Kraków - Warszawa. Z przygodami ;)

[Camellus]

Zgodnie z art. 178 Kodeksu karnego skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173, 174 lub 177 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.

http://lexvin.pl/prawo/4103/Ucieczka-z-miejsca-wypadku

[Elizium]

Camellus, a jak go znajdowali to jak myślisz... mieli świadków?

Nie rozumiem

W jakiś sposób zostali przekonani, że powinni go ukarać najmniejszym z możliwych mandatów. Albo faktycznie zlitowali się. Choć w taką "dobroć" władzy to ja osobiście nie wierzę...

[Camellus]

Aaaaa.... no to już by się robiła śliska sprawa.

To że cię nie widział to oki rozumiem, ale że przy 50 km/h się wyłożyłeś z roweru i on sobie odjechał to ja bym się mocno zastanowił jednak nad rozdmuchaniem tej sprawy.

[yoshko]

Porada aby być bardziej widocznym.

[Camellus]

Kurcze muszę kupić czerwony kask

[Elizium]

Kurcze muszę kupić czerwony kask

Ty jak ty, ale Wax

[Żubr]

Gratuluję Wam wyjazdu Rzeczywiście nie ściemniałeś Wax, daliście do pieca ładnie Rozumiem ,że 31 km to jest średnia netto?

Jestem. I poprzedni, i ten wypadek miałem ~3 dni po ubezpieczeniu się Aż to podejrzanie wygląda pewnie, ale cóż poradzę :p Myślałem nawet o tym, żeby sobie wykupić kilka polis, skoro i tak ciągle mi się coś dzieje....

W branżowym slangu nazywa się to ustawkami, ciężki kawałek chleba ,ale da się sobie dorobić

[Waxmund]

Ano daliśmy, wg planu 31,6 to średnia z jazdy.

W branżowym slangu nazywa się to ustawkami, ciężki kawałek chleba ,ale da się sobie dorobić

Heh, no spoko, chyba jednak wolę się nie obijać

Przypomniał mi się początek Chłopaki nie płaczą

Heh, dobre skojarzenie


Czerwony kask rzeczywiście wydaje się niezłym pomysłem Trzeba spróbować kiedyś

Co do kierowcy, to on chyba sobie nie zdawał sprawy z tego że jest sprawcą mojej wywrotki.... On w końcu tylko ruszył i wyhamował zanim przeciął mój pas, więc gdybym jechał swoje, to bym przejechał i nic by się nie stało.

[Rado]

Podziwiam za hart ducha - po takim zdarzeniu raczej nie miałbym już ochoty na dalszą jazdę. Dziwne, że rower nie ucierpiał - bo chyba nie pisałeś o tym?

Mój MTB jest jednak przystosowany do asfaltu - schwlabe marathon, lemondka...

Mam taki sam "zestaw", ale takich średnich nie wykręcam, widocznie jeżdżę z niewłaściwymi osobami 

[Mariusz]

Co do kierowcy, to on chyba sobie nie zdawał sprawy z tego że jest sprawcą mojej wywrotki.... On w końcu tylko ruszył i wyhamował zanim przeciął mój pas, więc gdybym jechał swoje, to bym przejechał i nic by się nie stało.

Czyli w sumie nie wymusił pierwszeństwa, pewnie dlatego taka niska kara.
Swoim zachowanie spowodował tzw sytuację niebezpieczną.

[Waxmund]

Szczęśliwie za usiłowanie zabójstwa też jest kara

[Camellus]

Co do kierowcy, to on chyba sobie nie zdawał sprawy z tego że jest sprawcą mojej wywrotki.... On w końcu tylko ruszył i wyhamował zanim przeciął mój pas, więc gdybym jechał swoje, to bym przejechał i nic by się nie stało.

Czyli w sumie nie wymusił pierwszeństwa, pewnie dlatego taka niska kara.
Swoim zachowanie spowodował tzw sytuację niebezpieczną.

Skoro sobie "nie zdaje sprawy" z takiej sprawy to jak najszybciej powinien zostać pozbawiony prawa jazdy.