Rowerowy potop

[Elizium]

no, jak pisałem wcześniej - zważywszy, że rejs w obie strony był nocą, a spać niestety trzeba - było to do zaakceptowania.

[olo]

no ale dojechać do Trójmiasta też trzeba, także dla mnie trochę sztuka dla sztuki ;-) Ja bym wolał mieszkając w Kórniku skoczyć sobie np w Dolnośląskie gdzieś w pagórki i góreczki, ale co kto lubi ;-)

[Elizium]

też bym wolał, ale żona do górek i góreczek na rowerze niekoniecznie tęskni. Zwłaszcza, jak się na rower wsiadło po raz pierwszy od kilku tygodni, jeszcze na antybiotykach.

[Mariusz]

Olo, młody jesteś przecież jeszcze, trochę więcej szaleństwa w życiu dopuść.

[olo]

mam inne skojarzenia związane ze słowem szaleństwo niż 2x kilka godzin w aucie i 2 noce na promie by kilka godzin pojeździć na rowerze

[Elizium]

młody jesteś, co ty tam wiesz o szaleństwie