Elegancko na rowerze - w podróży

[olo]

Można też kupić po prostu bokserki z pieluchą, ja używam takich do długich spodni z lycry, które nie mają wkładki.

[kubbek]

ciekawe te spodenki. dodatkowo co ważne dla mnie - mają pasek. Bez paska, czułbym się jak w Lycrach

[Janus]

Nie wiem jak Janus, ale jak np mam gdzieś "co inni powiedzą", ale po prostu nie lubię się rzucać w oczy.

O, widzę, że też masz "kompleksy". No i podobnie jak ja nie wiesz, co jest dla Ciebie najlepsze (czyt. obcisłe wdzianka).

[Mariusz]

Dokładnie odzież rowerowa to nie tylko popularna "lycra":
http://www.bobshop.de/pl/Kolekcja-damska/Spodnie-kolarskie/Szorty-rowerowe/
http://www.bobshop.de/pl/Kolekcja-damska/Spodnie-kolarskie/Spodnie-Sp-dnica-kolarskie/
Nie komentujmy ceny, chciałem tylko pokazać, że dostępna jest różnorodność.

[Dusza]

Jak nie jeżdzę w kalesonach + krótkie spodenki to korzystam z Montane Terra Pants. Mają napy na dole nogawek (nogawki można zwęzić i zabezpieczyć), profilowane kolana, a do tego siateczkowe wentylatory zapinane na suwak, więc można nieźle regulować temparaturę. Z minusów dałbym nierozciągliwy materiał, ale to się chyba zmieniło w późniejszych modelach. Całkiem genialne spodnie.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Janus]

Wielokrotnie chodziłem po mieście w takich ciuchach, latałem samolotami, nawet Orlą Perć i Rysy przeszedłem w stroju kolarskim

No i co z tego?

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[kubbek]

to wracając do odzieży
http://www.bobshop.de/pl/Kolekcja-m-ska/Spodnie-kolarskie/D-ugie-spodnie-kolarskie/MALOJA-spodnie-do-Freeridu-LuceroM-zielone.html
fajne, łądne, tylko ta cena

[miki150]

To, że nie czułem się nigdy jak ufoludek. Bo czucie się jak ufoludek - jest w naszym mózgu, a nie w rzeczywistości.

To czemu na miasto też tak się nie ubierasz? Do kina, czy gdzieś (bez roweru).

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[skolioza]

Miki, trochę głupie pytanie... po co ciuchy rowerowe kiedy roweru nie zabierasz?
Chociaż... znajomi Anglicy zabrali mnie kiedyś do ichniego pubu Dla nich nie było niczym dziwnym założenie zamiast tshirtu bluzy rowerowej (choć byliśmy bez rowerów) - traktowali to jako manifest przynależności do pewnej grupy i bynajmniej nikt dziwnie na nich nie patrzył ani nie wytykał palcami Ot, jeden zaklada koszulkę U2, inny ciuch outdoorowy, a jeszcze inny - rowerowy

[miki150]

Ja w sumie chodzę w outdoorowych na codzień, ale to się chyba jakoś bardzo w oczy nie rzuca

[michał]

Rzuca się rzuca, bo zauważyłem Cię dziś koło stokrotki na skrzyżowaniu

Kubek, założyciel wątku,pytał o ciuchy na podróż a nie do pracy.
Wiele osób jeździ sobie w dalekie trasy w zwykłych ciuchach Wilku.
 Miki w Ameryce miał obcisłe?
 Widziałeś Emesa kiedykolwiek w obcisłym stroju?

[Wilk]

Wiadomość usunięta.