Autor Wątek: cross vs trekking  (Przeczytany 1859 razy)

Offline Wezayer

  • Wiadomości: 7
  • Miasto:
  • Na forum od: 10.04.2014
cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 00:34 »
Do tej pory byłem wyposażony w klasyczną komunijną szosówkę. Teraz planuje zakup czegoś co nadawało by się na wyprawy po Polsce a za jakiś czas za granicę. I tu nasuwa się pytanie, po długim czasie korzystania z owego roweru jestem dość sceptycznie nastawiony do wyprofilowanej kierownicy i bardziej wyprostowanej postawie na rowerze trekkingowym. Czy może wybrać doposażonego crossa? Jakie jest wasze stanowisko w tej sprawie? A to wszystko w budżecie 2,5k.

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Odp: cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 02:31 »
Spróbowałbym zaadaptować tę komunijną szosówkę,jeżeli oczywiście z niej nie wyrosłeś.
A co do tej bardziej wyprostowanej pozycji,to turystyka szybko Cię z niej wyleczy na rzecz tej jednak bardziej pochylonej,chociaż nie aż wyścigowej.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 12:18 »
Jak dla mnie ten podział cross/trekking jest mocno niejednoznaczny, sam raczej rowerem crossowym nazwałbym rower z mniejszymi blatami korby i wyżej ustawionym suportem.. Lepiej skupić się na geometrii i elementach niż nazewnictwie.

Większość osób z forum preferuje pochyloną pozycję, istnieje też powiększająca się grupa preferująca baranki. Na wyprawy dobra będzie taka pozycja jaką preferujesz na wypadach jednodniowych, ewentualnie minimalnie podniesiona kierownica. Z bagażem jedzie się wolniej, więc aerodynamika ma mniejsze znaczenie.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wezayer

  • Wiadomości: 7
  • Miasto:
  • Na forum od: 10.04.2014
Odp: cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 16:30 »
Osobiście skłaniam się w kierunku crossa, dalej pozostaje kwestia ceny. Za jakie pieniądze można dostać coś sensownego bez zbędnych wodotrysków?

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Odp: cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 19:08 »
A te wodotryski to znaczy się co?
A ta komunijna szosówka to co?
A ile ważysz?
A ile mierzysz?
A w tych krossach jakoś rama do tyłu ucieka,co zawsze skutkuje złamaniem zbyt długiej sztycy.
Czy tylko pytasz o cenę,czy o coś więcej?
.....................
Przecież nikt nie powie wprost co masz kupić.

Offline Wezayer

  • Wiadomości: 7
  • Miasto:
  • Na forum od: 10.04.2014
Odp: cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 20:54 »
Jeśli chodzi o wodotryski to miałem na myśli np. dynamo w piaście. 70kg 176 cm. Głównie chodziło mi o opinie na temat pozycji w porównaniu cross a trekking. Co obecnego roweru mogłem się źle wyrazić, dopiero od jakiegoś czasu zacząłem bardziej się tym interesować. Jest to 9 letni rower za 550zł  prosta kierownica, za mała rama. Cóż trudno mi to wytłumacz, rower z dolnej półki cenowej.

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Odp: cross vs trekking
« 10 Kwi 2014, 22:58 »
Jesteś sceptycznie nastawiony do wyprofilowanej kierownicy,chociaż masz prostą.
Nie potrafię pomóc.
Może zacznij od podstaw:
http://www.kross.pl/pl/poradnik/dobor-ramy

Offline Mężczyzna wjck

  • Wiadomości: 191
  • Miasto: Grodzisk Maz.
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: cross vs trekking
« 16 Maj 2014, 08:55 »
To chyba trochę tak jak z budową domu:
pierwszy dla wroga
drugi dla przyjaciela
trzeci do zamieszkania

Przejedź się na tym co masz i będziesz wiedział co jest złe.
Ja osobiście jeżdżę na treku Authora, stalowej 20 ramie, z sakwami waży nawet i ze 30 kg, minimum to jakieś 25. Często się go nie nosi ;-)
Jeżeli chcesz jeździć po drogach - obojętnie jak złych ale drogach asfaltowych - trek wystarczy, węższe opony, mniej oporu przy toczeniu
Jeżeli zaś chcesz po mokrej trawie, błocie - jakiś cross będzie lepszy.
Obejrzyj galerie zdjęć z wypraw - poszukaj na forum - zobacz na czym ludzie jeżdżą i uwierz że się zwykle nie katują ;-)
Aha, dynamo w piaście - dla mnie gadget niepotrzebny, lepsze odblaski i jakaś silna w miarę lampka z przodu, jak Cię stać. Sakwy zwykle mają odblaski, ciuchy też, kask.
Ileż po tej nocy się jeździ znowu - chyba że się lubi, wolę spać.

Offline Mężczyzna TatOR

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.09.2009
Odp: cross vs trekking
« 23 Maj 2014, 19:19 »
Niektórzy kupują rower crossowy celem późniejszego dozbrojenia/przezbrojenia na rower trekkingowy (wycieczkowy-wyprawowy). Przykładowo mój znajomy zakupił Krossa Evado 7.0. Owszem rower dość dobrze wyposażony i wygodny jak na crossa, ale rama tragedia! Żadnych otworów, z dziwnym prowadzeniem linek. Dla mnie zupełnie nierozwojowy. Owszem można później bawić się w jakieś opaski, ale wiadomo przecież że nić nie zastąpi dedykowanych otworów w ramie. Warto to wziąć pod uwagę przed zakupem.
Pozdrawiam
TatOR

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Odp: cross vs trekking
« 23 Maj 2014, 19:39 »
Ja też tak zrobiłem, a właściwie zaplanowałem i wykonuje plan.
Kupiłem crossa Unibike Viper, obecnie używam go do jazdy po okolicy (czas) i na wyprawy. Bagażnik i resztę majdanu dokręcam w miarę potrzeb.
Planem jest budowa szosy lub kupno, a obecny uniwersalny rower przerobić na stałe na trekking.
Budżet miałem podobno jak autor tematu, dlatego na najlepsze rozwiązanie (trekking + szosa) nie mogłem sobie pozwolić.
Zaznaczę także, że w temacie sakwiarstwa jestem lama i nie mam żadnej większej wyprawa za sobą... na razie ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum