Autor Wątek: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre  (Przeczytany 4087 razy)

Offline Mężczyzna Gbur

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 11:19 »
Dzień dobry

Składam rower na ramie Surly Ogre. Przeznaczenie - jazda w terenie, przełaj, czasem jakaś wyprawa. Wiem, że to dosyć rozbieżne zastosowania, ale wolę mieć jeden lepszy uniwersalny rower niż dwa słabsze. Na szosę wykorzystam starą ramę i złożę rower na cienkich oponach.
Sprzedawca w sklepie polecał mi piastę NuVinci n360. Z tego co widzę nie jest to specjalnie popularne rozwiązanie, ale może ktoś z was miał z nim do czynienia?

Dla nieznających produktu - płynna zmiana przełożenia, zakres 360%, (podobno) bardzo solidna budowa, 2.4kg. Podoba mi się prostota układu, bezobsługowość, cicha praca. Przez bezobsługowość rozumiem to, że w normalnych warunkach szansa na uszkodzenie czy rozregulowanie jest dużo mniejsza niż przy typowym układzie 3x9. Za to jeśli się zepsuje to prawie na pewno nie będzie w okolicy kogoś kto to naprawi.

Wszelkie uwagi mile widziane.

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 11:51 »
2.4kg

Nie pakowałbym się w zobowiązanie targania tych dodatkowych kilogramów na wyprawie, już na pewno nie w terenie - bezstopniowa zmiana biegów imo nie jest tego warta, rozwiązanie raczej do mieszczucha.
Załóż niedrogie 3x9, a zaoszczędzoną kasę na coś innego. Na zaoszczędzonych kilogramach można np zabrać dużo kabanosów, albo flaszkę ;)
Jak już swędzi Ciebie portfel to może Rohloff? Do Ogra będzie jak znalazł.

Offline Mężczyzna Gbur

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 12:01 »
Portfel mnie wcale nie swędzi ;/

Ta piasta kosztuje niewiele więcej niż wszystkie graty, które zastępuje (zakładając dobrą jakość), wagowo też nie jest dużo cięższa. Różnica oczywiście jest, ale ja nie przykładam do tego wielkiej wagi. Sam nie mam budowy kolarza szosowego ;) więc kilogram różnicy nie robi na mnie wrażenia.

Napędy 3x8, które miałem sprawiały wiele problemów - regulacja, połamane przerzutki, pogięte haki itd. Teoretycznie taka piasta mogła by te problemy zredukować/usunąć. Ale to teoria - dlatego pytam praktyków o realne właściwości.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 12:11 »
Nie miałem z tym do czynienia, ale zerknąłem z ciekawości.
http://www.rowerystylowe.pl/p-2022/piasta-fallbrook-nuvinci-n-360-pelny-zestaw#

Waga ok. 4kg - chyba z sprzętem.

Ciekawi mnie jaka jest sprawność tego typu przekładni.
Jaka jest np. w stosunku do przekładni łańcuchowych, czyli naszych przerzutek.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 12:25 »
Jeden z użytkowników z forum, nawet z warszawy ma tę piastę od ponad roku. Napisz do niego, bo nie sądzę by sam zajrzał do tego wątku.

Offline Mężczyzna Gbur

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 12:34 »

Waga ok. 4kg - chyba z sprzętem.


To chyba waga ich starego modelu. Nowy ma raczej te 2.4. Nadal nie jest to bardzo mało...



Pamiętasz który to użytkownik? Chętnie bym go zapytał.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 12:49 »
Chyba quapcio.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 13:08 »
zakres 360%

Trochę mało dla roweru wyprawowego.

Offline Mężczyzna Gbur

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 14:23 »
Tak, zakres to chyba główny mankament. Można to istotnie poprawić robiąc dwie tarcze z przodu, ale wtedy idea "prostoty" się trochę gubi...

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 16:05 »
Kolega Gbur przywołał mnie do odpowiedzi prywatną wiadomością i po długich bojach jak przyznałem się w duchu, że zapomniałem nawet hasła... (tak długo mnie nie było) stawiam się na forum :)

Od czasu jak minionej jesieni (a może to było lato?) złożyłem sobie rowerek na NuVinci pokonał on może "całe" 150-200 km łącznie (permanentny brak czasu, a jak już jest to człowiek chce się czasem wyspać ;) ), zarówno jesienny jak i wiosenny urlop w siodełku nie doszedł do skutku, więc nadal nie czuję się upoważniony do szafowania jakimiś wyrokami.
Dodatkowo mogę porównywać go "dosyć wysokimi" komponentami Campagnolo Record i Chorus (w momencie składania poprzedniego najwyższa i druga od góry grupa Campagnolo) więc nie jest to do końca miarodajne.
Porównanie mas: przełajówka - okrągłe 10,0 po zdjęciu bagażnika
NuVinci 14,8 z Brooksem (da się znaleźć lżejsze siodełka...) i bagażnikiem, tarczówki też dowaliły trochę masy.

Co za to stwierdziłem? Czuć masę tego rowery lub piasty. Fajne jest uczucie, że możesz kręcić z komfortową dla siebie kadencją. Nie ma (w zakresie widełek) momentu znanego z przerzutek, że lata luźno albo jest za ciężko i nie wiadomo co wybrać. Sprawdza się to gdy dostosowujesz się do słabszych, gdy możesz sobie odpuścić, lub gdy jedziesz sam, najlepiej bez zbyt dużych podjazdów.
Natomiast gdy trzeba trochę pocisnąć lub na jakiś większych podjazdach, czuć niestety masę. Nie ma już przyspieszenia, które przy takim "młynku" dałoby się uzyskać na lżejszym rowerze.

Przy przerzutkach w pewnym momencie człowiek się uczy, że przy takim podjeździe można z automatu wrzucić pewną przerzutkę, tutaj trzeba każdorazowo wartość sobie "odnaleźć".
Podczas składania tak dobrałem wielkości zębatek, by mieć łagodniejsze przełożenia niż w przełajówce, natomiast nadal potrafi mi ich brakować mimo rezygnacji z mocniejszych przełożeń (nie, żebym był w stanie je przy tej kondycji wykorzystać).
Być może jest to absolutny brak kondycji, być może złe wartości przełożeń, może masa roweru - nie wiem.

360% to niby dużo, ale czasem brakuje, zaś błogosławieństwo płynnej regulacji bywa przekleństwem ;)

Tak więc pieniądze wydałem, nikt mi ich nie zwróci, żałować nie żałuję, ale czy warto?
Słyszałem gdzieś, że nie zawsze to co warto się opłaca i na odwrót ;)
Jako zabawka i gadżet warto, ale jeśli planujesz mieć na trasie podjazdy 360% rozpiętości oraz 3kg (z hakiem) tylne koło (jeszcze obręcz, opona) dociśnięte bagażnikiem i sakwami (większość tutejszych bywalców ma takie upodobania) może być kłopotliwą kombinacją.

Można będzie jakoś zmówić się na privie - dałbym go pomacać, może kawałek się przejechać (SPD, wara od regulacji siodełka, mam jakieś 1,75m)

---

EDIT: krótka pętelka i stwierdzam, że to chyba raczej gorycz po utraconej dawno kondycji a nie gorszy rower :P
"Złej baletnicy..." ;)

E2: kilka innych cech NuVinci:
- potrzebne są poziome haki albo napinacz do łańcucha (ja mam Nordkapp więc musiałem dorwać napinacz)
- ze względu na sposób działania i mocowania nie ma mowy o klasycznym szybkozamykaczu.
Tak więc by zmienić oponę w trasie będziesz wozić dwa klucze 15mm albo musisz wykombinować jakiś inny system zamykania (podobno są jakieś szybkozamykacze na klasyczną pełną ośkę)

E3: http://www.ebay.pl/sch/i.html?_from=R40&_sacat=0&_nkw=%22axle+release%22&_sop=15 - ów szybkozamykacz na pełną ośkę
« Ostatnia zmiana: 1 Cze 2014, 18:21 Quapcio »

Offline Mężczyzna Gbur

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 20:31 »
Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

Jeśli chodzi o hak to akurat rama Ogre ma hak poziomy więc z instalacją takiej piasty byłoby stosunkowo łatwo. Ale pozostałe ograniczenia, szczególnie ograniczony zakres przełożeń, powodują, że skłaniam się ku standardowemu układowi z dwoma przerzutkami.
Czyli pewnie 3x9, bo 3x10 podobno delikatne (a ja nie jestem delikatny :-)).

A może są lepsze opcje? Od tych cudacznych piast wszsystko mi się pomieszało. :D

blondas

  • Gość
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 21:37 »
3x10 absolutnie nie jest delikatne. Nie wierz w takie bajki. Składasz nowy rower to jesli możesz kupuj 10, nie będziesz żałował.

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 1 Cze 2014, 23:02 »
Przyłącze się :)
Wielkie dzięki wszystkim za wypowiedzi w tym temacie.
Jako niepoprawny wielbiciel piast z przerzutkami wewnętrznymi,też kiedyś zastanawiałem się nad zakupem tego NuVinci.Szkoda,że Qarpcio tak mało kilometrów z tym ustrojstwem zrobił,bo pewną obawą przed podjęciem decyzji o zakupie oprócz masy wydawał mi się  problem z trwałością.Mechanizm pracujący w oleju zawierającym cząstki cierne jakoś nie budzi mojego zaufania a zwłaszcza uszczelnienie wydaje się być podatnym na szybkie zużycie.
Pozostanę przy sprawdzonym Sachsie :)

Offline Mężczyzna Gbur

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Piasta NuVinci n360 do Surly Ogre
« 3 Cze 2014, 14:19 »
Można będzie jakoś zmówić się na privie - dałbym go pomacać, może kawałek się przejechać (SPD, wara od regulacji siodełka, mam jakieś 1,75m)


Dzięki za propozycję, ale z uwagi na dużą różnicę wzrostu (~20cm) nie byłoby to zbyt miarodajne. Miałem okazję przejechać się na rowerze za małym i za dużym (sensacja,pierwszy raz jechałem na tak wielkiej maszynie - jakiś custom dla człowieka o wzroście 2.2m).
Piasta - wrażenie dziwne, płynna regulacja nietypowa, ale pewnie do przyzwyczajenia. Podobnie manetka w gripie, bo trzeba trochę puścić uchwyt żeby zmienić bieg. Bardzo mnie kusi bezobsługowość i to, że cały napęd jest prosty. Z zewnątrz wygląda jak single-speed, prostota jest fajna. Niestety zakres trochę krótki, co oznacza, że musiał bym zrezygnować z cięższych przełożeń. Niby nie będzie to maszyna do wyścigów po szosie, ale chyba nie chcę iść na takie kompromisy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum