Himalaya MTB Trial

[Soul Adventure]

Himalaya MTB Trial - to pomysł Agi i Michała na przejechanie z sakwami szlaku wokół Annapurny oraz indyjskiej części Himalajów (prowincja Sikkim). Zaczęliśmy 5 tygodni temu w Kathmandu gdzie wsiedliśmy na rowery i rozpoczęliśmy szaloną wyprawę w rejonie masywu Annapurny. Czekały nas 4 dni zdobywania wysokości w ciężkim terenie po stromych kamienistych podjazdach, przejazdach nad urwiskami i przez linowe mosty. Po przekroczeniu 4000 m n.p.m. zmierzyliśmy się z zimowymi warunkami, trudem wprowadzania roweru i sakw w wysokim śniegu i przy rozrzedzonym powietrzu. Dotarliśmy na plateau przełęczy Thorung (5416 m n.p.m.) gdzie zastała nas burza śnieżna i gęsta mgła. W dalszej części wyprawy przemierzyliśmy indyjską prowincję położoną w Himalajach - Sikkim. Odwiedziliśmy główne ośrodki buddyzmu tybetańskiego w Indiach i przemierzaliśmy plantacje herbat w Darjeeling. Na końcu poczuliśmy realia podroży kolejami indyjskimi z rowerem. O tym i o innych naszych przygodach przeczytacie na naszym blogu:

http://souladventure.com.pl
https://www.facebook.com/pl.souladventure

Soul Adventure

[patyk]

Mogę prosić o HMT03 w lepszej jakości - na tapetę?

[rafalb]

Ciężko będzie bo zgaduję, że fotka z GoPro.

Bloga przejrzałem na szybko i naprawdę szacun! Dobrze, że napisaliście- więcej osób do Was zajrzy, bo naprawdę warto!
Dokładniej wczytam się natomiast wieczorem.

[latant]

Zrobiłem tę trasę w 2008 z plecakiem w dużo lepszych warunkach i łatwo nie było. Z rowerami to jest dopiero wyczyn, jestem pod wrażeniem.

[Soul Adventure]

Mogę prosić o HMT03 w lepszej jakości - na tapetę?

Niestety tak jak domyślił się rafalb fotka zrobiona kamerką (sony action) i do tego jest to stop-klatka więc lepszej jakości nie posiadamy.
Zdjęć robiliśmy bardzo mało, więcej filmowaliśmy - materiałów wideo mamy ok 50 godzin, będzie z tego krótki filmik. Ale zanim go zmontujemy minie co najmniej kilka tygodni.

Zrobiłem tę trasę w 2008 z plecakiem w dużo lepszych warunkach i łatwo nie było. Z rowerami to jest dopiero wyczyn, jestem pod wrażeniem.

Dzięki, łatwo nie było ale jest co wspominać

[Soul Adventure]

http://youtu.be/RFkPFcxxgPw
zapraszamy do obejrzenia filmu z wyprawy

[Karol]

Przyjemnie się oglądało 

[paweł.70]

Obejrzałem i podziwiam, mnie dyskredytuje z takiej wyprawy lęk wysokości.
tym bardziej gratuluje

[emes]

Jak rozumiem, do Jomsom (i dalej, do Muktinath) można już z dołu dojechać bez problemu i rowerem i samochodem?

Szedłem tamtędy kilka lat temu, droga była w budowie. Cieszę się, że mogłem tę wspaniałą dolinę zobaczyć nim pojawił się tam hałas samochodów.

Super pomysł, żeby pokonać tę trasę rowerem!

[Soul Adventure]

Jak rozumiem, do Jomsom (i dalej, do Muktinath) można już z dołu dojechać bez problemu i rowerem i samochodem?

Podjeżdżaliśmy od strony Besishahar starym szlakiem dla karawan i jeepów 4x4 do Chame (2700 m), potem szlakiem trekkingowym na przełęcz. Droga asfaltowa ma się tam pojawić dopiero za 2-3 lata. Ze względu na śnieg wracaliśmy tą samą stroną więc nie wiem w jakim stanie jest droga do Muktinath.
Agnieszka

[Księgowy]

Widzę, że BDC was sponsoruje;D

[Cieciek]

Obejrzałem i podziwiam, mnie dyskredytuje z takiej wyprawy lęk wysokości.
tym bardziej gratuluje

Akurat na szlaku wokół Annapurny lęk wysokości nie przeszkadza. Trudniej jest wejść na Giewont niż podejść pod przełęcz Thorung La 

[Cieciek]

Podjeżdżaliśmy od strony Besishahar starym szlakiem dla karawan i jeepów 4x4 do Chame (2700 m), potem szlakiem trekkingowym na przełęcz. Droga asfaltowa ma się tam pojawić dopiero za 2-3 lata. Ze względu na śnieg wracaliśmy tą samą stroną więc nie wiem w jakim stanie jest droga do Muktinath.
Agnieszka

Droga do Muktinah jest już od paru lat i jest w lepszym stanie niż ta przed przełęczą (asfaltu jednak nie ma). Problem jest tylko ze zjazdem z samej przełęczy do Muktinah, bo tam jest tylko szlak pieszy, ale skoro ktoś pod przełęcz podjedzie, tym bardziej z niej zjedzie.

Szacun za zdobycie przełęczy na rowerach. Z buta to banał, ale na kółkach niezła walka.

Emes, droga niestety zabiła tę trasę

[Robb]

Najbardziej to podziwiam zjazd z Thorung La

Obok drogi idzie równolegle nowy szlak trekkingowy. Pokrywa się momentami z drogą, ale iść można bokiem/ zygzakiem/ meandrem do samego Tato Pani więc to nie jest do końca prawdą, że droga zabiła ten szlak

Faktem jest, że, o dziwo!, im dalej wzdłuż drogi tym drożej

Porównanie Thorung La do Giewontu trochę słabe

@souladvenature - bardzo było Wam gorąco w Sikkimie? Myśmy byli w kwietniu i było ciężko. Wilgotno aż obrzydliwie, ale na północ od Ganktoku już spokojnie.

[Cieciek]

Na Giewoncie naprawdę łatwiej się zabić i lęk wysokości też bardziej przeszkadza właśnie tam. Thorung La jest wysoko, ale to jedyna trudność, którą pokonuje się z łatwością aklimatyzacją. Ekspozycji żadnych. Trudność techniczna w skali od 0 do 10, 1 (za wysokość, czasami też trochę stromo). No ale jak tam ma być trudno, skoro całą trasę dają radę przejść osiołki 
To taka dość wygodna ścieżka, tyle że w Himalajach.