Autor Wątek: Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci  (Przeczytany 166723 razy)

bart

  • Gość
Cytat: "tomo"
A jak myślicie, kiedy można spodziewać się zmiany w Prawie o ruchu drogowym  :?:


"Pełna treść projektu zmiany PoRD wraz z uzasadnieniem, uzyskanymi opiniami i autopoprawką dostępna jest na serwerze sejmowym:

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/3490B1E27074DCE4C12576C70052A1A5/$file/2771.pdf

Przed nami batalia w Sejmie. Dlatego trzeba się organizować, przekonywać posłów i opinię publiczną!"

źródło: http://www.zm.org.pl/?a=pord-102 (14 lutego 2010)

----
Cytuj
Jakie błotniki polecacie do roweru...


Jak najdłuższe.
Sam będę musiał coś kupić. Do tej pory jezdziłem z krótkim.

----
Pewnie niektórzy z Was już widzieli ten wątek.
Mimo to pozwolę sobie przekopiować.

Wypowiedź użytkowniczki Croozera, która zamieniła go po tygodniu na Chariota:

Cytuj
po porownaniu Chariota Cougera i Croozera wszystko sprawia wrażenie, ze jest lepsze w Chariocie;

1. amortyzatory - to była główna przyczyna wymiany; Croozer był tak sztywny, ze cały podskakiwał przy wjeżdżaniu na dywan - wg mnie to przyczepka tylko na asfalty. Chariot ma amortyzatory z czułością ustawianą do wagi dziecka i faktycznie super działają.

2. przestrzeń bagażowa jest inna - to akurat był powód, nad którym zastanawialiśmy się bardziej nad croozerem, bo ta przestrzeń jest w nim większa, ale jak już wybraliśmy chariota - to okazało się, ze miejsca na wszystko i tak wystarcza, chociaż nie jeździliśmy na
kilkudniowe wyprawy. No i w Croozerze jest ten luk bagażowy kiepsko rozwiązany, bo wszystko, co wkładasz z tyłu, zwłaszcza małe przedmioty łatwo mogą się znaleźć z przodu, przelatując pod, czy raczej z boków siedzenia dziecka. Zresztą po bokach wycieraczki są jakieś dziwne dziury, przez które moim zdaniem mogą wypadać małe przedmioty, np. zabawki. Zresztą sam sprzedawca nam to pokazał i doradził, ze ludzie zazwyczaj zaklejają to taśmą klejącą.

3. składanie - nie byłam w stanie sama złożyć croozera, chariot składa się leciutko, dla mnie to było ważne, bo często wykorzystuję przyczepkę, jak wózek. Dla mnie to było ważne, bo co chwila tą przyczepkę gdzieś przewożę w samochodzie.

4. ogólnie chyba wszystko w chariocie działa lepiej, począwszy od zmiany wysokości kierownicy, do wyjęcia kółek i ich jakości, podłączenia do roweru, hamulca, zakładania osłony itd - w croozerze to była walka z przyczepką, a tutaj po prostu się zmienia, zakłada, podłącza..

5. Samo wykonanie jest lepsze w chariocie.; croozer jest strasznie toporny, ciężki i jakiś nieporęczny. Byłam rozczarowana tym wózkiem. Moim zdaniem jest za drogi, jak na swoja jakość. Uważam oczywiście, że to masakra, ze Chariot jest jeszcze droższy, ale z niego przynajmniej jestem zadowolona, co w jakimś stopniu rekompensuje poniesione straty finansowe ;)) Za to nie bardzo widzę różnicę między przyczepkami za 500PLN a Croozerem.

6. nie pamiętam już jak było z croozerem, ale do chariota można dokupować różne elementy, co zmienia przyczepkę np. w przyczepkę do biegania, chociaż ja biegałam z wersją wózka, podnosiłam tylko przednie kola lekko do góry i przyczepka jechała na tylnych, dzięki temu przy okazji ćwiczyłam bicepsy, chociaż mam wrażenie, ze to za bardzo obciążało kręgosłup ;))

Trzeba tez zerknac na strone producenta - tam są różnice w wykonaniu, co ma chariot, co croozer; np. łożyska, siedzonko dla dziecka jest inne itp.

My kupiliśmy najtańszego chariota i uważam, że jest ok, przez to, ze nie ma hamulców ręcznych jest chyba najlżejszą przyczepką na rynku.


----
Zastanawiam się jak niektórym z Was udało się kupić przyczepkę na niemieckim ebayu.
Myślałem ostatnio o kupnie kilku akcesoriów i dostawałem taka miłą informację:

Cytuj
Hallo
Kein Versand ins Ausland.
MfG

:?

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
No to i ja się podłączę do powyższej opinii.
Zamieniliśmy naszego Treka na Chariota. Już pierwszy kontakt z nowym sprzętem był bardzo obiecujący. Wszystko na pierwszy rzut oka wygląda lepiej. Łatwiej się to obsługuje i montuje. Nie musiałem wcale wyciągać instrukcji, by przyczepka stanęła w pełnej gotowości do drogi - rozwiązania są całkowicie intuicyjne. O technicznych przewagach Chariota napisano powyżej już chyba wszystko. Moim zdaniem najważniejsze są amortyzatory i wkłady umożliwiające przewożenie najmłodszych dzieci. 6 kg wagi mniej - to już wiecie  :wink:
Dziś zrobiliśmy krótki test terenowy. Justyna mówi, ze przyczepka prowadzi się dużo wygodniej (po części pewnie ze względu na mniejszą wagę). Zestaw dodatkowych akcesoriów (np. kółka obrotowe i joggingowe)- bardzo fajna sprawa. Koniecznie należy pamiętać o dokupieniu dodatkowej osłony przeciwdeszczowej - ten temat przećwiczyli nasi znajomi na Korsyce.
Polecamy, a jak coś ciekawego jeszcze zauważymy, to napiszę.

bart

  • Gość
Cytat: "Remigiusz"
Koniecznie należy pamiętać o dokupieniu dodatkowej osłony przeciwdeszczowej


Cieszę się, że o tym wspomniałeś.
Wg teoretyka w sklepie osłona p/deszczowa nie jest potrzebna, gdyż poszycie przyczepki samo z siebie posiada wystarczającą słupo-wodo-oporność :)

Offline MUGOL

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 25.02.2010
Cytat: "Remigiusz"
Koniecznie należy pamiętać o dokupieniu dodatkowej osłony przeciwdeszczowej


Wg mnie to zależy z jakiego rocznika jest Chariot  - faktycznie przy tych starszych modelach można rozważyć taką opcję. Co do np. rocznika 2009 uważam, że nie jest już ona potrzebna ponieważ standardowa folia na moskitierę jest dodatkowo przypinana do niej zamkami błyskawicznymi po bokach (poprzednio tego nie było).

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Ja jakoś nie byłem przekonany co do całkowitej wodoodporności standardowej budki - zapobiegawczo wziąłem "pelerynkę" :)
Wrażenia z pierwszych jazd i prowadzeń - moja Monia stwierdziła, dużo lepiej się sprawuje jako wózek niż standardowy wózek jaki mamy (mimo, że jest całkiem fajny)
Wersja dwuosobowa ma problemy z wchodzeniem do sklepów i w drzwi, ale to jest problem marginalny.
Jazdy - oprócz tego, że nie można pociechy ułożyć w bardziej leżącej pozycji na czas snu - nie znalazłem żadnych uchybień, konstrukcja bardzo przemyślana, dopracowana, wykończenie i materiały wysokiej jakości. Podczas jazdy praktycznie nie czuć zmiany w prowadzeniu roweru czy to na prostej, czy w zakrętach. Jedynie pod górkę i przy przyspieszaniu  :P
Amortyzacja przyczepki na naszych drogach to istne miłosierdzie. Małe nierówności wybiera praktycznie niewyczuwalnie dla pasażera, na większych zabuja, ale to i tak jest o niebo lepiej niż na sztywnym zawieszeniu.
Podsumowując pierwsze wrażenia - wielki plus - głównie dla zawieszenia i bardzo dobrej ergonomii i funkcjonalności.

@Remigiusz - widzę, że i u Ciebie targ dobity ;)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Ano racja, ale na razie sprawdziłem jedynie, jak na zdjęciach wychodzi  :wink: ...
i może być

rajsca

  • Gość
Witam

Czy ma ktoś elektroniczną wersję instrukcji obsługi do Chariota Cougara2?

Dziękuję bardzo
Dorota

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
A może być po angielsku?  :wink:

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

rajsca

  • Gość
Of kors ;)

Offline Mężczyzna Szeli

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: miasto Świętej Wieży
  • Na forum od: 18.03.2010
    • http://www.szeli.ayz.pl
Poleciało na maila  :wink:

Słodko - gorzki smak każdej chwili poznać.

Życie to podróż, nie dom.

rajsca

  • Gość
Dziękuję Ci Szeli za instrukcję, chociaż prawie nie była potrzebna bo przyczepka jest bardzo intuicyjna.

Dzisiaj wykonałam swoją pierwsza podróż z dzieckiem i jestem zachwycona.

Ale może od początku.

Udało mi się kupić 4 letniego Cougara od znajomych. Nie mam porównania z żadną inną przyczepką, nawet nie macałam. Może to autosugestia poparta wszelkimi pochwałami tego sprzętu, ale wydaje mi się, że jest co chwalić.

Samej udało mi się ją doczepić do roweru, co jak na moje zdolności jest już sporym sukcesem. Nie trenowałam wcześniej z obciążeniem tak jak sugeruje instrukcja, ponieważ nie miałam z kim w tym czasie zostawić młodego. Jednak to nie stanowiło najmniejszego problemu. Jadąc po kostce brukowej albo nierównym asfalcie w ogóle nie czułam, że ciągnę coś za sobą. Jedyny znak to młody chichający z zachwytu.

Dopiero jak wjechałam na gruntową drogę poczułam, że coś raz lekko zwalnia a raz lekko przyspiesza.

Ścieżki leśne może nie były zbyt ambitne, bo to las Bemowski i ścieżki dobrze utwardzone, ale zawsze jakiś konar albo dołek się trafił - nie stanowił żadnej przeszkody. Młody lekko się bujał z tyłu zachwycony swoim nowym kaskiem.

Wsiadając na rower zastanawiałam się po co każą jeździć z moskitierą, po tej wycieczce, która trwała raptem ok 40 minut nie wyobrażam sobie pojechać z dzieckiem bez moskitiery. Była cała w paprochach leśnych a ja nie panikowałam kiedy przejeżdżaliśmy blisko gałązek.

Może i nie mam porównania, ale nie jest mi ono potrzebne. Przyczepka stanowiła spore obciążenie dla budżetu domowego, ale nie żałuję ani złotówki. Zamiast na zatłoczonych placach zabaw mogę wywieźć młodego do lasu i poganiać na jakiejś fajnej polance.

Oczywiście jazda z przyczepką przykuwa uwagę, czułam się jak gwiazda kiedy wszyscy odwracali głowę ;)

Pozdrawiam serdecznie
Dorota

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "rajsca"
Wsiadając na rower zastanawiałam się po co każą jeździć z moskitierą, po tej wycieczce, która trwała raptem ok 40 minut nie wyobrażam sobie pojechać z dzieckiem bez moskitiery. Była cała w paprochach leśnych a ja nie panikowałam kiedy przejeżdżaliśmy blisko gałązek.

Warto wydłużyć tylny błotnik niemalże do ziemi. Ma to znaczenie szczególnie podczas jazdy po piachu lub po mokrej nawierzchni.

rajsca

  • Gość
Dzięki

Muszę najpierw sobie taki nabyć.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6119
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "rajsca"
Dzięki

Muszę najpierw sobie taki nabyć.

Nie sądze, żeby udało Ci się taki nabyć. Trzeba coś "dołożyć od siebie". Ramigiusz ma, zdaje się, kawał gumy :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

pic1985

  • Gość
Witam
Rozumiem fascynację Chariotami, widziałem je na żywo i mocno interesowałem się ich parametrami.
Oczywiście uważam że to najlepsze przyczepki rowerowe dla dzieci.
Jednak nie dysponując tak dużym funduszem postanowiłem (3 lata temu) kupić prostą wersję przyczepki na dużych kołach - znalazłem na allegro i działała tylko na asfalcie.
Teraz wraz z zakupem nowego roweru postanowiłem zmienić również przyczepkę. Zdecydowałem się na bardzo podobny model który został wzbogacony o amortyzatory i lepsze zapięcie.

http://allegro.pl/item1002833161_przyczepka_rowerowa_wozek_jogger_z_amortyzatorem.html

Śmiało moge polecić wszystkim którzy nie chą wydac majątku a chcą mieć przyczepkę.
Ciekaw jestem co myślicie o takiej przyczepce? Moje córeczki są zachwycone.

Zalety:
+ cena
+ posiada amortyzację
+ dla 2 dzieci (dla mnie to konieczność)
+ zapięcie do roweru
+ duże 20 calowe pompowane szprychowe koła

Minusy
- Waga (15kg chociaż jak na 2 osobową to nie ma tragdii)
- brak regulacji oparcia
- szerokość
- trochę skrzypi (przejechałem z 2jka dzieci jakieś 70km)
- jakość wykonania (niektóre paski- rzepy musiałem sam dosztukować bo były za krótkie)
- duży opór powietrza

Ogólnie też nie polecam tego sklepu - towar wysłai szybko i wszystko ok ale nic nie odpowiadali jak zarzuciłem kiepskie wykonanie i chciałem żeby mi dosłali chociaż paski czy zawleczki.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum