Autor Wątek: Izotoniki  (Przeczytany 36507 razy)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Izotoniki
« 2 Cze 2014, 18:11 »
Wczoraj trafiło do mnie takie coś. Może się komuś przyda.

Może tez ktoś się zna i będzie mógł od razu powiedzieć że ten test jest niewiarygodny. Albo - że picie takich napojów jest mitem szerzonym przez producentów
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna TatOR

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.09.2009
Odp: Izotoniki
« 2 Cze 2014, 20:28 »
Ciekawe zestawienie. Nie wiem czy tekst był obiektywny, ale uważam że wypicie czegoś innego poza wodą w czasie długiego wysiłku jest jak najbardziej wskazane. Przynajmniej u mnie jazda na samej wodzie powoduje w końcu uczucie wyprucia, nie chodzi mi tutaj tylko o samo zmęczenie ale jakieś uczucie braku możliwości dostatecznego zregenerowania. Co prawda rzadko piję izotoniki ale w "trasy" powyżej 100km staram się zabierać coś poza wodą i colą.

Myślę że dotyczy to także systematycznego odżywiania, ponoć należy co 2-3h koniecznie coś zjeść aby prądu nie zabrakło. Ja akurat przy wysiłku dostaję wstrętu do jedzenia, ale mój znajomy który zaliczył ileś tam maratonów biegowych mówi że takie podejście z mojej strony to "totalna amatorka".
Pozdrawiam
TatOR

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Izotoniki
« 2 Cze 2014, 20:50 »
Nie wiem czy test ten jest wiarygodny, ale pomyślny dla mnie :-) - na siłowni piję Oshee - po prostu mi smakuje. A na trasach rowerowych, to faktycznie sama woda nie wystarcza - ja dorzucam do niej magnez, a jak jest okazja to miód i cytrynę. Ostatnio dodałem syrop z pędów sosny - rewelacja, super orzeźwia.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Rafał

  • dawniej unh
  • Wiadomości: 502
  • Miasto: Nowy Tomyśl
  • Na forum od: 01.02.2010
Odp: Izotoniki
« 2 Cze 2014, 21:05 »
taki OSHEE ma teraz 1/3 zawartości biotyny w stosunku tego co miał na początku, napisałem do nich z pytaniem o to ale odpowiedzi nie doczekałem...
Zapytany o ideę, odpowiadam - oto ona:
Myśl o niczym, w zamyśleniu przedłużona.

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Izotoniki
« 2 Cze 2014, 22:25 »
Test jest dość wiekowy. Ja to z kolei patrzę na skład, smak i cenę. Ja mogę na sokach też jeździć, niby odwadniają, ale mają cukier i ogólnie power is back.

Piłam "stare" 4move jak jeszcze było na aspartamie, fuj! Na szczęście skład został zmieniony, napój jest słodzony stewią , bardzo mi odpowiada. Co jakiś czas wrzucają do naszych biedronek za 1,6-1,7zł (nie pamiętam dokładnie), w drogerii Dayli upolowałam raz za 2zł, a w Tesco kosztuje prawie 3zł.

Njagorszy izotonik który piłam (nie pamiętam nazwy) pochodzi z Netto i ma smak cytrynowy. Nie wiem czy miał jakieś właściwości nawiadniające, ciężko to wyczuć, niby go piłam jak biegałam długi dystans bez wody. Mimo, że byłam odwodniona, nie mogłam na niego patrzeć i w ogóle go dopić.

Oshee nigdy nie miał zbyt fajnego składu, zawsze szaleją z tym aspartamem, ale dość niedawno skusiłam się na Oshee Pink z Chodakowską na etykiecie - słodzone również stewią, i było nawet smaczne. Z tym, że ja lubię jeszcze słodsze smaki, więc w przyszłości po prostu potraktuję jako odskocznię.

A Powerade jest drogie, ale przepyszne. Dlatego nie kupuję :D

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7348
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Izotoniki
« 2 Cze 2014, 22:34 »
aspartam u mnie powoduje dolegliwości jelitowe, także lepiej sprawdza się cokolwiek cukrzonego prawdziwym cukrem. Zazwyczaj rozcieńczam cukrowe wynalazki wodą lub przepijam na zmianę z wodą (na 2 bidony). W lipcowo-sierpniowej Grecji praktycznie tylko na wodzie jechałem i jakoś nie zdechłem, nie demonizowałbym.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1838
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Izotoniki
« 3 Cze 2014, 09:08 »
Oshee nigdy nie miał zbyt fajnego składu, zawsze szaleją z tym aspartamem, ale dość niedawno skusiłam się na Oshee Pink z Chodakowską na etykiecie - słodzone również stewią, i było nawet smaczne. Z tym, że ja lubię jeszcze słodsze smaki, więc w przyszłości po prostu potraktuję jako odskocznię.
Dla mnie różowy Oshee to numer jeden. Z innych podchodzi mimjeszcze cytrynowy. Ostatnio w Tesco można było je kupić za 2 PLN.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Izotoniki
« 3 Cze 2014, 09:48 »
Teorie o odwodnieniu się przez picie wody włożyłem dawno między baśnie. Jeżdżę w 90% na samej wodzie i niczego mi nie brakuje.
Po izotonikach (próbowałem różnych) często jest gorzej bo mnie muli, a na pewno nie czuję jakiejś wyraźnej różnicy na plus. A przynajmniej mi bidony nie śmierdzą tym paskudztwem ;)

Czasem jak mi się woda znudzi to zakupię jakiś napój tymbarka typu jabłko-wiśnia który bardzo lubię lub coca-colę ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Odp: Izotoniki
« 3 Cze 2014, 11:36 »
Ja nie lubię pić samej wody, aktualni używam koncentratów bardzo wydajne i dobre w smaku, 1L wystarcza na 50L.
http://eshop.nutrend.pl/cz/produkt/reg-ge-unisport/

Offline Mężczyzna Goofy601

  • Wiadomości: 165
  • Miasto: Zabrze/Bielsko-Biała
  • Na forum od: 22.04.2014
    • Goofy'ego rowerem wycieczki
Odp: Izotoniki
« 11 Lip 2014, 09:54 »
Test jest dość wiekowy. Ja to z kolei patrzę na skład, smak i cenę. Ja mogę na sokach też jeździć, niby odwadniają, ale mają cukier i ogólnie power is back.

Soki najlepsze! Dobra "multiwitamina" pół na pół z mineralną i wchodzi lepiej niż niejeden izotonik  :D

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6716
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Izotoniki
« 11 Lip 2014, 10:08 »
Nie pijam izotoników, szkoda zdrowia żeby tą chemię w siebie wlewać. Jak ktoś chce, to mogę pożyczyć grubą cegłę znanego lekarza medycyny sportowej na temat nawadniania. W skrócie: tak, izotoniki to wymysł koncernów i nie ma żadnych wiarygodnych badań które potwierdzają ich skuteczność.
http://www.magazynbieganie.pl/nawadnianie-organizmu-wiecej-szkody-niz-pozytku/

RDK

  • Gość
Odp: Izotoniki
« 11 Lip 2014, 10:25 »
Jeżdżę w 90% na samej wodzie i niczego mi nie brakuje.

A jeśli czegoś mi brakuje dostarczam z jedzeniem. ;) Od pierwszych moich wyjazdów woda stanowiła 80-100% tego co piłem w czasie wyjazdu. Był pewien okres kiedy używałem tymbarków, soków i oranżad, w dużych ilościach, ale w gruncie rzeczy innego zastosowania niż smakowe, to niewiele mi pomagało.

także lepiej sprawdza się cokolwiek cukrzonego prawdziwym cukrem.

Też tak sądzę. Wszelkie słodziki, cukier pochodzenia innego niż buraczany lub naturalny, zupełnie mi nie podchodzą, a pijąc niektóre takie wynalazki tylko dostaje zgagi. Nawet tak zachwalany "bez konserwantów" Tymbark ją wywołuje.  :P Nie cierpię również tych pseudosoków, powstałych z "ponownego nawodnienia". Jako dodatkowe źródło płynnej energii + wody kupuje sobie soki pokroju kubusiów albo mleko i inne pochodne (ale głównie w ramach walki z upałem i głodem).

Offline Kobieta Beata

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 20.10.2012
Odp: Izotoniki
« 22 Wrz 2014, 19:46 »
Ja nie lubię pić samej wody, aktualni używam koncentratów bardzo wydajne i dobre w smaku, 1L wystarcza na 50L.
http://eshop.nutrend.pl/cz/produkt/reg-ge-unisport/

Ja również nie lubię jeździć na samej wodzie i wypróbowałam w tym roku ten nutrendowy koncentrat, jego główną zaletą jest to, że nie mam po nim zgagi, a poza tym wydaje mi się, że dobrze nawadnia. Wadą jest termin ważności, trzeba zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia, a ja z braku czasu nie jeżdżę aż tak dużo żeby to wypić.


Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2688
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Izotoniki
« 22 Wrz 2014, 20:36 »
trzeba zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia
Nigdy mi się to nie udało. I nigdy nie miałem z tego powodu problemów (zwykle używam jednej butelki prawe rok).

Marek

Offline Kobieta Beata

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 20.10.2012
Odp: Izotoniki
« 22 Wrz 2014, 20:45 »
Też mam zamiar mimo wszystko zużyć do końca :D


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum