Jedyne wyjście jakie widzę to po prostu... pleacak na plecy! Widziałem tak jezdżących ludzi (plecaki na oko 60-70 litrów) i to w górach (czeska Szumawa). W moim odczuciu byłaby to masakra, ale widać, że niektórym to odpowiada.
bagażniki dosyć krótkie są
ale zresztą jeżeli chce wozić plecak ze względu na mobilność, to przyczepka troche się z tym kłóci.... to sam rower mozna jeszcze wziąść na ramię i nieść... a z przyczepką odpada....