dwie śliczne kogi i rozdarte serce :)

[poglos]

Potrzebuję jak kania dżdżu Waszej porady, nt. lekkiego roweru do codziennego na śmigania po warszawskim asfalcie  (rower typu czołg wyprawowo-sakwowo-błotnikowo-przyczepkowy już mam).

Moje priorytety/ograniczenia:
mam sentymentalne skrzywienie na kogę miyatę i nie rozważam nic poza nią:)
nie chciałbym przeoczyć jakichś mankamentów (szczególnie dotyczy to ramy, bo zakładam, że inne elementy i tak stopniowo będą wymieniane)
nie jestem pewien czy wygodniejsza będzie rama trochę większa czy trochę mniejsza (mam 187cm i nogę 88cm, www.ebicycles.com pokazuje mi zakres 58-62, oba rowery daleko, mierzyć raczej nie pojadę...)
cena nie jest najważniejsza, ważniejszy komfort bezproblemowego użycia i perspektywa
łatwej wymiany na lepszy osprzęt

I gryzę się straszliwie (jak w tytule..) więc proszę Siostry i Bracia pomóżcie wybrać między tymi oto dwoma:
koga pierwsza
oraz
koga druga

Z góry dzięki za wszystkie komentarze

[Waxmund]

Zobacz jeszcze ten kalkulator:
http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp?INT_ID=IB12809

Ta pierwsza o tyle fajniejsza, że ma napęd 8rz (zielona chyba 7rz jeśli dobrze widzę), i osprzęt Campagnolo

[worek_foliowy]

Żadna z nich

Zielona ma górną rurę 55 (w dodatku mostek jest bardzo krótki ), więc nie na ten wzrost. Z drugiej strony w czerwonej podsiodłowa ma 60 cm Mam taką samą lub o centymetr dłuższą nogę i nie bardzo sobie wyobrażam jazdę na tak wysokim rowerze..

Zielony jest jeszcze w miarę tani, ale czerwony w tej cenie osprzętem nie powala. Avanti to najniższa grupa. W dodatku moim zdaniem w przyszłości możesz się nieźle wykosztować przy kupnie kasety Campagnolo.. Z klockami hamulcowymi też może być problem, bo nie wszystkie się mieszczą

[worek_foliowy]

Ten jest ciekawy:
http://allegro.pl/rower-miejski-28-campagnolo-i4036002316.html

[Alek]

A ja mam noge 89 i jezdzilem na starym Peugocie z podsiadlowka 60cm i gorna 58cm. Byl w sam raz do prostej kierownicy, ale do baranka musialem nieco skrocic mostek.

Teraz mam rame 58/56 i jest spoko.

Podsiadlowka jest malo wazna, bardziej liczy sie gorna. Wydaje mi sie ze z noga 88cm gorna 55 bedzie w porzadku - pamietaj ze zawsze mozesz regulowac mostek o ok. 3cm bez utraty sterownosci.

[worek_foliowy]

Też jeździłem na rowerze z podsiodłową 59 (był to akurat trekking) i denerwowało mnie, że mam tak mały prześwit. Niższa rama dodaje jednak dużo komfortu psychicznego

Co do górnej rury, to dalej upieram się, że 55 przy tym wzroście to zdecydowanie za mało. Jest to długość dla osoby mającej 180 cm wzrostu lub nawet mniej (!). Mam właśnie 180 cm wzrostu i dwa rowery: jeden z górną rurą 55 i mostkiem 11,5 oraz drugi z 57 górną i mostkiem 9. Pierwszy jest ok, choć krótszego bym nie brał. Ten drugi (ze względu na inne gięcie kierownicy) wydaje mi się za krótki, pasowałoby wymienić mostek na 11.

Nie bardzo wyobrażam sobie wydłużanie roweru poprzez zmianę mostka na 14 cm lub więcej

[Alek]

Eeee tam. Ja mam 189cm i rame 56,7 na dlugosc.... I do tego mostek 10cm.

Te zasady mierzenia nie sa takie scisle jakby sie moglo wydawac :-)

[Mariusz]

Ale zauważyliście, pytający chce rower do miasta.
Więc te centymetry aż tak ważne nie będą. Oczywiście w granicach rozsądku.
Ale ja mam też pytanie. Dlaczego tego typu rower? Dlaczego baranek, taka geometria?
Sam bym celował raczej w rower typu np Badboy Canona

[Ricardo]

Ale ja mam też pytanie. Dlaczego tego typu rower? Dlaczego baranek, taka geometria?

Patrząc na fotki to chyba poszukiwany jest jakiś stary trup do jazdy po mieście za którym się nie płacze jak go ukradną, no ale te linkowane rowery z allegro to chyba trochę za drogie do takich założeń.

[worek_foliowy]

Eeee tam. Ja mam 189cm i rame 56 na dlugosc.... I do tego mostek 10cm.

Wzrost to nie wszystko, jeszcze można mieć dłuższe lub krótsze ręce. Nie będę wmawiał, że Ci niewygodnie

Te zasady mierzenia nie sa takie scisle jakby sie moglo wydawac :-)

Jasne, zależy też od pozycji. Ridley robił bardzo krótkie przełajówki, dla 180 cm wzrostu wychodziłoby 53,5 - 54,5 cm górnej rury.

Ale zauważyliście, pytający chce rower do miasta.
Więc te centymetry aż tak ważne nie będą. Oczywiście w granicach rozsądku.
Ale ja mam też pytanie. Dlaczego tego typu rower? Dlaczego baranek, taka geometria?
Sam bym celował raczej w rower typu np Badboy Canona

Rower szosowy będzie idealny do miasta z tak dobrymi drogami jak Warszawa. Nie grozi też utknięcie w torach Choć moim zdaniem ten zalinkowany przeze mnie byłby idealny. Ma mocne hamulce - cantilevery, błotniki (choć niby inny rower do tego służy), bagażnik (też się może przydać do zawieszenia sakwy, choć autor takich chęci nie wyrażał).

[Waxmund]

Co do dopasowania ramy, to trzeba wziąć jeszcze pod uwagę ew sloping, i preferencje...

Sam teraz w Viperze będę miał 58cm podsiodłówki, i raptem 56cm poziomej, przy 188 wzrostu... i już czuję, że będzie wygodnie

[poglos]

dzięki za rady! w sobotę się prześpię ze zdjęciami rowerów pod poduszką i którą pierwszą wyciągnę... a tak na serio: obawiam się, że worek ma rację i postanowiłem, że jednak bez przymiarki nie ma to sensu. muszę tylko oszacować koszty zwrotu pocztowego vs. paliwa (warszawa-kraków i/lub warszawa-kielce). na pierwszy ogień pójdzie jednak zielona, bardziej boję się za wysokiego niż za małego, zawsze jest jakaś szansa na kombinowanie z dłuższym mostkiem, a jak rower będzie za wysoki to już nic nie wymyślę. poza tym urzeka mnie schowanie linek w górną ramę, chociaż nie wiem, czy to nie upierdliwe przy wymianie...

[worek_foliowy]

Obawiam się, że przymiarka niewiele pomoże, bo do tego trzeba mieć sporo doświadczenia. Jeśłi już je się posiada to przymiarka też staje się mało przydatna Do tego np. ustawiona wysokość kierownicy/ jej gięcie może mieć duży wpływ na odczuwanie rozmiaru (!). Oba moje rowery szosowe kupowałem bez przymiarki i wcale nie żałuję wyboru.

Moim zdaniem najlepiej kupić zgodnie z zasadami i wtedy szansa na wpadkę będzie najmniejsza. Jeśli będzie za mały lub za duży to i tak w granicach tolerancji. Na małym rowerze można dostać garba, duży będzie mniej zwrotny.

Polecam kalkulator:
http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp?INT_ID=IB12809

Istotnym parametrem jest długość górnej rury (a właściwie górna rura + mostek). Długi rower z krótkim mostkiem trudniej skręca, ale za to prowadzi stabilniej i łatwiej jechać bez trzymanki

Warto jeszcze zwrócić uwagę na gięcie kierownicy. Jeśli lubisz nisko ustawioną kierownicą (teoretycznie gdy góra kierownicy jest 10-15  cm poniżej siodłaj (ale kierownice maja rożną głębokość, więc należy traktować umownie))  najlepsza będzie z gięciem klasycznym (kształt U), w innym przypadku może być ergonomiczna (ergonomiczna tylko z nazwy ).

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[worek_foliowy]

Są słabsze od u szosowych?