U mnie w Stargardzie Straż Miejska dostała kiedyś rowery. Komendant straży zapytany dlaczego jego podwładni nie jeżdżą na tych rowerach odpowiedział, że ich stan zdrowia na to nie pozwala
Co ciekawe, daje to jakieś 5714,3 zł na rower. Sztuka jest, jak piszą, warta ok 3000 zł. Pozostaje 2700 zł na "serwisowanie" i "szkolenie funkcjonariuszy". Całkiem sporo.