Autor Wątek: Niedzica, Czorsztyn i droga, której nie było  (Przeczytany 618 razy)

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Mało wypadów ostatnio, ale i tak podzielę się jednym skromnym 56 kilometrowym :)

http://www.rowerowedziecioly.pl/popielowa-premia-gorska/
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1345
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
Prędkość 135 km/h, niezły wyczyn  ;)

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Niestety, ale albo GPS zwariował albo skrypt na stronie :)
Z innej beczki ciekawie by było tak 135 km/h i pytanie czy opony by wytrzymały :)
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Przejechałem znaczną część tej trasy i byłem zachwycony. Zwłaszcza podjazdem ze Sromowców, no i panoramą Tatr z polany nad Łapszanką. Z resztą cały Spisz piękny i w moim odczuciu ludzie bardzo naturalni, uprzejmi i serdeczni. Rzut beretem do Zakopanego, gdzie już zupełnie inaczej to odczuwałem.

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
laxigen polecam zdobycie Dursztyna. Powinien Ci się spodobać.
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum