To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Nie Ty jeden tak kombinujesz Podczas ostatniego wyjazdu również starałem się ograniczyć bagaż.
W tym roku planuję zapakować się w lekkie sakwy - masa wzrośnie, ale w sumie i tak zyskam na czasie dzięki szybszemu pakowaniu oraz rzadszym zakupom..
do tego miałem na sobie dwa polary 100g/m2
Do ilu? zbiłeś.
Które? są lekkie i jak? bardzo lekkie.Ile? myślisz teraz wieźć, ile? przejechać.Ile? zwykle wieziesz wody.
Pewnie lepiej byś wyszedł na tym, gdybyś je zdjął i przykrył nimi śpiwór
Podczas ostatniego wyjazdu również starałem się ograniczyć bagaż.
Ale w celu ograniczenia wagi bagażu nie wziął kubka
Po prostu jeszcze nie wpadłem na pomysł, że można brać ze sobą kubek na rower
Na kierownicy jest torba Ortlieba - najpierw sam próbowałem szyć, ale miałem problemy z linką od cantileverów, a potem jeszcze z opadaniem na koło (gdy pozbyłem się błotnika). Otwarcie na magnesy jest bardzo faje, bo pozwala na wygodny dostęp do rzeczy nawet podczas jazdy.
Pakowanie się w podsiodłówki i torby na ramę ma większy sens podczas wypraw terenowych. Rozkładanie masy na szosie nic nie daje, a ograniczenie przestrzeni bagażowej podczas długiej wyprawy znacznie pogarsza ogólny komfort.