Autor Wątek: Gruzja 2014  (Przeczytany 1928 razy)

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Gruzja 2014
« 7 Cze 2014, 14:39 »
Witam,

dzis fotograficzna relacja z kolejnej wycieczki zorganizowanej przez “fjk’s Travel Kompany”.

Tym razem Gruzja, popularny cel polskich wycieczek. Gruzja jak dla mnie jest troche polaczeniem Wietnamu i Rumunii: wszedzie syf i smiecie jak w Rumunii, podobny kolor ziemi, ale w niektorych miejscach roslinnosc egzotyczna jak w Wietnamie no i ruch jak w Wietnamie. Wszyscy na wszystkich trabia, ale ma to swoj sens. Na oko moze sie wydawac ze na drogach jest chaos, jednak kazdy kierowca jest w klaksonowo-swiatlowym kontakcie z innymi :) Na codzien jestem raczej zorganizowany jednak jednoczesnie lubie ten rodzaj burdelu na drogach a nie wszystko uregulowane przepisami (unii). Przeciez na dwupasmowej drodze nie mieszcza sie na sztywno tylko dwa samochody… :P

Od kierowcy spotkac was moga trzy rodzaje klaksonow ktore da sie odczytac juz po paru godzinach na drodze: krotkie trabniecie oznaczajace rownie krotko “Uwaga! Jade!”, drugi rodzaj to stanowcze dluzsze pojedyncze lub kilkukrotne trabienia oznaczajace “Co tu robisz rowerzysto droga jest moja, moja i tylko moja. Paszol won!”, no i trzecie najbardziej fantazyjne, wielokrotnie przeplatane dluzsze i krotsze trabniecia, z roznymi intonacjami :P oznaczajace “O kurcze jak fajnie jedziesz rowerem po Gruzji! Pozdrawiam!”

Poza kultura na drodze delikatnie rozni sie tez sytuacja w knajpach. Nie zebysmy to jakos szczegolnie wykorzystywali ale raz sie zlorzylo ze przyszlismy ze swoim piwem na pizze. Nikt nie widzial problemu. Jak skonczylismy i nastepne zamowilismy juz z lokalu kelner dyskretnie zabral puste butelki, ale nie to bylo najlepsze. Innego dnia zasiedlismy w restauracji z dwoma zamknietymi piwami ktore zamierzalismy wypic nad rzeka. Nawet je zestawilismy pod stol. Jednak mily kelner, nie dosc ze przyniosl pelna zastawe dla dwoch osob mimo ze zamowilismy jedno male danie to przyniosl tez UWAGA dwie szklanki i otwieracz :) Pozniej jak obserwowalem to ludzie przychodza ze swoimi takimi 5-10 litrowymi baniakami z winem :P

Nie raz sie zdarzalo ze chcac nie chcac i tak to wino wjezdzalo do nas :P Czasami trzeba bylo sie czym predzej wyrwac z jamy zla zeby sie juz z rana nie upic :P

To sa takie moje ulubione sytuacje. Poza tym oczywiscie piekna przyroda i zabytki, wszedzie mili ludzie, polecam kazdemu. Mielismy troche deszczowych dnia ale z perspektywy czasu to sie w sumie ciesze bo slabo sie jedzie jak jest 40 stopni.

Aha nocujac na plazy z dzikimi koniami, krowami i bawolami znalazlem prawdziwy list w butelce!
List jest po rusku, nie jest zbyt stary ale zawsze to bardzo ciekawe znalezisko. Jesli ktos zna cyrylice na tyle ze jest w stanie odczytac i przetlumaczyc pisane litery bylbym bardzo wdzieczny za pomoc.

Galeria:
http://fjk.sytes.net/melanz/galerie/gruzja14/

Relacja z GPS z rozpiska co i jak:
http://fjk.sytes.net/ge/gruzja14.kmz

Czuwaj.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja 2014
« 7 Cze 2014, 15:13 »
możesz dać jakąś fotę czy skan listu w butelce, spróbuję.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Odp: Gruzja 2014
« 7 Cze 2014, 15:23 »
Nie moge do Ciebie wyslac PW, otrzymuje komunikat ze masz pelna skrzynke. Napisz mi moze swojego maila na PW.

Pozdrawiam i z gory dziekuje.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja 2014
« 7 Cze 2014, 15:48 »
pełną skrzynko, łoł, zaraz ją sprzątnę, a maila tez wyslę.
Oczywiście nie moge zaręczyć że mi sie uda, bo jak ktoś to nabazgrolił, to moge nie odczytać:)
Przypuszczam że to nie jest wydrukowane, tylko napisane ręcznie?;)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Odp: Gruzja 2014
« 7 Cze 2014, 15:49 »
Tak jak pisalem: pisane litery. Ale napisane dosyc wyraznie moze poza jedna kartka..

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Gruzja 2014
« 8 Cze 2014, 01:32 »
fjk dzięki za zdjęcia. Okazuje się, że bardzo przyjemnie powrócić w wyobraźni do miejsc, które się odwiedzało. I jeszcze zobaczyć je oczami bliźniego. Jednak inaczej. To fascynujący kraj o bogatej kulturze. Chętnie wybrałbym się tam ponownie. I innym polecam. Na pewno boli zetknięcie z biedą i brak szacunku dla środowiska, ale z perspektywy Szwajcarii to i Ojczyzna nasza kiepsko się prezentuje. Trąbienie kierowców to tylko taki niegroźny folklor drogowy, ale widziałem i doświadczyłem szokujących obrazów na jezdniach. Powinno powstać nowe przysłowie Polak Gruzin dwa bratanki... dalej coś na temat szajby pod wpływem na drodze.
Niestety relacja nie otwiera misię. Dlaczego?

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Odp: Gruzja 2014
« 8 Cze 2014, 10:39 »
Bo ja wiem czy tam jest taka bieda .... To pojecie jest dosyc wzgledne, niektorym do zycia wystarcza slonce i wino, i wcale nie czuja sie biedni. Telewizor to nie wszystko. Czego szokujacego doswiadczyles tam na drodze ? Chodzi ci o kml ? Do tego zainstaluj Google Earth jesli nie znasz to poznaj koniecznie, to podstawa przy planowaniu czegokolwiek.
« Ostatnia zmiana: 8 Cze 2014, 10:56 fjk »

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Gruzja 2014
« 9 Cze 2014, 01:27 »
Bo ja wiem czy tam jest taka bieda ....
PKB per capita:
Polska
21214
Brazylia
12221
Gruzja
6145
USD
Nocowałem w kilku domach w prowincjonalnej Gruzji. Wielka gościnność i bardzo czasem trudne warunki. No, ale nie dotyczy to np. policjantów.

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Odp: Gruzja 2014
« 9 Cze 2014, 08:52 »
Nie zrozumiales mnie, pieniadze i cyferki to nie wszystko. Ja tam nie widzialem za bardzo nieszczesliwych ludzi, tez nocowalem na wsi.

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Gruzja 2014
« 10 Cze 2014, 00:53 »
Nie zrozumiales mnie
fjk Wierz mi - zrozumiałem.
Ja tam nie widzialem za bardzo nieszczesliwych ludzi
A ja widziałem. I rozmawiałem z Paniami Starszymi, no... emerytkami. Powiedziały ile mają tej emerytury i na ile to wystarczy. I jeszcze te wdowy przed wejściem do każdej świątyni. Wyglądają schludnie w tej czerni, ale często nie mają nic. Zwyczajowo wspiera się je jałmużną> Czy są szczęśliwe?
Jak pamiętam, to ceny nie odbiegają specjalnie od PL.
Mnie wyprawy rowerowe przybliżają do realnego życia. Może lepiej powiem wprost: wpieniają mnie na tym forum wakacyjne zachwyty nad egzotycznym pięknem starego Tbilisi itp., albo że świat jest pełen dobrych ludzi itp. Ale nie bierz tego do siebie.
« Ostatnia zmiana: 10 Cze 2014, 00:58 mula53 »

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Odp: Gruzja 2014
« 10 Cze 2014, 10:17 »
Jednak w Gruzji swiat jest znacznie pełniejszy dobrych ludzi.....i znacznie mniej narzekania.

Offline Mężczyzna Recon

  • Go Hard or go Home ^^
  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Warszawa/Radom
  • Na forum od: 27.08.2012
Odp: Gruzja 2014
« 10 Cze 2014, 11:15 »
Przecież to jakiś totalny bezsens, podróżujesz po to by zachwycać się pięknem w każdej formie i postaci, czy to ludźmi, czy krajobrazami, czy architekturą... Tym ludziom raczej współczucie nie pomoże, emerytur im nie podniesie, a rozmowa, wspólne spędzenie czasu, 'pokolorowanie' szarego dnia owszem - będzie odskocznią. Mnie zachwycają ludzie którzy mimo biedy potrafią myśleć pozytywnie i czerpać zadowolenie z innych wartości, nie koniecznie kasy (która wiadomo, czasem jest konieczna) :)

Offline Mężczyzna fjk

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.05.2011
    • http://fjk.sytes.net
Odp: Gruzja 2014
« 10 Cze 2014, 11:21 »
A tam mysla bardzo pozytywnie :)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Gruzja 2014
« 10 Cze 2014, 21:41 »
wpieniają mnie na tym forum wakacyjne zachwyty nad egzotycznym pięknem starego Tbilisi itp., albo że świat jest pełen dobrych ludzi itp.
Na wakacje jeżdżę po to, żeby znajdować pozytywne bodźce. Jeśli ktoś mnie ugości to uznam, że ludzie w tym kraju są gościnni, jeśli toaleta w pociągu jest syfiasta to jej nie sfotografuję, jeśli ktoś będzie dla mnie miły to również chętniej zapamiętam to niż jakiś przykry incydent. Wakacje i zagraniczna podróż rowerowa to dla mnie odskocznia od całego roku pracy, nie jeżdżę żeby śledzić 'jak to naprawdę tam jest', nie przeszkadza mi bycie przelotnym turystą, bo taki jest cel moich wyjazdów. Nie znaczy to, że będę idealizować to co widzę, ale na pewno selekcja wakacyjna ma mocno zaniżoną cenzurę. W tym roku mieliśmy jechać do Gruzji, ale plany uległy zmianie, nadal jednak chętnie oglądam zdjęcia i czytam o tym kraju. Mam głębokie przekonanie, że kiedyś po nim popedałuję...
fjk, galeria ładna, zdjęcia ostre - lubię takie, szkoda, tylko, że ich nie podpisujesz. Trudno mi się zatrzymać na czymkolwiek jeśli to tylko anonimowy budynek czy widoczek. No, ale to rzecz jasna twój wybór, szanuję (choć nie rozumiem :D)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Gruzja 2014
« 11 Cze 2014, 01:34 »
Hmmm... fajnie. Zaczyna mi się podobać ta konfrontacja postaw.
Rozumiem Was. Wakacje, trzeba odskoczyć od rutyny całego roku pracy. Pokolorować szarzyznę codzienności. Przestawić się na pozytywne myślenie. Tego się trzymajcie.
Hindiana jedź do Gruzji. Jest suuuuper. Uważaj jak będziesz zatrzymywać się na nieczynnej stacji benzynowej żeby nabrać wody. Może tam dopaść Was fanatyczna miłośniczka polskiej kultury. Postawi ci kawę, poczęstuje koniakiem i brzoskwiniami i będzie w nieskończoność opowiadać o wizycie w Sakartwelo polskiego aktora. Wystrzegaj się też kupowania piwa w wiejskim sklepie prowadzonym przez absolwentkę medicińskiego institutu w Maskwie. Może zaprosić Cię do swojego ogrodu na długą kolację z wędzonymi orzechami włoskimi w słodkiej zalewie i nocleg, a rano da Ci jeszcze swój kapelusz od słońca. Próba spożycia na ulicy melona ( a są świetne ) - też uważaj - może zaprowadzić Cię do ogrodu pewnego dietskiego wracza, który - jak to lekarze - wyciągnie z szafy czaczę i pokażę jak jedzą melona Gruzini a jak ruskie ( wiadomo, że tak jak my Słowianie... czyli po chamsku ). Bowiem arbuza i melona je się nożem i widelcem. Itd. Itd. Kurcze, chyba zacznę pisać bloga i trochę poblaguję.
Tymczasem wybieram sie Twoimi śladami do - a jakże - wiecznie cudownych Włoch. Co mnie napadło? Bo mogłem wybrać np. Kirgistan.

Tagi: gruzja 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum