Autor Wątek: Gruzja-Svanetia  (Przeczytany 685 razy)

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Gruzja-Svanetia
« 8 Maj 2014, 13:14 »
Witam,

Wybieramy sie do Gruzji, rejon Svanetii. Mamy 7 dni na jazde. Jakies pomysly, wskazowki, co do trasy, miejsc wartych zobaczenia? Ruszamy z Kutuasi i tam tez wracamy, jak bozia da:)

Pzdr

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja-Svanetia
« 8 Maj 2014, 13:57 »
jeżeli chcecie zobaczyć górną Svanetię, czyli przejechać przez przełęcz Zagar i wioskę Ushguli, to generalnie jest do wyboru albo najazd od wschodu  (terenowy podjazd od miejscowości Lentekchi), albo od zachodu (czyli asfaltowy od Zugdidi). Za wiele do kombinowania wtedy nie ma.
Od zachodu możliwe są wersje: droga główna od Kutaisi-Zugdidi-Mestia, albo miedzy Kutaisi a Zugdidi możesz trochę pokombinować drogami bocznymi.

jeden z forumowiczów udostepnił mapy, które w zasadzie powinny Ci wystarczyć, są tam zaznaczone miejsca do pooglądania (kopiuję z jego tematu, mam nadzieję ze się nie pogniewa http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=12068.msg221369#new te które dotyczą tego co napisałam linkuję poniżej )
https://app.box.com/s/770vu7l86ntusjqrt2fg
https://app.box.com/s/6iicxcam3il6ce09wuha
https://app.box.com/s/ggsyv5h3vyjd95haleqd

Trasę od Lentekchi przez przełęcz Zagar, Ushguli aż do Mestii dośc dokładnie na forum opisywałam, jeżlei znajdę to podlinkuję.


Znalazłam. Gdybys się decydował na podjazd terenowy od Lentekchi, to może Ci się przydać:

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=6385.msg133411#msg133411

Ewentualnie to będzie Twój zjazd, a nie wjazd. Gdzieś w tym podlinkowanym wątku opisywałam też drogę za Ushguli w kierunku Mestii i potem aż do Zugdidi (czyli tez teoretycznie mogłoby Cie zainteresować), niektóre informacje mogły się oczywiście zdeaktualizować (np braki sklepów; być moze jest z tym inaczej już na tym odcinku)
« Ostatnia zmiana: 8 Maj 2014, 17:18 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja-Svanetia
« 9 Maj 2014, 09:19 »
Celem jest Ushguli. To bedzie petla. W pierwsza strone terenowo przez Lentekchi, a w druge przez Zugdidi.
Jak myslisz ile potrzeba dni na taka trasa? 100 km dziennie powinno sie udac zrobic, no chyba ze zrobi sie naprawde stromo.
Jakich temperatur mozna sie spodziewac na polnocy?

Pozdrawiam i dzieki za pomoc!

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja-Svanetia
« 9 Maj 2014, 09:58 »
My bylismy tam we wrześniu i we wrześniu było naprawdę zimno w Ushguli w nocy (na pewno mniej niż zero.)

Ile potrzebujecie na przejazd z Kutaisi do Lentekchi to Ci nie powiem, bo mysmy jechali nie zahaczając o Kutaisi.  To raczej oceń sam, patrząc na mapę, nie powinno być problemu, ale po wysiadce z samolotu w całkiem innym kraju jesteśmy zazwyczaj trochę wymaglowani, więc pewnie nie będzie się od  razu fajnie jechać.

Od Lentekchi na przełęcz - w zależności od warunków pogodowych i Waszej kondycji, jest możliwe podjechać to w jeden dzień, wyruszając wcześnie rano, przy sprzyjających warunkach dla osób niezbyt mocno opakowanych i w dobrej kondycji. Ale warto samą przełęcz i te kilka km przed przełęczą i potem aż do Ushguli zostawić sobie na rano, bo szkdoa najpiękniejszych widoków. Jeżeli będzie błoto, to oczywiście zmienia sytuację:)

Opisałam ten podjazd dość dokładnie, zajrzyj. Do pewnego momentu tam nie ma jakiegoś ostrego podjazdu, ale potem jednak jest dość znaczny.

Z Ushguli do Kutaisi przez Zugdidi jest koło 270 km, od Ushguli do Mestii nie ma asfaltu (chociaż droga dość wygodna) i po drodze jest jeszcez jedna przełęcz (zatem nie ma że tylko w dół).

Moim zdaniem (nie wiem jak wasza kondycja, ile osób w grupie itp) te 7 dni na tę pętlę to jest naprawdę na styk. Od Mestii dosć gładko się już jedzie w dół, ale to jednak cały zcas kawał drogi.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Gruzja-Svanetia
« 9 Maj 2014, 10:10 »
@Marpun, na YT jest sporo filmów chyba z każdej możliwej drogi w Gruzji.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Gruzja-Svanetia
« 9 Maj 2014, 10:24 »
Nam taka pętla zajęła 5,5 dnia. Jechaliśmy Zugdidi->Mestia->Usghuli->Lentheki, szczegóły tutaj

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja-Svanetia
« 9 Maj 2014, 10:27 »
Moim zdaniem na reszcie dróg nie ma problemu i po 100km i więcej da się zrobić, bo to są główne drogi. Z Mestii do Zugdidi nie było gładkiego asfaltu, ale mimo wszystko wygodnie.

Problemem jest, czy na podjeździe z Lentekhi bedzie błoto, i jak im pójdzie końcówka podjazdu, ogólnie odcinek z Lentekhi aż do Mestii jest cieższy do przewidzenia, bo jeśli byłoby piekne słońce, to tez inaczej, niz jak pizga czystym złem. Od Ushguli do Mestii gruntówka jest dobrej jakości i na pewno do zrobienia na raz, przypuszczalnie jesczez pojedziecie dalej za Mestię.

Nam taka pętla zajęła 5,5 dnia.

W drugą stronę byłabym tez pewna że czasu starczy.  :) Ale skoro marpun chce robić te pętle odwrotnie, to ja nie znając kondycji jego ekipy i nie wiedząc jaka będzie pogoda wolę nie być optymistką:)

Przy okazji przypomniało mi się - nie wiem jak jest teraz, mogło się to pozmieniać od czasu kiedy my tam byliśmy - ale radzę w Lentekhi zaopatrzyć się w żywność zakładając że do Mestii sklepów nie będzie. Kiedy ja tam byłam, po Lentekhi --> Ushguli stały jakieś może cztery malutkie kioski (z czego dwa zamknięte) pod turystów, głównie ze słodyczami, czyli generalnie z niczym i to nic jeszcze był drogie. W Ushguli można było zjeść ciepły posiłek w knajpie, normalnego sklepu też nie było (można było gdzies kupic piwo chyba). W Mestii można oczywiście zrobić normalne zakupy. Potem znowu był problem  przez długie kilometry (tylko jakieś przydrożne kioski z niczym lub zamknięte) Tak przynajmniej było w 2011.
« Ostatnia zmiana: 9 Maj 2014, 11:37 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja-Svanetia
« 10 Maj 2014, 10:51 »
Dzieki za odpowiedzi.
Gdyby Marpun jechal sam to pewnie by ta trase pokonal w 3 dni i jeszcze w wolnym czasie wszedl na Elbrusa;) Na szczescie sam nie jedzie. Bedzie mu towarzyszyla plec slaba:) ale nie na tyle slaba, zeby sobie nie poradzic z ta trasa w wyznaczonym terminie.
Wiewiorka, twoim zdaniem lepiej byloby zaczac ta petle z drugiej strony? Bo ja, uznalem, ze skoro czesc terenowa jest ciezsza to chyba lepiej od niej zaczac, by pozniej miec sytuacje pod wieksza kontrola.
Z gazem w Kutuasi moze byc problem raczej?

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja-Svanetia
« 15 Maj 2014, 10:05 »
Chyba jednak zaczne od drugiej strony tzn Zugdidi - Mestia itd, bo lotnisko blizej tej trasy, a z powrotem chcemy spedzic 1 dzien restartu w Kutaisi, wiec bedzie niejako po drodze. Rozumiem ze z tej strony tez bedzie troche wspinaczki, co akurta nie przeszkadza....

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja-Svanetia
« 18 Maj 2014, 20:36 »
Gdyby Marpun jechal sam to pewnie by ta trase pokonal w 3 dni i jeszcze w wolnym czasie wszedl na Elbrusa;)

To i bez tego Elbrusa opadła by mi szczęka.


Wiewiorka, twoim zdaniem lepiej byloby zaczac ta petle z drugiej strony? Bo ja, uznalem, ze skoro czesc terenowa jest ciezsza to chyba lepiej od niej zaczac, by pozniej miec sytuacje pod wieksza kontrola.

Odpowiem tak - ja CHCIAŁAM  mieć ten terenowy podjazd, bo takowe lubię, a asfaltowy długi podjazd (jak ten od Zugdidi) mnie nie zgrzewa jakoś, tj. nie nęci i nie kręci. On (ten podjazd od Lentekchi) jest fajny, nie jest absolutnie w żaden sposób technicznie trudny, jest tylko stromy w ostatnich kilkunastu kilometrach i może być wielce upierdliwym jeżeli bedzie padał deszcz i ścieżka zamieni sie błotną breję. Więc moim zdaniem tez lepiej od tej strony, bo jak dla mnie, jest większy fun:D. Ale ja was nie znam, nie wiem jak Wasze preferencje i supermoce, więc uważam wjazd od drugiej strony za bezpieczniejszy tak ogólnie. Skoro jesteście mocni, to walcie terenowym i już.:) I tak będzie co robić.
Pamietaj, że my mieliśmy duzo czasu do wykorzystania, wiec tez i luz i spokój. Wy macie jakiś tam limit.

Z gazem w Kutuasi moze byc problem raczej?
Nie byłam w Kutaisi i nie wiem:(

Chyba jednak zaczne od drugiej strony tzn Zugdidi - Mestia itd, bo lotnisko blizej tej trasy, a z powrotem chcemy spedzic 1 dzien restartu w Kutaisi, wiec bedzie niejako po drodze. Rozumiem ze z tej strony tez bedzie troche wspinaczki, co akurta nie przeszkadza....

Z drugiej strony będzie najpierw długa  asfaltowa wspinaczka o niezbyt duzym nachyleniu a potem raczej nietrudny terenowy podjazd x 2 (w sensie - przed Ushguli jest taka jeszcze jedna niespodziewana przełęcz) Musicie to rozważyć i coś postanowić:)
« Ostatnia zmiana: 18 Maj 2014, 20:57 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum