Autor Wątek: Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci  (Przeczytany 166714 razy)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10740
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
testowałeś w terenie czy na nierównych asfaltach?
odpowiedź brzmi: tak.
Co wybierasz - rybę czy gulasz?
Tak

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Oki wersja pełna:
Jeśli miejski asfalt można uznać za "nierówny asfalt" (chyba można;) oraz park miejski/lasek za "teren" to odpowiedź brzmi: tak - testowałem na nierównym asfalcie i w terenie.
Tak więc super testów bojowych (np. w Albani) jeszcze nie było - ale jakieś tam były ;)

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 248
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Aby mniej telepało u mnie zastosowałem:
- spuszczenie powietrza do 0,8-0,9bar (taki prawie kapeć)
- dociążenie przyczepy z 10-12kg (u mnie 2x butelka 6Lwody)


bardzo ciekawe. O ile spuszczenie powietrza spoko, o tyle dociążenie :) Spóbuję. Swoją drogą ciekawe jak z tą regulacją resorów. U mnie ustawione zgodnie z prawdą, ale jak przestawimy na cięższe dziecko, to pewnie będzie jeszcze bardziej sztywno.
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna sebaqgti

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Oberschlesien
  • Na forum od: 17.11.2016
Aby mniej telepało u mnie zastosowałem:
- spuszczenie powietrza do 0,8-0,9bar (taki prawie kapeć)
- dociążenie przyczepy z 10-12kg (u mnie 2x butelka 6Lwody)


bardzo ciekawe. O ile spuszczenie powietrza spoko, o tyle dociążenie :) Spóbuję. Swoją drogą ciekawe jak z tą regulacją resorów. U mnie ustawione zgodnie z prawdą, ale jak przestawimy na cięższe dziecko, to pewnie będzie jeszcze bardziej sztywno.

Właśnie jak dla mnie to spuszczenie powietrza przy dociążeniu jest zastanawiające. Jak zachowa się taki prawie kapeć z dodatkowym obciążeniem na kamienistej np. leśnej drodze bo w takim przypadku o kapcia chyba nie trudno?
Ja z przyczepką zrobiłem dopiero 60km, ale na obecną chwilę mogę powiedzieć, że amortyzacja z Qeridoo Kidgoo 2016 jest wystarczające na polskie dziurawe asfalty, wiadomo że czasami trzeba trochę zwolnić, ale nic więcej bym nie kombinował. Terenowo jeszcze jej nie testowałem więc się nie będę wypowiadał

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Otóż wszystko zależy od wielu składowych.
Mało powietrza po to aby opona "zjadała"/amortyzowała drobne kamyszki,gałązki (takie do 1-1,5cm)
Przy niskim ciśnieniu i jeździe np. po drobnym gryziku przyczepa nie drga tylko płynie.
Oczywiście jak stukniemy kamień 5cm albo konar to wiadomo że dętka jest narażona na uszkodzenia.
Wszystko zależy od prędkości i wieku dziecka.
Zakładam że z dzieckiem w hamaczku, albo foteliku raczej szybciej niż 17-20 się nie jeździ (tak wiem niektórzy pewnie jeżdżą i da się - w terenie też;)
A przy prędkościach do 15-17 ten system mi się sprawdził.
Obciążenie po to że jak uderzamy w kamień/konar wysoki na 3cm to przyczepa nie wyskakuje w powietrze (jak pusty bus na dziurach) lecz dzięki bezwładności (masie) będzie jej trudniej podskoczyć w górę - prędzej podda się amortyzacja i pochłonie przeszkodę.

Przy starszym dziecku i szybszej jeździe - troszke się zmienia. Samo dziecko jest cięższe - lepiej dociąża przyczepę. Ze starszym dzieckiem też częściej odważymy się jechać szybciej. Łatwiej będzie o snake`a.

Narazie jestem na etapie 12kg dziecko (tak na oko) + 6L + 2xkoc +2xśpiworek +Ulock.
Wrażenia:
Drobne przeszkody gałęź, gałęź wybita z asfaltu (najlepiej na jedno kółko) przyczepa pochłania dobrze - gorzej jest jak trafi się niecka, albo wybrzuszenie takie na 0,5-1metr długie - wtedy niestety bujnie jak tylna kanapa w 125p  ;)

Tyle moich obserwacji - wszystko ewaluuje i zmienia się wręcz z dnia na dzień.
Potestujcie, pokombinujcie - npiszcie co się u Was sprawdza a co nie.

Offline Mężczyzna sebaqgti

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Oberschlesien
  • Na forum od: 17.11.2016


Zakładam że z dzieckiem w hamaczku, albo foteliku raczej szybciej niż 17-20 się nie jeździ (tak wiem niektórzy pewnie jeżdżą i da się - w terenie też;)


Ostatni po równiutkim asfalcie z wiatrem jechałem 30km/h i się nic nie działo 8) jednak później fakt te 20km/h to jest raczej górna granica, tym bardziej, że moja mała ma dopiero 5 miesięcy i mam ją w foteliku, a nie w hamaczku. Jedynie pod fotelikiem mam poduszkę, a sam fotelik mam spięty za ramię pasem transportowym do ramy

Offline owca

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź/Piotrków Tryb.
  • Na forum od: 18.02.2011
Mam zamiar powoli rowerować syna i zastanawiam się jaką przyczepkę wybrać.
Z jednej strony, najlepiej pewnie Coguara2 i wszystkie moje problemy znikną, tylko wydawać 3tys, w momencie gdy nie wiadomo czy w ogóle młody będzie chciał jeździć, jest trochę ryzykowne.
Z drugiej strony kumpel pozbywa się używanego "no name" http://archiwum.allegro.pl/oferta/przyczepka-rowerowa-wozek-dla-2-dzieci-do-roweru-i6139251890.html

Przyczepka na początku raczej będzie używana w weekend raz na jakiś czas, może jakaś majówka. Na pewno nie będzie to nic wielkiego, bo żona nie jest zbyt rowerowa.
Jak już będę miał przyczepkę, to może potem będzie wykorzystywana, żeby młodego wozić do jakiegoś przedszkola ale to nic pewnego.

I teraz pytanie czy takie "no name" są cokolwiek warte? Czy naprawdę słaba amortyzacja itp tak bardzo przeszkadza?
Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, na ile takie przyczepki są bezpieczne?

Wiele osób pewnie przerabiało już ten temat, więc prosiłbym o wskazówki, w którą stronę najlepiej iść.

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
A ile młody ma miesięcy/lat?

Moje doświadczenie jest takie - no name da radę dla sporego dziecka, taki 3-4 latek, dla młodyszch lepiej zainwestować. Niekoniecznie w Cougara, ale może Qeridoo Sportrex 1.

Poniżej link do mojego artykułu o wyborze przyczepki:

http://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6056/jak-wybrac-przyczepke-rowerowa-dla-dziecka-cz-1-sprawdzone-pytan

Pozdrawiam

Offline owca

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź/Piotrków Tryb.
  • Na forum od: 18.02.2011
Młody w wakacje będzie miał 2 lata, więc już wszelkie hamaki itd. nie są potrzebne.
Dzięki za artykuł, od jakiegoś czasu szukam w necie informacji i mam pewien plan, ale czekam na sugestie bardziej doświadczonych w temacie przyczepek. ;)

Offline Mężczyzna milominder

  • Wiadomości: 140
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 09.03.2014
Mam zamiar powoli rowerować syna i zastanawiam się jaką przyczepkę wybrać.
Z drugiej strony kumpel pozbywa się używanego "no name"
Skoro kumpel, to może po prostu pożycz od niego tę przyczepkę na kilka godzin... Zobaczysz czy spełnia Twoje wymagania czy nie, będziesz miał konkretną bazę do przemyśleń. Droższą przyczepkę możesz też pożyczyć na próbę np z dzieciakiwplecaki albo w Łodzi z małegopodróżnika.
Cytuj
Przyczepka na początku raczej będzie używana w weekend raz na jakiś czas, może jakaś majówka. Na pewno nie będzie to nic wielkiego, bo żona nie jest zbyt rowerowa.
To może na początek fotelik?
Cytuj
Jak już będę miał przyczepkę, to może potem będzie wykorzystywana, żeby młodego wozić do jakiegoś przedszkola ale to nic pewnego.
Z codziennym użytkowaniem to jak z samochodem- można matizem i można limuzyną.
Cytuj
I teraz pytanie czy takie "no name" są cokolwiek warte? Czy naprawdę słaba amortyzacja itp tak bardzo przeszkadza?
Moim zdaniem są niewiele warte, ale ich amortyzacja to akurat najmniejszy problem. Są ciężkie, przemakają podczas deszczu, wykonane są ze słabej jakości komponentów które są awaryjne (np. koła), ramy spawane są z losową jakością, pasy to zwykłe taśmy które mogą obcierać i rzadko spełniają swą ochronną rolę, pozycja dziecka jest daleka od wygodnej, można tak jeszcze długo. Jeśli będziesz jeździł mało, to pewnie będzie Ci to przeszkadzało mało, jeśli dużo, to zacznie uwierać.
Cytuj
Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, na ile takie przyczepki są bezpieczne?
Myślę że bezpieczeństwo w nich jest losowe (bo konstrukcji pierdyliard, trudno wrzucać do jednego wora), ale tak naprawdę przed czym chciałbyś zabezpieczyć? Powyżej pisałem o pasach. Widziałem kiedyś uderzenie chariota w słupek na drodze rowerowej (rowerzysta zapomniał, że ciągnie przyczepkę). Prędkość ok 15- 18 km/h, na szczęście nic się nie stało (ani dziecko się w przyczepie nie uderzyło, ani przyczepa nie ucierpiała).
Cytuj
Wiele osób pewnie przerabiało już ten temat, więc prosiłbym o wskazówki, w którą stronę najlepiej iść.
Najlepsza rada jakiej mogę Ci udzielić, to pojedź na kinderwyprawkę. Spotkasz osoby z przeróżnymi rozwiązaniami i często dużym doświadczeniem. Wybór rozwiązania do wędrówek z dzieckiem to temat rzeka i najlepszą metodą wyboru jest doświadczenie z dzieckiem na żywo.
pozdrawiam,
Paweł

Offline Mężczyzna mh

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 23.05.2016
Wiele osób pewnie przerabiało już ten temat, więc prosiłbym o wskazówki, w którą stronę najlepiej iść.
Miałem podobny dylemat w ubiegłym roku. W naszym przypadku skończyło się na zakupie używanego croozera 1. Takie rozwiązanie wydawało mi się najlepsze - kupno nie no-name, ale z drugiej ręki. Przeglądając oferty widziałem takie, które przy dobrej cenie potrafiły być nieaktualne po ok. 1h. Jeżeli małemu się nie spodoba, albo spodoba się tak bardzo, że zdecydujecie się na coś lepszego, możesz spróbować sprzedać przyczepkę. Ewentualna strata pewnie porównywalna ze stratą na odsprzedaży przyczepki no-name, a wygoda użytkowania wieksza.

Offline owca

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź/Piotrków Tryb.
  • Na forum od: 18.02.2011
Kolega pożyczy "no-name" bez problemu, poza tym mam drugiego, który ma Coguara2, którego też planuję pożyczyć.
Tylko jeśli chodzi o rowery, to mam na tyle dużą wiedzę, że po weekendzie byłbym wstanie stwierdzić co się nadaje, a co nie.
Natomiast z przyczepkami doświadczenia brak (oprócz Extrawheela, z którym jeżdżę od 10 lat).

Dlatego przed testami staram się zebrać jak najwięcej informacji, żeby wiedzieć na co zwracać uwagę podczas testów. Szczególnie, że w tygodniu czasu za dużo nie mam, a w weekendy jeszcze różna pogoda i o ile nie mam problemu z jazdą samemu, to z dzieckiem się zastanawiam.

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 248
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Otóż wszystko zależy od wielu składowych.
Mało powietrza po to aby opona "zjadała"/amortyzowała drobne kamyszki,gałązki (takie do 1-1,5cm)
Przy niskim ciśnieniu i jeździe np. po drobnym gryziku przyczepa nie drga tylko płynie.
Oczywiście jak stukniemy kamień 5cm albo konar to wiadomo że dętka jest narażona na uszkodzenia.
Wszystko zależy od prędkości i wieku dziecka.
Zakładam że z dzieckiem w hamaczku, albo foteliku raczej szybciej niż 17-20 się nie jeździ (tak wiem niektórzy pewnie jeżdżą i da się - w terenie też;)
A przy prędkościach do 15-17 ten system mi się sprawdził.(...)

test weekendowy ze spuszczonym powietrzem do "lekko miękkiej" opony - sprawdził się. Faktycznie drobne kamyczki (szutr) lepiej wybiera i mniej trzęsie.
Patentu z wodą jeszcze nie praktykowałem :) Qerido kidgoo2
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Kobieta lavinka

  • Wiadomości: 44
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 04.03.2014
    • lav stats
Jeśli młody ma 2 lata, to może warto jeszcze pomyśleć o Weehoo z pedałami. Zależy od wzrostu, ale dziecko powyżej 94cm już da radę w tym jeździć. Jako alternatywa do przyczepki, bo od 2 roku życia, to raczej max rok w niej przejeździ, jak patrzę po swojej czterolatce, to do zwykłej przyczepki by już dawno nie wlazła, chyba że z kolanami pod brodą, albo po skosie. :) Minus Weehoo - źle się w tym śpi.

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 842
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Czy ktoś z Was ma/widział/wie gdzie kupić jakiś zamiennik do osłony przeciwdeszczowej dla Croozera Kid Plus 1? Może ktoś wykonał samoróbkę i chce się podzielić inspiracją? 130zł za osłonę przeciwdeszczową jakoś nie uśmiecha mi się płacić... Sprawa trochę pilna, przespałem temat a za dwa tyg. wyjeżdżamy.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum