Autor Wątek: wystarczający zestaw ciuchów  (Przeczytany 6070 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: wystarczający zestaw ciuchów
« 15 Kwi 2014, 11:56 »
Uff, a już się bałam, że tylko ja biorę to pod uwagę


spoko, fantazyjnie to ja wziełam również  2 kg sprzętu do rysowania.;) To co zaoszczędziłam na spódnicach, bluzkach itp posżło na to:



:D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: wystarczający zestaw ciuchów
« 15 Kwi 2014, 12:06 »
Zamiast bluzy, rękawki, zamiast "gaci" stringi, będzie lżej... :)  i wygodniej.    :o
Oj Worek, Worek. To nie peleton kolarski, to podróż rowerowa.
Alek dobrze napisał. Spodni nie zdejmę/przebiorę od tak.. Gdy rano jest chłodno, a potem ciepło nogawki są idealnym rozwiązaniem..
I zimniej w krocze ;)
..razem z dodatkową bielizną ;)

Jest ciepło, jadę w t-shircie. Robi się chłodno, zimno mi w klatę, zakładam... rękawki? Nie rozumiem ;)
Zamiast rękawków wiatrówka z nylonu 50g/m2, będzie jeszcze lżej i nie będzie przewiewało koszulki. Żeby było śmieszniej to akurat nogawki od Ciebie zgapiłem :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: wystarczający zestaw ciuchów
« 15 Kwi 2014, 12:18 »
No to i mój zestaw na miesiąc lub dwa. Do tej pory jeździłam po raczej chłodnych i deszczowych krajach.

- kask i okulary przeciwsłoneczne
- kurtka przeciwdeszczowa
- doczepiany kaptur do kurtki przeciwdeszczowej (używany tylko podczas pieszych wycieczek na ostatniej wyprawie, podczas jazdy mi w nim za gorąco)
- pokrowiec wodoodporny na kask
- windstopper (na ostatniej wyprawie używałam go tylko wieczorami, już po rozbiciu namiotu)
- polarek
- 3-4 bawełniane bluzki z długimi rękawami (albo 3/4)
- 5-6 bawełnianych koszulek z krótkimi rękawkami lub na ramiączkach
- 5-6 par majtek, 2-3 staniki, kostium kąpielowy
- z 4 pary cienkich skarpetek plus jedna para ciepłych
- czapka, szalik
- dwie pary zwykłych bawełnianych legginsów
- dwie pary luźnych bawełnianych spodenek do kolan
- spodenki rowerowe z pieluchą (na ostatniej wyprawie założyłam je tylko raz)
- piżama
- rękawiczki (nieprzemakalne, które i tak przemakały, albo zwykłe bawełniane)
- nieprzemakalne skarpetki (miałam je tylko na ostatniej wyprawie, użyłam raz - na pieszej wycieczce)
- buty SPD MTB
- sandały - na wyprawie po Szwecji jeździłam tylko w nich, nie miałam innych butów; na Islandii czasem przechodziłam w nich przez rzeki lodowcowe, ale szybko znudziło mi się ciągłe zmienianie butów; w Nowej Zelandii wyrzuciłam je nie używszy ich ani razu
- kominiarka (używana tylko na Islandii i bardzo tam potrzebna)

I to chyba tyle. Podobnie jak martwej brakowało mi spodni przeciwdeszczowych, ale z drugiej strony żal mi wydawać na nie kasę.
Zdecydowaną większość tych ubrań noszę na co dzień.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum