Jaki aparat?

[fortipianek]

KM nie jest jednak uszczelniany, sorki za błąd.
Co do zasilania, to fakt, nie muszę się martwić o zasilanie na trasie

[Dynuel]

Ja kupiłem D90 ze względu na dobre recenzje i uniwersalność.[...]

I jak sie D90 sprawuje? Wrzuć jakieś fajne fotki... był sens kupować go? Czy to po prostu kolejny bajer?

[boskimm]

ja ma takiego małego syfraka Lumixa przytroczonego do ramy pod kierownicą- bym mógl w każdej chwili go wydobyc i nawet podczas jazdy coś 'pstryknąć' a do ambitniejszych celów w sakwie czai się Mamiya i canon 5  - oczywiście analogi   :mrgreen:   i kilka szkieł

[tomzoo]

To i ja dorzucę swoje 3 grosze.
Żeby robić po prostu fotki krajobrazowe z wyjazdu - wystarczy kompakcik. Natomiast ja jeszcze podczas wyjazdów fotografuję trochę bardziej zaawansowanie przyrodę i ptaki - do tego kompakt, czy też hybryda się już nie nadaje - za wolne, zbyt prądożerne. Elektroniczny wizjer to porażka. Zanim się wyposażyłem w Nikona D70s miałem Panasonica FZ 20 - bardzo fajny, jasny (f2.8 w całym zakresie 12x zoom'u) ale za woly i strasznie szumiał. Powyżej iso 80 nie wychodziłem, bo mnie strzykało jak to potem oglądałem na monitorze i odbitki odbierałem.
Natomiast mam teraz zestaw 2 obiektywów do mojego nikona (Tamron 17-50 f2.8 oraz Tamron 55-200 4,5-5,6) pierwszy jasny i ciężki - drugi ciemny i lekki - kompromis w stronę ceny i wagi - obie małe Aparat wożę w sakwie na kierownicy - mieści się tam razem z futerałem na aparat (takim nie dedykowanym do sakwy tylko normalnym) - jak idę w teren to nie muszę brać sakwy, tylko aparat w futerale na pasku.
Co do techniki wykonywania zdjęć, to każdy aparat obecnie ustawia lepiej ekspozycję i ostrość od człowieka - jedynie trzeba trochę się z aparatem obyć, aby poznać jego działanie w różnych sytuacjach świetlnych i ewentualnie wprowadzać korekty w celu uzyskania pożądanych wyników.
Tak jak już wcześniej można było przeczytać - lustrzanki przeważają nad kompaktami większą matrycą (to najważniejsze) a przez to dużo mniejszymi szumami; dużo mniejszą prądożernością, wyższą jakościa obiektywów - często nawet tych kitowych; krótszymi lagami. Minusy - większa waga, wyższa cena, większe rozmiary.
Moim zdaniem nie ma jednego jedynego właściwego wyboru - każdy dostosuje "arsenał" do swoich potrzeb i możliwości. Fajnie by było gdyby u nas w kraju też była taka możliwość testowania sprzętu po zakupie i w razie czego bez konsekwencji i użerania się z obsługą oddania lub wymiany na inny.
Ale najważniejsze - jaki by aparat nie był i tak głównym miernikiem jakości zdjęcia jest to jaki kadr wybierzemy A część techniczną w 95% zrobi za nas aparat.
Raczej mało z Was przyzna się do tego, że ekspozycję i ostrość ustawia w aparacie bez polegania na jego wskazaniach, nawet w trybie manualnym ustawiamy albo jaśniej albo ciemniej od wyboru aparatu a nie w wartościach bezwzględnych (bo taka pora roku, dnia i stopień zachmurzenia itd...)
Pozdrawiam

[dudi]

boskimm, Mamiya średni format? Szacun, że chce Ci się to wozić do tego to ja bym się bał o takie cacko

[Dynuel]

Co do techniki wykonywania zdjęć, to każdy aparat obecnie ustawia lepiej ekspozycję i ostrość od człowieka

Co to oznacza ze kazdy aparat ustawia lepiej ekspozycję? W aparacie jest miernik światła i na podstawie jego wyników ustawia on przesłonę i czas naświetlania (również względem iso). Choć bez miernika też można sie obyć, np gdy tradycyjnych aparatach wysiadało zasilanie... nie słyszałeś o "słonecznej f16" albo "exposure value", do konkretnych warunków oświetlenia masz ustalone orientacyjne wartości ekspozycji.

Aparat na auto nadaje sie jedynie do łatwych warunków świetlnych, gdy cała klatka jest równomiernie naświetlona, dodaj tylko do tego jakiś zachód słońca, pare mocnych źródeł światła lub czarne bądź białe przedmioty poza domyślnym 18% odbijalności ustalone na miernikach i tryb auto się gubi

Raczej mało z Was przyzna się do tego, że ekspozycję i ostrość ustawia w aparacie bez polegania na jego wskazaniach, nawet w trybie manualnym ustawiamy albo jaśniej albo ciemniej od wyboru aparatu a nie w wartościach bezwzględnych (bo taka pora roku, dnia i stopień zachmurzenia itd...)

Nie ustalam ekspozycji na podstawie wskazań aparatu, ustalam ekspozycję na wskazaniach miernika światła, choć na "wartościach bezwględnych" jak pisałem wyżej, również jak najbardziej mozna ustalić poprawnie ekspozycję...

Sorki generalnie to co piszesz to prawda, tylko forma według mnie (choć moge źle odbierać) nie do końca jest ok, ze to aparat lepiej ustawia wszystko od nas... to ja ustalam aparat by mieć wyniki jakie ja chce mieć... automatyka w aparatach to wynalazek człowieka by nie trzeba było niczego samemu obliczać ustalać, by było łatwiej, i mozna się całkowicie bez niej obejść.

Ale najważniejsze - jaki by aparat nie był i tak głównym miernikiem jakości zdjęcia jest to jaki kadr wybierzemy

a tutaj się całkowicie zgadzam...

[Dynuel]

Widze ze kolega nie wie dokładnie o co w moim poście chodzi...

Galerię z norwegii widziałem, całkiem ładne fotki, ale porownaj je sobie ze zdjęciami Robb'a czy Remigiusza albo juz najbardziej z takimi: http://1x.com/ ciekawe czy oni uzywają auto, półautomatyczne rozumiem, bo powiedz mi jak na trybie auto ukazać ruch czy głębię ostrości?

Nie mowie ze tryb auto czy bardziej tryb P do niczego sie nie nadaje, i w większości przypadków ich właśnie sie używa, ale trzeba (tak jak zresztą sam tomzoo pisał) brać dużą poprawkę na trudne sytuacje świetlne...

Zresztą jak pisałem z postem tomzoo generalnie sie zgadzam, głównie chodzi mi o formę, zeby nie było ze to aparat wszystko za nas ustawia i ma kontrolę... bo owe Auto / P to jest to co człowiek tam zaprogramował i on ma kontrolę nie maszyna...

D70s ani D90 nie jest aparatem z "wyżsej półki"

tutaj pare moich fotek jakby kogoś interesowało http://dynuel.deviantart.com/gallery/ pod względem estetycznym dopiero raczkuje, ale jezeli chodzi o technike to mysle ze moge cos wiecej powiedziec...

[Svolken]

Tryb auto jest średnim trybem, ale jest idealny do zdjęć typu pamiątka w albumie. Kompresja jpg w aparacie też robi swoje. Osobiście wybieram w 90% preselekcję przesłony w zapisie raw.

[tomzoo]

W moim poprzednim poście przedstawiłem tylko moje zdanie i nie zmuszam nikogo do zgadzania się z nim. Ta epoka już minęła

Co to oznacza ze kazdy aparat ustawia lepiej ekspozycję? W aparacie jest miernik światła i na podstawie jego wyników ustawia on przesłonę i czas naświetlania (również względem iso). Choć bez miernika też można sie obyć, np gdy tradycyjnych aparatach wysiadało zasilanie... nie słyszałeś o "słonecznej f16" albo "exposure value", do konkretnych warunków oświetlenia masz ustalone orientacyjne wartości ekspozycji.

O ustawianiu wyższości ustawiania parametrów przez aparat nad ustawianiem przez człowieka miałem na myśli to, że nawet korzystając z ustawień preselekcji czasu lub przysłony, czy manuala spoglądasz jakie parametry domyślne (skala, wyświetlacz itp) wybrał aparat i do tego się odnosisz nastawiając korektę ekspozycji. O to mi chodziło, że właśnie polegając na swoich odczuciach (oko akomoduje się do światła zastanego i subiektywnie w słoneczny dzień letni i zimowy będziesz postrzegał natężenie światła podobnie) + korzystanie z empirycznych doświadczeń innych osób (przytoczone słoneczne f16/exposure value - tak, słyszałem i korzystałem) bez odnoszenia się do wskazań aparatu nie dadzą tak precyzyjnego naświetlenia. Jeśli nie jesteś pewny jaką korekcję chcesz zastosować - korzystasz z bracketingu. Albo ustawiasz korektę naświetlenia po wykonaniu pierwszej fotki podglądając zrobione już zdjęcie na monitorku.
Podsumowując - ustawiając parametry na oko (typu: w taki słoneczny dzień ustawiamy f16 i czas 1/500) ciężej jest dobrać właściwą ekspozycję niż polegając na wskazaniach aparatu. A 99% osób, które wykonuje zdjęcia inaczej niż w trybie auto czy program i tak wykonuje korekcje ekspozycji przyjmując jako bazę właśnie wskazanie aparatu które jest identyczne jak w trybach automatycznych.
Preselekcje są niczym innym niż trybem auto z zablokowanym jednym parametrem ekspozycji, albo czasem albo przysłoną. Aparat automatycznie dobiera drugi parametr do wskazań średnich, tak aby ekspozycja była identyczna jak w programie auto - analogicznie do funkcji "shift".
To co piszę powyżej - niczego nowego nie odkrywa i niczego nie obala.
Odnośnie mojej osoby - jestem fotografem amatorem, lubię trochę eksperymentować z fotografią i nie uważam siebie za autorytet w tej dziedzinie
Polegam na wskazaniach aparatu, w ogromnej większości przypadków się zgadzamy, jeśli nie wprowadzam korekty I tyle w tym temacie.
Pozdrawiam!

[Svolken]

Wszystko się zgadza

[Dynuel]

Zgadzam się z przedmówcą, wszystko w porządku.

[boskimm]

boskimm, Mamiya średni format? Szacun, że chce Ci się to wozić do tego to ja bym się bał o takie cacko

mamiya c330 dwuobiektywowa, canon piątka+trzy szkła, kilka filtrów, trochę innych drobiazgów+torba, statyw i 130 rolek filmu=16,5kg
nie wiele wiem o syfrowej fotografii i bajerach w takich aparatach, nigdy nie używam w '5' programów tematycznych, a ostrość aparat mi ustawia tylko przy zdjęciach seryjnych,parametry oczywiści ustala automatyka, ale często koryguje dla ociągnięcia pożądanej GO, po prostu lubię panować nad zdjęciem-nie cierpię przypadkowości, a im prostszy aparat tym lepiej.

uciekam bo mnie gonią od kompa

[dudi]

można gdzieś zobaczyć zdjęcia z tej mamiyi? Jestem niesamowicie ciekaw efektów

[boskimm]

dudi, a oto jedna tak moja prac na szybko powieszona-będzie więcej

klik


zrobiłem edyszyna bo by mnie p.Miodek skrzyczał

[dudi]

widzę nie robisz w kwadracie tylko w 6x9 jaki to negatyw? bo kolorki bardzo retro wyszły:D