Autor Wątek: Mata samopompująca czy materac dmuchany?  (Przeczytany 39010 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Na materacyku było mi zdecydowanie chłodniej zimą (i ogolnie, jeżeli było dość zimno), niż na karimacie lub macie samopompujacej. Zimą na materacyk kładę kurtkę czy polar, i dopiero na tym śpię w spiworze.

Ale jeśli Ela nie będzie biwakować zimą to nie ma to takiego znaczenia.
Ela, sprawdź sobie ile co waży i ile co miejsca zajmuje.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj 2014, 19:32 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline tater

  • Wiadomości: 156
  • Miasto: Jura Krakowsko - Częstochowska
  • Na forum od: 13.09.2009
Oczywiście, że mata samo pompująca, tylko powinnaś przejrzeć kilka ofert i poczytać recenzje na ich temat. Sam używam od kilkunastu lat mat samo pompujących obecnie trzeci sezon używam http://thermarest.pl/materace/40th_anniversary/ i komfort użytkowania o "niebo" przewyższa materac czy karimatę.
Marek

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
A może dwie karimaty? Tanio i bezawaryjnie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

jendrzych

  • Gość
Problematyczne może być też wygospodarowanie miejsca na przechowywanie maty samopompującej, którą - poza okresem użytkowania - należy składować rozwiniętą... Polecam materacyk Volvena - użytkowany drugi sezon, bez większych problemów (na razie...). Jeśli chodzi o kwestie wysiłku wkładanego w pompowanie - 12 dmuchnięć wystarcza, przynajmniej w moim przypadku. Jak komu za trudno albo za bardzo zdrożony, zawsze można zrobić adapterek z kawałka starej dętki szosowej z zaworem i pompką rowerową nabić łoże bez wysilania płuc.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Co polecacie?

Ile? jesteś gotowa wydać.

(Użytkowałem 2 maty samopompujące, 2 karimaty, od niedawna materac. Pod względem wagi, zajmowanego miejsca, komfortu spania, termoizolacyjności - materac jest bezkonkurencyjny. Pompowanie powietrzem płuc -w przypadku użytkowania w niskich temperaturach- zmniejsza jego właściwości termoizolacyjne.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
W materacu powietrze sobie swobodnie krąży i ziąb ciągnie. Na swój materac (dość wysoki) kładłem aluminiowo-piankową cienką matę i prześcieradło. Wówczas było spoko(w lato i koniec lata)
Powietrze izoluje, ale uwięzione. Stąd wszystkie pianki itd. dobrze izolują, bo bąbelki powietrza.
Samopompy - mam tanią ~3cm, która ugina się i praktycznie leży się na podłożu. Oglądałem nieco droższe w Decathlonie i też mnie nie zachwyciły.
Ideałem byłaby dla mnie chyba karimata gruba (ze 4cm minimum) i szeroka na 2 osoby i tania. Śmiesznie by wyglądała na bagażniku, ale co tam. Nie widziałem takich.

Do materaca mam ograniczone zaufanie, mimo iż podobno te stricte wyprawowe są odporniejsze na przebicia itp.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Chyba jestem dziwna, bo na ostatniej wyprawie spałam nawet na samej alumacie i dalej było mi całkiem wygodnie ;) A wysłużona karimata grubości kilku milimetrów to już pełen luksus.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
ja czasem żuluję po opuszczonych budynkach, gdzie podłogi nie są zbyt czyste, materacyka bałbym się tam rozkładać.
Od siebie polecam jakąś grubszą karimatę, używam obecnie kopii termarest ridgerest, jest całkiem ciepła.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
przypadkowo zdobyłem niemiecką karimatę taką kostkę która zajmuje mało miejca w sakwie i zawsze ląduje pod mój materacyk. :D

Offline Kobieta Ela

  • The sky is the limit
  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Wojkowice (k. Będzina)
  • Na forum od: 23.04.2014
Ile? jesteś gotowa wydać.

Ideałem byłoby nie więcej niż 150 zl.

Ja strasznie marznę w nocy, więc trochę boję się materaca, ale jak do tej pory wydaje się być mimo wszystko najlepszą opcją... Pamiętam jak za czasów studenckich spałam długi czas na materacu dmuchanym w mieszkaniu i właściwie ciągle miałam katar :p dopóki ktoś mi go nie przebił i wtedy spałam na podłodze :D zastanawiam się teraz jak mogło mi być wygodnie przez tyle czasu, a teraz po jednej nocy na karimacie bolą mnie plecy.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
ja czasem żuluję po opuszczonych budynkach, gdzie podłogi nie są zbyt czyste, materacyka bałbym się tam rozkładać.
ja właśnie ze względu na żulowanie, kupiłem składaną karimatę, żeby następnej nocy nie musieć spać na jej brudnej powierzchni.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Ból znika po trzecim noclegu. To takie namiotowe "zakwasy". :) Ja mam często po dłuższej przerwie problem z biodrami. Śpię na boku i rano mnie boki bolą, ale tylko pierwsza noc. Ważne są też ubrania jakie się ma na sobie. Jak masz jakiś szew, albo kieszeń w miejscu gdzie leżysz, to często jest mniej wygodnie. I najważniejsze - ukształtowanie i twardość podłoża. Czasami nawet na twardym śpi się dobrze jak dopasuje się do kształtu ciała. Jakiś mały dołek w odpowiednim miejscu itp. Oczywiście nie da się tego zaplanować.  :(

EDIT: jeśli chodzi o izolację termiczną powietrza, to jest ona zależna od wilgotności. Suche powietrze jest bardzo dobrym izolatorem, wilgotne przewodzi bardzo dobrze temperaturę. Powietrze z płuc jest dość wilgotne, widać to zwłaszcza zimą w postaci pary lecącej z ust.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Kobieta Ela

  • The sky is the limit
  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Wojkowice (k. Będzina)
  • Na forum od: 23.04.2014
Ja też śpię na boku i oprócz pleców bolą biodra ;) niestety u mnie ból nie znika ani po trzeciej nocy, ani po tygodniu, ani wcale. A szkoda, bo karimata jest najmniej wymagajacą opcją.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Pustelnik - Ja nie dmuchałem z płuc, a i tak niezakryty materac ziębił. Główna bolączka to ruchy konwekcyjne powietrza. Wilgotność powietrza to już raczej marginalna różnica.

Ja na Mazurach też tydzień spałem na kocyku, ale nie po to ludzie wymyślili małe luksusy, żeby z nich nie korzystać ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum