Autor Wątek: Cypr/Kreta/Sardynia/Majorka - listopad 2014  (Przeczytany 2297 razy)

Opis: Śródziemnomorska wyspa z bigami na tydz.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Chciałbym w tym roku przed zimą posmakować jeszcze „prawie lata” i przy okazji trzasnąć kilka bigów, więc planuję się wybrać na jakąś śródziemnomorską wyspę. Poszukuję 1-2 osób do trzymania koła :)

Termin: najchętniej 8-16 listopada (jeden dzień urlopu gratis), ale w grę wchodzą też 1-9.XI i 15-23.XI

Miejsce: jak w temacie, pozostałe wyspy mam objeżdżone lub nie ma na nich bigów. Jestem też otwarty na ewentualne Kanary lub jakiś lądowy pomysł o założeniu: możliwie dużo słońca i gór, aczkolwiek śródziemnomorska wyspa jest idealna, bo da się w całości obskoczyć w tydzień i będzie "zaliczona" :)
Kanary mają tę wadę, ze bigi są rozrzucone po różnych wyspach.

Cel: pochłanianie przestrzeni i widoków, zaliczanie bigów. Zwiedzanie mnie nie interesuje, aczkolwiek jakieś ciekawe ruinki z zewnątrz zawsze chętnie obejrzę :)

Dojazd: tu jest największy problem: w listopadzie ciężko o połączenia lotnicze z Polski w tamtych kierunkach. Od kilku tygodni czegoś szukam, niektóre linie lotnicze nie mają jeszcze rozkładów na listopad, więc może się coś urodzi. Jeśli tak, to chciałbym mieć już dogadany wyjazd z ewentualnym partnerem, by w momencie pojawienia się lotów po prostu kupić bilet, a nie dopiero wtedy szukać chętnych. Jeśli nic się nie pojawi z Polski, to można lecieć z Berlina albo nawet z przesiadką, bo patrz niżej:

Rower: osobiście myślę o wypożyczeniu szosówki, co przy tygodniowym wyjeździe jest porównywalne cenowo z przewożeniem własnego roweru (lotem bez przesiadki), a dla mnie byłoby dodatkową atrakcją, bo nigdy na szosówce nie jeździłem. Nie na każdej wyspie musi się to udać, ale np. Majorka to pewniak. W razie czego oczywiście mogę też wziąć swój rower.

Średni dystans dzienny: 100-150 km po górach (min 95% dystansu to szosa)

Całkowity dystans: tyle, ile potrzeba, by zjeździć cała wyspę (wszystkie bigi i ewentualne inne atrakcje). Pewnie wyjdzie z 1000 km.

Noclegi: jak się uda. Najchętniej namiot, ale na wypożyczonej szosówce nie będzie łatwo zamontować potrzebną do obozowania ilość bagażu, więc w razie braku takiej możliwości mogą też być jakieś relatywnie tanie noclegi pod dachem. Jeśli namiot, to może być na dziko (o tej porze na kempingi trudno liczyć), ale choć raz w ciągu tego tygodnia chciałbym się umyć, więc jakaś kwatera w środę koniecznie ;)

Wyżywienie: we własnym zakresie, budżetowe. Ze sprzętem do gotowania ten sam problem, co z namiotem, ale nie jestem z tych, którzy codziennie MUSZĄ zjeść coś ciepłego.

Budżet: bilety lotnicze (uczciwie licząc bez przewozu roweru to ok. 400-600 zł w obie strony jeśli kupimy wcześnie) plus wypożyczenie roweru (ok. 15 EUR dziennie) plus ok 20 EUR dziennie na wyżywienie, ale nie będę Cię zmuszał, byś wydawał aż tyle ;)
Łącznie za tydzień ok. 1400-1800 zł

W razie deszczu: jedziemy. Jest trasa do przejechania i ograniczony czas.

Jacyś chętni? :)

EDIT: zapomniałem o "czymś o sobie" ;) 37 lat, pracujący, więc urlop ściśle wyliczony. Doświadczenie duże (klik tutaj i tutaj). I może jeszcze to: zdecydowanie wolę jeździć niż poznawać tubylców :)
« Ostatnia zmiana: 13 Kwi 2014, 13:49 aard »
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline CarpeDiemCzleniu

  • Wiadomości: 24
  • Miasto:
  • Na forum od: 13.07.2013
Witam

wysłałem Ci wiadomość prywatną odnośnie wyprawy.

Pozdrawiam

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Widzę, że chętnych nie ma (CarpeDiemCzleniu chce na Sadynię i Korsykę, a ja na Korsyce już byłem), ale w międzyczasie przyszło mi do głowy, że to nie musi być aż tak daleko. Mnóstwo bigów jest w południowo-zachodnich Niemczech plus ewentualnie Luksemburg. Wysokości bezwzględne poniżej 1 000m, więc śniegu jeszcze nie powinno być, a łatwiej się dostać (Wochenendticket w obie strony). Temat stoi otwarty.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum