tunel czy iglo?

[PABLO]

post usunięty

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[PABLO]

post usunięty

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[PABLO]

post usunięty

[marg]

Też od kilku lat używam Hilleberga http://www.hilleberg.com/home/products/nallo/nallo2gt.php

Jest świetny - maks 2,8 kg dwójka z ogromnym przedsionkiem. Zdecydowałam się właśnie ze względu na przedsionek - chciałam wygodnie gotować w każdych warunkach pogodowych - to jest ta odrobina luksusu, która pozwala odpocząć podczas długich wypraw (na krótkich wycieczkach nie ma to takiego znaczenia - mogę spać praktycznie byle gdzie).

Rozstawia się go dłużej niż igloo - może jakieś 5 minut (to zależy od podłoża - czasem trzeba pokombinować jak jest bardzo twardo - tych śledzi jednak jest sporo).

Na silnym wietrze faktycznie igloo zachowuje się lepiej, ale nallo ma tak opływowy kształt i przylegający do ziemi tropik, że jak się go odpowiednio ustawi, to całkiem dobrze daje radę (lepiej niż igloo z krótkim tropikiem)

Cena w Polsce jest zaporowa, ale mój był kupiony w jakimś angielskim sklepie po zdjęciu z wystawy i cena była do przyjęcia.

Używam od 6 lat... Wciąż mnie cieszy

[PABLO]

post usunięty

[Drzewo]

A moim zdaniem jest porównanie i Hilleberg jest namiotem tylko trochę lepszym

A wytrzymałość? Kerlon jednak jest sporo mocniejszy. Patenty związane z wentylacją też przemawiają na plus dla Hilleberga.

Zresztą. Mówisz, że wyrobiłeś sobie zdanie na podstawie Akto. Akurat w segmencie takich małych namiotów (Akto, Hubba Hubba, Laser, Mayo) poza wagą różnice mogą być rzeczywiście niewielkie. Ale jak już się porówna większe konstrukcje gdzie wytrzymałość ma większą rolę to widać zalety Hilleberga (zwłaszcza patrząc jeszcze na jakość wykonania i liczne patenty związane z wentylacją).
Zwłaszcza podczas kiblowania zimą w górach przez kilka dni.

Marabuty są dosyć wytrzymałe ale Hillebergi wytrzymalsze.


edit:

PS Jednym z testerów Marabuta wg ich oficjalnej strony jest Marcin Gienieczko Już nie wiem co o tym myśleć

[skolioza]

Znajomi z tunelem codziennie grzebali się pół godziny z samym namiotem

bez urazy ale to chyba nie o namiocie świadczy  ja ze swoim tunelem przeważnie się nie grzebię dłużej (nawet w pojedynkę) niż z iglo w opcji full-set (z odciągami, szpilkami etc)

[PABLO]

post usunięty

[Mateusz]

Na wszystko się zgodzę za wyjątkiem twierdzenia, że tunel jest stabilniejszy na wietrze od igloo.

[miki150]

Sprawa jest skomplikowana. Jak wieje mocny wiatr z jednego kierunku, to tunel faktycznie wygrywa z igloo. W dodatku dużo łatwiej się go (na wietrze) rozstawia. Dlatego np. tunele używa się na wyprawach polarnych.

Niestety w górskim terenie przy silnej wichurze często dmucha ze wszystkich stron, szczególnie jak się rozbije w jakichś skałach, niecce itp, gdzie wiatr krąży.

Na rowery moim zdaniem najlepszy jest tunel, bo jest w nim więcej miejsca przy tej samej wadze.

[globalbus]

Jak dla mnie zawsze niesamowitą zaletą jest samonośność. Im mniej szpilek potrzeba, by namiot stał, tym lepiej, zwłaszcza w skalistym terenie. Do igloo wystarczy wrzucić bagaże i jeśli nie jesteśmy ultralight to nie odfrunie.
Jeśli zaś chodzi o miejsce w środku, to zależy od konstrukcji. Kopułki typu MSR hubba mają bardzo dużo miejsca nad głową.

[sinuche]

Zaletą "iglaków" jest również ich uniwersalność, brak wyróżnionego kierunku rozstawiania, zmieści się łatwiej w różne zakamarki, ciasne miejsca, samonośna konstrukcja ułatwia rozstawianie w takich mało wygodnych miejscach.
Brak wyróżnionego kierunku rozstawiania przydaje się na pochyłościach i przy sporym wietrze łatwiej manewrować przy rozstawianiu "kwadratowym" iglakiem niż podłużnym tunelem - do którego niezbędny jest jeszcze odciąg.

[irbis9]

nie ma chyba tuneli z możliwością rozbicia tylko sypialni