Pierwsza wyprawa i dylematy z nią związane

[Paolo]

Cześć..
Dziś tak sobie spokojnie siedzę i przeglądam archiwalne magazyny miesięcznika "Podróże" szukając ciekawych, wartych zobaczenia miejsc w Polsce. Tak jak pisałem w innym wątku chciałbym w końcu zrealizowac marzenie, jakim jest podróż po Polsce na rowerze. Bez jakiegokolwiek większego planu, ot odwiedzić kilka interesujących mnie miejsc. Mam jdnak kilka takich małych, zaprzatających głowę "kłopocików".. Chodzi głownie jak sie przygotować do takiego wyjazdu. Nie chodzi aż tak wielce o kondycje, bo ta mam nadzieje jest wystarczająca, ale o kwestia przygotowania sprzetu, narzędzi itp. Po prostu ogólnie mówiąc, od czego zacząc... Myślę, ża każdy rozpoczynający przygodę z sakami chętnie poczyta tutaj na forum porady wyprawowiczów, którzy już nie jeden raz mieli sakwy założone na koła... Mnie osobiście intryguje czy jechać tylko z tylnymi sakwami i worem transportowym, czy też dokupic i przednie sakwy, co zabrać z ubioru, jakie narzędzia i pewnie jeszcze pare rzeczy jeśli Ktoś z Was pomoże mi je odgadnąc..
Ufam, że wielu odwiedzających to forum chętnie poczyta porady wiernych sakwiarzy, bo przecież każdy musi pojecahć po raz pierwszy najpierw na radach innych, by móc samemu poźniej czerpać z własnego doświadczenia..
Pozdrawiam serdecznie
Paolo

[mordimer]

to moze ja sie wypowiem...
Sakwy warto miec na tyl i na przod. Dlaczego?
Po pierwsze ciezar jest rozlozony po rowno na kazde kolo ->
podczas jazdy pod gore mniej sie meczysz,
przy wnoszeniu roweru po schodach lub znoszeniu nie czujesz ze masz 30kg na jednej rece a na drugiej kierownice,
rzeczy pakuje sie 2 razy szybciej niz tylko na tyl na sakwy,
sakwy zakladane na low-rider szybko sie zdejmuje i nie ma problemu przy np przesiadce do innego pociagu zeby je zdjac

sakwy crosso ktore kupilem w tym roku sa z materialu nie przepuszczajacego wody, z tylu sakwy mam gorsze, dlatego wszystko pakuje w worki plastikowe

namiot, jesli ktos bierze, warto rozlozyc i podzielic sie czesciami  z reszta znajomych

kask na glowe!!! kolega nie wzial i o malo nie wyladowal w szpitalu, zlapal gume, kierownica obrocila sie o 180 stopni jak uderzyl w kraweznik, i upadl na chodnik

jesli jedziesz w kilka osob, najefektywniej jechac tak, aby kazdy jechal po 5 km na przodzie kolumny, po 5 km ten, kto byl na koncu zmienia sie z pierwszym

najlepiej robic krotkie przerwy co 15-20 km

pic duzo wody!!! na wegrzech czy chorwacji, ogolnie na poludniu, czlowiek poci sie nie ludzko i warto wozic na rowerze po 2 litry wody, aby nie dostac udaru

wczesniej tego nie praktykowalem, ale warto jechac od 6 rano do 11 zrobic przerwe dp 15 i jechac do wieczora, mniej sie meczysz,

trzeba sprawdzic calkowicie rower przed wyjazdem, nasmarowac lancuch, kupic conajmniej 2 detki, zabrac ze soba szmatke i smar do roweru, pompke tez

warto zajrzec na strone tpsa aby sprawdzic numery poland direct, rozmowy na koszt odbiorcy, gdy komorka 'wysiadzie' mozna z tego korzystac

mam juz dosc spore doswiadczenie 4 wyprawy zagraniczne duzo daja
jak ktos ma jakies pytania odnosnie jak sobie radzic w czasie jazdy walic w tym topicu

jesli sobie cos przypomne, bo dla mnie niektore rzeczy sa juz wiadome, napisze jeszcze

[Robb]

to ja tez ? ;-)
niewiezyc za bardzo w potege sprzetu :-)
wierzyc ze wszystko bedzie cudownie;
pic duzo wody [nawet gdy nieczujecie pragnienia]
wyjezdzac wczesnie rano i robic przerwe w upaly

[Paolo]

acanay, na Ciebie czekałem..
Teraz tylko podziękuje za pomoc w odkryciu piosenki,( czytam Twojego ebooka po Chinach) której szukałem juz dłuższy czas. Radiohead. Idioteque. A wogóle ten Radiohead ma fajne piosenki... Takie typowo sakwiarskie...
Szykuje sie do wyjazdu, więc za pare dni zacznę zadawac pytanie w tym temacie..
Pozdrawiam
Paolo

[Robb]

za 5 dni bede w drodze :-) i nie pogadamy ;-)

[MaciekPaciek91]

Witam. Tak z racji że za 10 dni mój pierwszy zagraniczny wojaż sakwowy, nasuwa się pytanie: Jakie ubezpieczenie? Proszę o pomoc doświadczonych- na co patrzeć przy wyborze i jakie firmy wykluczyć? Czy ubezpieczenie które można wykupić wraz z kartą Euro 26 będzie trafnym wyborem i czy w ogóle warto kupić kartę euro26? :  :  :

[Robb]

miałem kiedyś euro26 i do niczego mi się nie przydało .... od lat nie mam ubezpieczenia .. ale wiadomo ..takie decyzje każdy musi podjąć samemu ... ja zakładam że mi się nic nie stanie :-) ... jak na razie tylko raz się stało i wspomiane euro26 w niczym nie pomogło :-)

[mordimer]

Ja na każdą wyprawę wykupuje europejskie ubezpieczenie, w hestii albo pzu... na te 2 tyg, to nie są duże pieniądze, a mnie się wydaje, że warto.
A patrzeć trzeba na wysokość ubezpieczenia, no i renomę firmy - taka, której ubezpieczenie jest gwarantowane za granicą.

[arkadoo]

Maciek jedziesz do krajów Unii Europejskiej, o ile pamiętam? Jeżeli tak to nie ma sensu kupować ubezpieczenia.

http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=0&artnr=0 poczytaj....

[Giovanni]

jak na razie tylko raz się stało i wspomiane euro26 w niczym nie pomogło  

A możesz to rozwinąć - ku przestrodze dla innych ?

[Robb]

hehehe .. bo to bylo 11 lat temu i na Wegrzech lekarz nie wiedzial co to jest :-)

dzis pewnie jest juz duzo lepiej

[stopa]

Ja mam dobre doświadczenia z Euro26 SPORT (najdroższa, ale przy uprawianiu sportu najpewniejsza, bo pokrywa wszelkie sporty - chociaż nie wiem czy w górach jest wliczona akcja helikoptera).
Kiedy miałem w Austrii mały wypadek na nartach, zadzwoniłem do ubezpieczyciela, powiedziałem co się stało. Potem w szpitalu poprosiłem o wyslanie wszystkiego do Polski faksem i żadnego rachunku nie widziałem:)
No i Euro26 ma ta zaletę, że za roczne ubezpieczenie o wysokiej sumie ubezpiecznia płacimy tylko 80-90 zł, a przydac może się nie tylko na rowerze.

Pzdr

[bogdanek3]

Cześć.
Od razu na wstępie napiszę, że wiem jak to jest z nowymi na forum, że nie zawsze jest zainteresowanie więc po prostu jeśli kogoś urażę moimi pytaniami i wpisami to proszę nie komentować.
Sprawa jest prosta. Wybieram się w pierwszą (trochę) dalsza wyprawę rowerową i chciałem prosić o pomoc doświadczonych kolegów w niby błahych sprawach, których się trochę obawiam, a których ja osobiście nigdy nie doświadczyłem, ale od początku.
Wybieram się ze znajomym na wycieczkę Toruń - Berlin (niektórzy powiedzą, że to nie wyprawa tylko "wycieczka), ale chciałem tylko od razu napisać, że każdy od czegoś zaczynał więc spokojnie. Także termin wycieczki od 8 czerwca.
Oczywiście staram się zadać pytania, których NIE ZNALAZŁEM NA FORUM.
Pierwsze pytanie, które spędza mi sen z powiek to drogi... Przy moich codziennych wycieczkach w okolicach miejsca zamieszkania wiadome jest, że omijam wszystkie drogi krajowe, a nawet wojewódzkie bo kierowcy nie są zbyt przychylni. Moje pytanie jest takie, czy jeśli planujecie takie dalsze trasy to staracie się omijać drogi krajowe i woj. czy jest to nieuniknione?
Kolejne pytanie to rowerem. Wybieram się rowerem Kellys Saphix. Sprzęt jest jaki jest, ale chodzi o opony KELLYS Softline 700x38C skinwall - ReflectiveLine. Czy nie są, aż za bardzo wąskie na sakwy 35 L. Szczerze mówiąc na swoich wycieczkach nigdy nie miałem za dużego bagażu i było ok.
Kłopotliwą sprawą jest dla mnie także powrót z Berlina. Czy może orientuje się ktoś z jakąś bardzo dobrą stroną właśnie o transporcie (pociąg) z różnych stron europy.
Jesteśmy realistami i planujemy dziennie jakieś 100 km przejechać.
Myślę, że jak na pierwszą wyprawę jest ok - tym bardziej, że na razie urlop na dłuższa wyprawę nie pozwala.
Nie oczekuję po tym wpisie, iż każdy odpowie mi na wszystkie pytanie, ale byłbym wdzięczny gdybyście wypowiedzieli się chociaż na pytania, które są wam bliskie i na pewno macie o nich wiedzę.
Oczywiście jeśli komuś coś się nasunie innego czytając tego posta to proszę o wszelkie sugestie i pomoce.

Z góry wielkie dzięki i pamiętajcie, że każdy z Was kiedyś miał ten pierwszy raz Pozdrawiam

[usulovski]

Czy może orientuje się ktoś z jakąś bardzo dobrą stroną właśnie o transporcie (pociąg) z różnych stron europy.
Je

Rozkład pociągów z prawie wszystkich krajów w Europie można znaleźć w wyszukiwarce połączeń PKP.

[atlochowski]

Uważaj na to że w międzynarodowych pociągach zazwyczaj jest zakaz przewozu rowerów. Pójdź na dworzec i dowiedz się w informacji.
Co szerokość opony ma do pojemności sakwy ? Opony dobiera się adekwatnie do warunków w jakich będziesz jeździł w sensie po jakiej nawierzchni. Jeśli się mylę to nie ktoś mnie poprawi.