Autor Wątek: Majówka - kaszubskie piachy, sowieckie bunkry  (Przeczytany 900 razy)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
W tym roku nie udało się nikogo zwerbować do towarzystwa, nikt też nie zechciał zwerbować nas, pojechaliśmy więc na męską wyprawę (syna z ojcem). I było git.
Nie wystraszyliśmy się prognoz (w tv jeszcze dzień przed wyjazdem straszyli deszczem) i nie zawiedliśmy się. Mogłoby być jedynie trochę cieplej, bo nawet podwójne śpiwory nie do końca dały radę.

W skrócie wyglądało to tak:

Dzień 0. Osowa - Kaliska (24,55 km)

Wieczorny dojazd do naszej bazy wysuniętej pod Kartuzami, nocleg w cieple i jedyna podczas wyjazdu mała awaria - ukręcony gwint od śrubki mocującej przedni błotnik i bagażnik.
W garażu dziadka było jednak wszystko, co potrzebne, by się z tym uporać.

Dzień 1. Kaliska - Płęsno (89,46 km) --> MAPKA

Do Kościerzyny droga prawie identyczna do pierwszego dnia zeszłorocznej majówki. Potem sporo męczących piachów.
Nocleg na Agrokempingu w Płęśnie, tym razem bardziej tłocznym niż w zeszłym roku.
Noc zimna, ale (jeszcze) bez przymrozku.



Dzień 2. Płęsno - Grudna (86,16 km) --> MAPKA

Tego dnia głównie asfalty (właściwie bez atrakcji poza samą jazdą), więc dość szybko docieramy do Czarnego. Stąd już drogi nieco gorsze (jest też i trochę piachów), a na koniec rozczarowanie w postaci zakazu biwakowania na "miejscu biwakowym" polecanym przez czaswlas.pl.
W efekcie lądujemy na innym miejscu kilka kilometrów dalej. Tutaj kominek i zgromadzone drewno pozwalają przygotować się do (jeszcze zimniejszej niż poprzednia) nocy.



Dzień 3. Grudna - Szczecinek (89,79 km) --> MAPKA

Dzień z atrakcjami (most pod Jastrowiem, bunkry poatomowe, opuszczone miasteczko posowieckie i Borne-Sulinowo)
Nieudane polowanie na pizzę w Bornem i zmęczenie skłaniają nas do pójścia na łatwiznę i pokonanie ostatniego odcinka krajówką.
Na koniec ciepły nocleg i możliwość umycia się w ciepłej wodzie w schronisku "Cegiełka" w Szczecinku.





Dzień 4. Szczecinek - PKP - Osowa (11,96 km)

Żeby nie było zbyt dobrze w ciepłym łóżku, pobudka o 5 rano i powrót pociągiem do domu.
Na koniec jeszcze - też, żeby nie było zbyt łatwo - podjazd z Oliwy do Osowej nie najłatwiejszą drogą (na życzenie Kuby).



Podsumowując - wyjazd (jak zwykle) udany.  Pogoda - świetna (nie padało, wiatr i zimno niespecjalnie nam przeszkadzały), atrakcji - nie za wiele, zrozumienie między uczestnikami wycieczki - wzorowe. :)

Jakoś nie mam weny do pisania bardziej szczegółowej relacji, zresztą - co tu opisywać? Jechaliśmy, pchaliśmy, jechaliśmy, spaliśmy... Aaa, zdobyłem jedną nową gminę. ;)

Trochę więcej szczegółów w podpisach do zdjęć w FOTOGALERII.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
No ładnie. Nie wiedziałem, że ze Szczecinka jeszcze jeździ kolej!


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Tur (o którym kiedyś pisałeś w wątku trójmiejskim) nocuje w Chojnicach, o świcie jedzie do Szczecinka, a stamtąd wraca do Gdyni zmieniając w Chojnicach numer (rozkład pokazuje to jako przesiadkę).

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Ja z braćmi we wrześniu pizzerii w Bornym w ogóle nie znaleźliśmy. Ponoć była, ale zamknęli.

My na szczęście byliśmy tuż po sezonie, więc ani w bunkrach, ani w blokach nikt nam nie przeszkadzał, więc wynajęliśmy mieszkanko na noc. Co do bunkrów to na dolnych poziomach niczego ciekawego nie ma, 2-3 większe pomieszczenia i kilka korytarzy. Nie wiedziałem, że jest więcej takich obiektów, za to znalazłem zalany silos (rakietowy?), oraz okopy i ziemianki.


Ciekawe jest też lotnisko w Pieniężnicy k. Białego Boru.

Hangary w większości otwarte, można zaglądać.

Ed. brat mi teraz powiedział, że podczas noclegu w bloku obudziło go w nocy rykowisko, a gdy usiadł stwierdził, że ktoś stoi i się na niego gapi. Po kilku minutach brat się znudził i po prostu ponownie się położył :P Nie słyszał żadnych szmerów czy kroków, choć usnął po ok. 10min. Sporo tam gruzu na ziemi, nie da się po ciuchu przejść, więc musiały to być nocne mary. Taką mam nadzieję...

Sympatyczny wasz wyjazd! Na Zlocie pewnie podpytam o rady odnośnie jazdy z młodzieżą, bo w wakacje ruszam z bratem (13l.) na 2-tyg. wyjazd.

Jeszcze jedno, ale się opaliłeś! :D

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Ale by było, jakbyśmy się gdzieś tam spotkali... :) Jechałem Chojnice-Gdańsk, sobota-niedziela.

To miejsce powinieneś znać:



:]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
To miejsce powinieneś znać:

Hmmm, nic charakterystycznego na nim nie ma, więc gdzieś musi być jakiś kruczek.

Czyżby to był TEN zakręt?

Jeśli tak, to znam go doskonale - parę lat temu, jadąc (z synem, autem) w zimie po głównych bohaterów przedszkolnego Dnia Babci i Dziadka, spotkałem się na nim z pędzącym w drugą stronę Kaszubem. Pędził mimo zakrętu, mimo dużej ilości śniegu i szosy odśnieżonej na szerokość jednego auta. Ratowałem się ucieczką na pobocze, gdzie zakopałem się po osie w śniegu. Tamten idiota nawet się nie zatrzymał, żeby sprawdzić, czy coś się nie stało i czy by przypadkiem nie pomóc. Przedszkolne święto stanęło pod znakiem zapytania - na szczęście kolejny spotkany Kaszub okazał się już porządnym człowiekiem i wyciągnął nas z z zaspy swoim traktorem.

Jeśli to nie ten zakręt, to niepotrzebnie się rozpisałem. ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
fajnie się czyta i ogląda Twoje relacje. Gratuluję i pozdrawiam

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Super fajnie.
Esencja rodzinnych, bez napinki krajowych wyjazdów.
Gratulacje.
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Czyżby to był TEN zakręt?

Ty byś nie wiedział, oczywiście że ten :]

A droga, jako alternatywa dla 'głównej' - bardzo sympatyczna.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Super foty. I relacja pod nimi!

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Oglądnąłem i przeczytałem z przyjemnością - fajny wypad!

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Dzięki za miłe słowa (wszystkim je piszącym). :)

Tagi: pomorskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum