Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
24 Lis 2024, 11:01
Strona główna
Tagi
Zaloguj się
Rejestracja
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Wyprawy i wycieczki rowerowe
»
Porady wyprawowe
»
By nie zasnąć na rowerze...
Strony:
<< Poprzednia
1
[
2
]
Wszystkie
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: By nie zasnąć na rowerze... (Przeczytany 2657 razy)
Wilk
Wiadomości: 19871
Miasto: Warszawa
Na forum od: 09.07.2006
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.
http://wyprawyrowerowe.neostrada.pl
http://wilk.bikestats.pl
pajak
Wiadomości: 1846
Miasto: Gdynia
Na forum od: 22.06.2010
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
29 Kwi 2014, 23:46 »
Mój organizm ma strasznie duże opóźnienie. Wypicie kawy tak 5-6h wcześniej zmniejsza problemy.
Najczęściej kryzys łapię w okolicy świtu, więc jest to dość łatwo zaplanować.
A jak nic nie pomaga.. Godzinka, nawet w rowie, znacznie poprawia wyniki. Fizjologii nie da się oszukać.
Trole są samotnikami i unikają słońca.
worek_foliowy
Wiadomości: 10327
Miasto: Kraków
Na forum od: 11.02.2012
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
29 Kwi 2014, 23:51 »
http://kopalniawiedzy.pl/kawa-kofeina-kolarstwo-wytrzymalosc-wydolnosc-glikogen-miesnie-miesien-kolarz-triatlon,6110
Janus:
"Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"
pajak
Wiadomości: 1846
Miasto: Gdynia
Na forum od: 22.06.2010
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
30 Kwi 2014, 00:29 »
worek, nagłówek prawidłowy, niestety sam artykuł jest pełen błędów.. Glikogen nie może się wyczerpać.. bo oznaczałoby to zejście (bo to on jest głównym paliwem dla mięśni). "Odmowa" to zachwianie kwasowości w organizmie (w wyniku nadmiernego spalania "co się da".. w celu odtworzenia glikogenu). Temat bardzo ciekawy, rozległy, ale niestety wciąż niejasny i wiele pozycji jest sprzecznych między sobą..
Tu mówimy o metodach na "niezasypianie". Odnosząc się do artykułu, czy pomógłby zastrzyk glukozy? Jest jakiś medyk wśród nas?
Trole są samotnikami i unikają słońca.
worek_foliowy
Wiadomości: 10327
Miasto: Kraków
Na forum od: 11.02.2012
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
30 Kwi 2014, 00:35 »
Artykuł wrzuciłem jako wyjaśnienie do opóźnionego działania kawy. Błędy zapewne są związane z tłumaczeniem.
Janus:
"Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"
worek_foliowy
Wiadomości: 10327
Miasto: Kraków
Na forum od: 11.02.2012
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
30 Kwi 2014, 00:49 »
Wracając jeszcze do tematu, zbyt dużego doświadczenia w nocnej jeździe nie mam, ale podczas jazdy samochodem bardzo pomaga odpowiednio dobrana muzyka. Właściwie bez niej dosyć szybko tracę koncentracje.
Można też pobawić się z dudnieniem różnicowym. Do rozbudzenia polecam to:
http://www.4shared.com/mp3/G9-xLshK/Speed.html
Używałem wielokrotnie gdy miałem coś do zrobienia w nocy, po odsłuchaniu są duże problemy z zaśnięciem. Niestety koncentracja pozostaje na marnym poziomie..
Janus:
"Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"
Madridista
Wiadomości: 389
Miasto: Tychy
Na forum od: 27.04.2011
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
30 Kwi 2014, 01:25 »
Moje sposoby na "by nie zasnąć na rowerze":
- fundamentem jest nastawienie przed jazdą, jeśli źle się nastawimy to już po nas, wystarczy dobrze się nakręcić
- kofeina, ale nie taka w postaci kawy z mlekiem.. O takiej
kofeinie
mowa, wystarczy przetestować jaka dawka będzie dla nas najodpowiedniejsza i cieszyć się z jej działania. Proszę zwrócić uwagę na to, że w jednej kapsułce mamy 200mg kofeiny, a wszystkie dostępne na rynku energetyki mają 30/40mg na 100ml napoju.. W tym momencie warto sobie przekalkulować opłacalność RedBull-a i innych cudownych napoi, po których "latamy". Oprócz dobrego smaku nie wnosi praktycznie nic z porównaniem do kofeiny w kapsułkach. (NIE JEST TO REKLAMA, DODAŁEM TEN PRODUKT JAKO PRZYKŁAD, ZAPEWNE MOŻNA COŚ TAKIEGO KUPIĆ W APTECE BEZ RECEPTY)
- mocna muzyka, przy której czujemy POWER
- węglowodany złożone, które dodają nam energii przez dłuższy okres czasu(są po prostu bardziej ekonomiczne niż zwykły cukier prosty, który bardzo szybko zaczyna pieścić nasz mózg, po czym równie szybko chce nas dopić i wyssać z nas cały zapał)
- podkręcanie tempa
- zabawa wysiłkiem
- mocne "spalacze tłuszczu" (pobudzacze) - takie, w których występują różne składniki, m.in. substancje stymulujące(w odpowiednio niskich proporcjach), ze względu na prawo w Polsce i krajach europejskich są u nas zakazane, ale i tak dostępne u odpowiednich sprzedawców(nie mylić z dealerami itp.). Wygląda to tak, że pewien produkt jest produkowany w wersji USA i w wersji EU(tzw. free, która trafia na półki w naszych sklepach - niestety).
Wilk
Wiadomości: 19871
Miasto: Warszawa
Na forum od: 09.07.2006
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.
http://wyprawyrowerowe.neostrada.pl
http://wilk.bikestats.pl
Madridista
Wiadomości: 389
Miasto: Tychy
Na forum od: 27.04.2011
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
30 Kwi 2014, 02:18 »
Wilk
u mogę się zgodzić z Twoją opinią na ten temat, ale tylko dlatego, że zażywanie tego typu specyfików to kwestia bardzo, ale to bardzo indywidualna. Guarana też ma w sobie jakieś śladowe ilości kofeiny, to zależy od pochodzenia i sposobu pozyskiwania - wiadomka. Widzisz 3 proszki z guaraną wywołały u Ciebie "krwotok" z nosa, ale z pewnością nie same z siebie, tylko w połączeniu z niesamowitym wysiłkiem, za który Cię szczerze szanuję.
Dlatego jeśli dbamy o zdrowie i cenimy swoje życie, nie powinniśmy zażywać dawki, której jeszcze nie znamy. Musimy dać szansę naszemu organizmowi na adaptacje nowej substancji, szczególnie w przypadku stymulantów. Zaczynamy od jednej lub nawet połowy porcji, a potem stopniowo dokładamy, wtedy podczas ważniejszego wyścigu wiemy ile potrzebujemy do osiągnięcia odpowiedniego poziomu energii i nie doświadczamy takich sytuacji jak wspomniany przez Ciebie krwotok - moim zdaniem po prostu ciśnienie poszło, dobrze to znam.
Troszkę przesadziłeś z tym szprycowaniem
, toć to nie sterydy, a tylko wspomagacze i dopełniacze sterydów. A no i jeszcze jedna kwestia PLACEBO!!! Osoby, które napiją się napoju z napisem redbull doznają większej dawki energii niż osoby pijące napój noname.. Mózg to silnik napędowy.
Oczywiście ktoś kto jest świadomy działania placebo nie nabierze swojego silnika, ale za to zaoszczędzi część pieniążków.
Hipek
Użytkownik forum
Wiadomości: 4866
Miasto: Warszawa
Na forum od: 18.08.2011
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
4 Lip 2014, 10:03 »
Byłem przekonany, że będę miał problemy z zasypianiem na rowerze przy całonocnej jeździe. Dwa ostatnie maratony wykazały, że jednak ich nie mam.
Przy okazji pakowania w siebie "specyfików" (powrót samochodem i to nie jeden) zauważyłem jedną dziwną zależność: energetyki, mimo że zawierają tę kofeinę i inne tam takie, w ogóle nie działają. Wracając ostatnio wypiłem prawie pół litra i nic, czyli -_o
W akcie desperacji zatrzymałem się na pierwszej stacji, kupiłem kawę i O_O
Dziwne.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach
Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.
Księgowy
.::Kolarska Patologia::.
Wiadomości: 4033
Miasto: Warszawa/Jabłonna
Na forum od: 30.12.2010
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
6 Lip 2014, 17:10 »
Na mnie cola nie działa... kawa już lepiej, a najlepiej Tiger`o-podobne. To mnie telepie ostro:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`
mors
52.102km (17 lat) bez kapcia -dętka i opona Dębica
Wiadomości: 117
Miasto: południowe lubuskie
Na forum od: 04.04.2014
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
6 Lip 2014, 21:31 »
Chciałem przypomnieć/zauważyć, że drzemki resetują przebieg wycieczki i dzielą wielką wyprawę na dwie średnie wycieczki. A to już tak dobrze nie wygląda.
)
To tak pół-żartem. A tak całkiem serio, to dobry jest kilkuminutowy letarg (najlepiej na siedząco, z podparciem uniemożliwiającym zaśnięcie) oraz spanie podczas jazdy metodą "na cyklopa" - to nie tylko odpoczynek dla poszczególnych oczu, ale i odpowiednich fragmentów mózgu. Efekt jest dość dobry.
PS. Hipek zasadził emotki... chyba dziś nie zasnę z wrażenia. o_O
Wilk
: "kreujesz się niemal na Yeti, na co trochę osób się nabiera"
dracorp
Wiadomości: 168
Miasto: Trójmiasto
Na forum od: 05.07.2013
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
6 Lip 2014, 21:46 »
Z mojej wiedzy najlepiej po kawie walnąć krótką drzemkę. Trzeba trochę czasu żeby kawa zadziałała. Po za tym lepszy efekt z cukrem, energia dla mózgu.
Energetyki zawierają dodatkowo taurynę, która niweluje efekt zmęczenia. Blokują wydzielanie pewnego hormonu, który odpowiada za uczucie zmęczenia, teraz nazwa mi uciekła z głowy.
Piecia aka dracorp
Moje graty na
olx.pl
Księgowy
.::Kolarska Patologia::.
Wiadomości: 4033
Miasto: Warszawa/Jabłonna
Na forum od: 30.12.2010
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
6 Lip 2014, 22:10 »
Mi drzemki z jednym okiem nie wychdzą... jedna taka zakończyła się kiedyś w krzakach. Jak mnie już tak muli, że dosłownie mi oczy zamyka, to najlepsze jest 20-30 minut snu. Budzik w dłoń - ustaw na... i tyle. Pamiętam jak kiedyś 15 minutowa drzemka postawiła mnie na nogi po stokroć lepiej niż kawa. W moim przypadku kawa działa tylko jako zapobieganie "rozespaniu się" na rowerze. Jak już mnie sen "połyka" a ja ziewam i oczy mi się same zamykają, żadna kawa nie pomoże...
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`
aard
Wiadomości: 6097
Miasto: Wiedeń
Na forum od: 15.08.2007
Odp: By nie zasnąć na rowerze...
«
6 Lip 2014, 23:07 »
Cytat: Hipek99 w 4 Lip 2014, 10:03
W akcie desperacji zatrzymałem się na pierwszej stacji, kupiłem kawę i O_O
W końcu nazwisko zobowiązuje
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p
Drukuj
Strony:
<< Poprzednia
1
[
2
]
Wszystkie
Do góry
Tagi:
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Wyprawy i wycieczki rowerowe
»
Porady wyprawowe
»
By nie zasnąć na rowerze...
Organizujemy
Partnerzy
Patronat
Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:
CDN ....
Mobilna wersja forum