Jaki aparat?

[WujTom]

W S22 Ultra mam 4 obiektywy.
Co zapewnia akceptowalna jakość w MOJEJ ocenie dla ekwiwalentu 35mm 13-400mm ogniskowej. Oczywiście najwyższa jakość jest w zakresie 24-50mm to najlepszy  z zainstalowanych aparatów. Reszta jest wystarczająca.

[wojtek]

W przypadku tańszych nawet proste kompakty dadzą lepszy efekt

Widziałeś premiery kompaktów z dwóch ostatnich lat? Odrzucając cuda z aliexpres, to w cenie poniżej 2000 złotych masz dwa Ricohy WG, do trzech tysięcy jet stałoogniskowy Sony do vlogów, dalej: pod 5000 PLN jest Ricoh GRIII i Fuji X100V za dychę.
Prawie czteroletnie Canony G7x III i G%x II czy Sony RX100 VII to wciąż są ceny dobrych smartfonów.

[MichałD]

Widziałeś premiery kompaktów z dwóch ostatnich lat?
[...]
to wciąż są ceny dobrych smartfonów.

Wiem, ubolewam gdyż potencjalny wybór mikry, ale w czym 4 letni (zakładając fabrycznie nowy) aparat jest gorszy od tego z bieżącego lub minionego roku?

Bo wg mnie na poziomie podstawowym w ostatnich latach to jakiejś prawdziwej fotograficznej rewolucji technicznej nie było.
Chyba już znacząco więcej z matryc CMOS się nie wyciśnie, optyka też wynika z fizycznych ograniczeń. Większość modyfikacji w kolejnych wersjach aparatów mało ważne w istocie procesu. Owszem czasem przydatne ułatwiające zabawę, tu cały czas o sprzęcie nie do profesjonalnego zastosowania gdzie szybkość, czułość, rozpiętość barwna i wiele innych parametrów może mieć kolosalne znacznie.

To że "rynek" stawia na smartfony nie znaczy że już nie mamy wyboru. Za lat x faktycznie może być krucho...

No ale smartfona jako podstawowego telefonu zacząłem używać dopiero w zeszłym roku. Wcześniej tylko jako drugi tel. a zasadniczo bardziej kalendarz/mapnik/internet. Więc zapewne mam zbyt małe doświadczenie w obsłudze.

[wojtek]

Nie pisałem, że to źle, raczej o tym, że aparatów kompaktowych jest coraz mniej, Nikon oferuje jeszcze superzoomy, w temacie kompaktów z dużymi matrycami zrobiło się drogo (ale to samo dotyczy innych segmentów rynku), wbrew moim przewidywaniom praktycznie zginęły aparaty wodoodporne, za to w smartfonach pojawiają się aparaty z calowym matrycami (jakieś śiajomi i vivo), pixel, sony i huawei mają matrycę w wielkości tych spotykanych kiedyś w kompaktach premium...

[Romal]

za to w smartfonach pojawiają się aparaty z calowym matrycami (jakieś śiajomi i vivo), pixel, sony i huawei mają matrycę w wielkości tych spotykanych kiedyś w kompaktach premium...

I to wszystko z małym oczkiem obiektywu i na grubości 5 mm? Jakby te wszystkie technologie i oprogramowanie z komórek przenieść do normalnych aparatów, to mielibyśmy obrazki jak marzenie bez noszenia kilogramów szkła. Czemu tego nie robią? Lepiej wygasić linię poręcznych kompaktów żeby nie konkurowały z telefonem? Przecież inne firmy zajmują się aparatami, inne telefonami. Oni powinni z sobą konkurować. Czemu tego nie robią?

[Król Julian]

W wielu komórkach pojawia się optyka pochodząca z firm optycznych np. Zeiss.
Tak jak napisał @rmk. Podstawa to zadać sobie pytanie do czego fotografia ma służyć?
Dla mnie jest jedynie utrwaleniem wspomnienia. Obrazkiem na prezentację. Do tego, jakość zdjęcia z dobrego smartfonu, jest aż nadto wystarczająca. Obecnie używam Samsunga Galaxy S20+ i były wycieczki, gdzie jednocześnie robiłem tym telefonem i kompaktem Sony DSC HX-80. Finalny efekt zdjęcia z telefonu był zdecydowanie lepszy niż z kompaktu. Wiem, wiem, wiem. Oprogramowanie podkręciło. Ale mnie to nie interesuje. Niemal nigdy nie obrabiam zdjęć. Czasem coś przytnę do prezentacji. Zatem dla mnie otrzymanie zdjęcia "gotowego" jest super sprawą.
Dochodzą jeszcze kwestie dostępności tych zdjęć. Mając je w aparacie możemy je wykorzystać natychmiast. Z kompaktu, nawet posiadającego łączność bezprzewodową, jak to moje Sony, już muszę wykonać dodatkowe czynności.
Długi czas zaletą Soniaka, była możliwość robienia zdjęcia bez zatrzymywania się. Taki szybki strzał. Okazało się jednak, dzięki @wojtek że jest magiczna funkcja przycisku zasilania. Jego dwa szybkie naciśnięcia uruchamiają aparat fotograficzny, bez konieczności odblokowywania telefonu (reaguje też na głos, ale jest to zawodne). I teraz telefonem też jestem w stanie zrobić zdjęcie, bez zatrzymywania rumaka

[Mariobiker]

Przy obecnym postępie  dobry telefon w zupełności zastępuje aparat na wycieczce 

[globalbus]

W wielu komórkach pojawia się optyka pochodząca z firm optycznych np. Zeiss.

Nokie 15 lat temu ją miały. Nie o to jednak w tym chodzi. Zdjęcia z telefonu są coraz bardziej znośne, bo rozwija się oprogramowanie do tego. R&D jest nie w komponentach fizycznych, a w tym, co się potem dzieje z danymi z czujników.
Artykuł stary, ale wrzucam ponownie https://vas3k.com/blog/computational_photography/index.html

Nabywców na kompaktowe aparaty już nie ma, bo klientela tego typu wynalazków, lepszych zdjęć niż te ze średniego telefonu nie potrzebuje.

[rmk]

A lustro ktoś w ogóle jeszcze wozi ze sobą? Czuje się jak dinozaur.

[Romal]

Przy obecnym postępie   dobry telefon w zupełności zastępuje aparat na wycieczce

No właśnie o to chodzi, że nie! Tak samo, jak jest grono zwolenników wożenia z sobą Garminów, chociaż telefon lepiej radzi sobie z nawigacją i ma lepszy dostęp do map, tak samo jest grono wożenia z sobą aparatów fotograficznych, nawet jeśli telefon robiłby lepsze zdjęcia. Kluczem jest ergonomia. Nie potrafię robić zdjęć płaskim kawałkiem plastiku, którego nie ma jak chwycić, bo cała powierzchnia reaguje na dotyk. Dlatego pytam się dlaczego ta komórkowa technologia nie została przeszczepiona do aparatów? Dlaczego one ciągle bazują na optyce, a nie na oprogramowaniu?

Chociaż chyba wiem dlaczego. Gdyby kompakty były tak zaawansowane jak mogłyby, to zjadłyby na śniadanie nie tylko telefony, ale też lustrzanki i bezlusterkowce, a na to Canony, Nikony i inne dziady nie chcą pozwolić. I dlatego kompakty trzeba było wygasić, a nie rozwijać.

A lustro ktoś w ogóle jeszcze wozi ze sobą? Czuje się jak dinozaur.

Nie... Już dawno nie. Ostatnie moje lustro umarło w 2015 roku i od tej pory tylko bezlusterkowce.

[globalbus]

Dlatego pytam się dlaczego ta komórkowa technologia nie została przeszczepiona do aparatów?

Bo nikt ich nie kupi. Nie wydasz na R&D więcej pieniędzy niż będziesz w stanie na tym zarobić. Nowych aparatów kompaktowych zwyczajnie już nie będzie, wymrą.

W większych aparatach zasadniczo też niewiele się dzieje. Ostatnim wynalazkiem, który wspominam, jest ten sam co w telefonach. Czyli autofocus "phase detection" bezpośrednio w matrycy. Czyli Live View nie bazuje już na programowym wykrywaniu ostrości (co było straszliwie nieefektywne).

[wojtek]

Dlatego pytam się dlaczego ta komórkowa technologia nie została przeszczepiona do aparatów?

Były próby, ale zbyt wcześnie - Samsung Galaxy NX, Galaxy Camera 2, Galaxy S4 Zoom.

R&D jest nie w komponentach fizycznych, a w tym, co się potem dzieje z danymi z czujników.

Jakieś tam koprocesory dedykowane do obróbki zdjęć niby robią, ale pewność mam tylko co do HiSilicon.

[Mariobiker]

Tak samo, jak jest grono zwolenników wożenia z sobą Garminów, chociaż telefon lepiej radzi sobie z nawigacją i ma lepszy dostęp do map, tak samo jest grono wożenia z sobą aparatów fotograficznych, nawet jeśli telefon robiłby lepsze zdjęcia. Kluczem jest ergonomia. Nie potrafię robić zdjęć płaskim kawałkiem plastiku, którego nie ma jak chwycić, bo cała powierzchnia reaguje na dotyk.

Ale to są dwa różne światy 
Telefon jako nawigacja to tylko jako "zapas" Garmin bije telefon czasem pracy i wodoszczelnością 
Natomiast "problem" z kształtem urządzenie to ... żaden problem  a jaka wygoda. W kiszonce prawie nie zajmuje miejsca 

[WujTom]

Ale to są dwa różne światy 

Zagadzam się.

Telefon jako nawigacja to tylko jako "zapas" Garmin bije telefon czasem pracy i wodoszczelnością 

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą.

Ale to nie ten wątek do tej dyskusji.

[OLDRIP]

Artykuł stary, ale wrzucam ponownie https://vas3k.com/blog/computational_photography/index.html

Jest po polsku

https://informatykzakladowy.pl/fotografia-obliczeniowa/