Dyskusje o aparatach są bardzo fascynujące. Nieśmiało myślę o zakupie aparatu odpornego na wodę i pył. Przeznaczenie to fotografia dokumentacyjna, bez zacięcia artystycznego. powiedzmy, że na przezentację ma wystarczyć. Znalazłem takie dwa produkty. Czy to dobry tropOlympus TG-5 Nikon W300Panasonic Lumix FT-7
Czym mniejsza matryca, tym jaśniejszego szkła będzie wymagać, dla uzyskania zadowalającej głębi ostrości. O ile dla małego obrazka 85mm f1.2 będzie całkiem przyjemną opcją, to dla 4/3 pragnąc zachować funkcjonalny kąt widzenia trzebaby się decydować na szkło w okolicach 40mm lecz wyższej jasności.
Ogólnie podstawowe kryterium to wymiary i zoom.
I jak często przydawała Ci się do portretów przysłona f/1.2?
Ty masz trochę więcej głębi ostrości i nic z tym nie zrobisz
Przeczytałem dużo testów i opinii i ostatecznie wybrałem Olympus Tg-4, głównie za najlepsze odwzorowanie kolorów pod woda. Co prawda jakość zdjęć (pixelioza) gorsza niż w lustrzance jednak to kompromis pomiędzy jego waga oraz urzytecznościa a jakościa.
Zdjęcia pod wodą są dla mnie jakimś tam, trzeciorzędnym dodatkiem. Chodzi mi odporność na deszcz, wilgoć, kurz i wstrząsy. Wierne oddanie kolorów.
że jako jak dla mnie taki aparat przegrywa z przeciętnym dzisiejszym smartfonem (porównuję np. z samsungiem s5)
Cytat: suchyy w 29 Maj 2019, 09:29Ty masz trochę więcej głębi ostrości i nic z tym nie zrobiszOstro!
Mój S7 upadł z wysokości około 40 centymetrów na bruk, mam piękną pajęczynkę na szybce z dotykiem, mój fuji XP spadł z kilku metrów, ma lekkie wgłębienia na otwieraczu.
przeciętny smartfon nie robi zdjęć RAW. Dla mnie to kwestia priorytetowa.