Robert, nie każdy tak ja Ty ma zwyczaj zaglądać po drodze w każdą dziurę
Jeśli nie zagladać do każdej dziury to po co dany obszar zwiedzać ?
1. Rynek w Krakowie ładnie wygląda w nocy, w dzień to tak bardzo pocztówkowo IMO 2. Z wyżej wspomnianej Sierczy widać cały Kraków nie trzeba przepłacać (chociaż nie wiem ile kosztuje ) za balon widokowy koło Wawelu.
Nie wiem czy to jest orientacyjna mapa czy już taka na fest, ale napiszę kilka rad z okolic Krakowa może skorzystasz/cie 1. Z Ojcowa do Krakowa nie trzeba wjeżdżać na krajówkę (no chyba że ktoś lubi:) ) jest tam ścieżka rowerowa (nie zaznaczona na Google Maps) o całkiem dobrej nawierzchni do samego Krakowa. Rozumiem że tam planowany jest nocleg przed Krakowem w Białym Kościele, jeśli nie macie nic zaklepane to myślę że spokojnie można się rozbić gdzieś w okolicach tej ścieżki. Mapka jest na dole tego posta http://swojcicki.blogspot.com/2009/04/propozycja-trasy-ojcow-przez-skae.html
2. Z Wieliczki do Dobczyc lepiej wg. mnie jest jechać przez Sierczę, Koźmice Wielkie, Gorzków, Czechówkę mapa tu http://www.bikemap.net/route/211034 kilometraż prawie taki sam, przewyższenia również a na pewno mniejszy ruch i brak tirów
3. Z Dobczyc do Gdowa - to akurat jest krótki kawałek ale zawsze coś. Również nie wojewódzką tylko po drugiej stronie rzeki Raby drogą przez Skrzynka, Stadniki. Dziś tam jechałem też jest OK.