Suplementy, mikstury, dieta, zabiegi... Jak pozbyć się bólu kolan?

[Drzewo]

Od razu dodam, że nie zamierzam się leczyć przez internet.

Chciałbym się zapytać czy udało się komuś wyleczyć ból kolan (ewentualnie innych stawów) stosując jakieś maści lub inne specyfiki.

Jakiś czas temu rowerzyści (i lekarze) zalecali glukozaminę. Rowerowi znachorzy polecają żelki i różnej maści galarety. Ile jest w tym sensu? Komukolwiek to pomogło?
Czekanie na tomografię trwa. USG kolana do niczego się nie nadaje.

Szukam opinii osób borykających się z różnymi bólami kolan i informacji czy i czym sobie pomogli. Może jakieś suplementy i lekarstwa przyspieszają regenerację i odbudowę chrząstek i stawów? (Lekarze błądzą we mgle a już u kilku byłem.)

U mnie sprawa jest złożona: Zimą podczas biegania (złe buty/nawierzchnia) coś zepsuło się w kolanie i odczuwałem rwący ból w zewnętrznej części kolana. Przestałem biegać - ból znikł. Zacząłem po miesiącu i pojawił się bardzo szybko. Teraz dałem sobie spokój z bieganiem.

Od roweru nigdy nic mnie nie bolało aż do tej pory.
 Po podniesieniu siodełka o 2cm /lub/ po wypadku podczas którego wjechał we mnie samochód /lub/ po zrobieniu 200km czuję upierdliwy ból po wewnętrznej stronie rzepki do tego podczas poruszania stopą góra dół strasznie skrzypi mi Achilles (słychać to i czuć przez skórę). Któreś z tych wydarzeń może być przyczyną... mogą być wszystkie.
Siodełko wróciło na swoje miejsce, butów SPD używam od 6-7 lat i nigdy nie miałem takich problemów nawet po dużo dłuższych/cięższych trasach.

Nie oczekuję diagnozy. Chciałbym jedynie uzyskać poradę dotyczącą maści, tabletek etc.

PS Ci lekarze u których byłem przeczą sobie wzajemnie i ich opinie pozostawiam bez komentarza.

[Alek]

Jeśli lekarze, którzy mieli z twoim ciałem kontakt bezpośredni, przeczą sobie wzajemnie, jak możesz oczekiwać jakiejkolwiek sensownej porady przez internet, od nie-fachowców?

Wygląda na to, że musisz poszukać lepszych lekarzy zanim np. zaniknie ci chrząstka, bo wtedy już sobie ani nie pobiegasz, ani nie pojeździsz.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[miki150]

U mnie sprawa jest złożona: Zimą podczas biegania (złe buty/nawierzchnia) coś zepsuło się w kolanie i odczuwałem rwący ból w zewnętrznej części kolana. Przestałem biegać - ból znikł.

Ćwiczenia siłowe, rozciąganie, chłodzenie bolącego miejsca. To mi zawsze pomagało (też biegam). Jeśli chcesz dobrą diagnozę, to idź do ortopedy albo fizjoterapeuty sportowego.

[Jelona]

Co to znaczy USG się do niczego nie nadaje?

Ja leczyłam w taki sposób nadwyrężone kolana - galaretki , galaretki, galaretki.

Galaretki na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc. Ja jadłam nawet 2 opakowania dziennie.

Mojemu bratu i mi przy uszkodzeniach kolan w prywatnej przychodni zawsze zalecali sport na rehabilitacje (basen, rower, bieganie) ale oszczędnie.

[Mariusz]

Na bóle stawów używam preparat Vegepa, zresztą łykam od dłuższego czasu, u mnie działa.

http://www.naturopatia-sanatum.pl/produkty_igennus.shtml#produkt1
Dwa lata temu miałem problemy z prawym kolanem. Badania, lekarze nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości. Dietetyk polecił mi ten środek, po kilku pierwszych tygodniach stosowania preparatu ból ustąpił.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Jelona]

Ja leczyłam w taki sposób nadwyrężone kolana - galaretki , galaretki, galaretki.

Galaretki na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc. Ja jadłam nawet 2 opakowania dziennie.

Nie ma żadnych medycznych dowodów na skuteczność glukozaminy,

Z tego co mi wiadomo żelatynę robi się z kolagenu.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[worek_foliowy]

Nie dość, że marnowanie pieniędzy, to jeszcze żołądek solidnie obrywa.

[Jelona]

Z tego co mi wiadomo żelatynę robi się z kolagenu.

Poczytaj sobie o glukozaminie, to nie będziesz w bajki wierzyć
http://pl.wikipedia.org/wiki/Glukozamina

http://www.sfd.pl/WIELKA_%C5%9ACIEMA_Z_GLUKOZAMINA-t177372.html

No dobrze, ale co to ma do kolagenu i galaretek i cytowania mnie?

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[czerkaw]

Moim zdaniem najlepiej wzmacniać mięśnie, które są odpowiedzialne za stabilizację kolan. Tabletki można brać, wiadomo jak działa placebo - psychika w leczeniu psychika jest ważna
Co do ćwiczeń to między innymi : http://portalaktywni.com/aktualnosci/cwiczenia-kolan/

[Drzewo]

Jeśli lekarze, którzy mieli z twoim ciałem kontakt bezpośredni, przeczą sobie wzajemnie, jak możesz oczekiwać jakiejkolwiek sensownej porady przez internet, od nie-fachowców?

Wygląda na to, że musisz poszukać lepszych lekarzy

Tak to wygląda w rzeczywistości(jak widać mój przypadek nie jest odosobniony):

Badania, lekarze nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości.

Co to znaczy USG się do niczego nie nadaje?

-Lekarz powiedział, że na tym guzik widać. Zalecił rezonans/tomografię (już nie pamiętam).

Ćwiczenia siłowe, rozciąganie,

Moim zdaniem najlepiej wzmacniać mięśnie, które są odpowiedzialne za stabilizację kolan.

Wiem. To nie to.

Jeśli chcesz dobrą diagnozę, to idź do ortopedy albo fizjoterapeuty sportowego.

To wiem ale "patrz mój pierwszy post i post @Mariusza"

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Dzięki za dyskusję. Może coś ciekawego tu wykiełkuje. Ja póki co smaruję kolano maścią na stan zapalny i biorę pigułki SKELETIN (mądrzy, sportowi znachorzy-ortopedzi polecili).

Nie kasujcie tematu. Wizyty u lekarzy to jedno a sprawdzanie czy dana "kuracja" działa (wśród osób o podobnych przypadłościach) to drugie.

[menel]

Na moim pierwszym wyjeździe sakwowym(15lat temu  ) skręciłem sobie kolano które od czasu do czasu przypominało o sobie aż się wziołem i poszłem do lekarza. Okazało się że są tam jakieś permanentne stany zapalne. Dostałem jakieś specjalne mocne prochy + miesiąc fizjoterapi w postaci podłączania do prądu i chłodzenia. Sam z siebie poeksperymentowałem z ustawieniem siodełka i przestawiłem się z siły na kadencję(zębatki 42X11 a nie chwaląc się parę w nogach mam). Bloki w SPD cofnąłem do tyłu. Staram się rozciągać.
Zabiegi okazały się skuteczne i od paru lat nie mam problemów.
Bóle stawów mogą mieć inne przyczyny np dna moczanowa albo jakiś feler typu pęknięta rzepka. Ewentualnie starość.
Większość kolan lubi mieć zimno ale to sprawa indywidualna.
Jeśli chodzi Karnitynę to łykam ale bez przesady.