przestarzałe stery skręcane (po co kupować nowy rower w przestarzałym standardzie?)
Prądnica w piaście raczej także nie jest Ci potrzebna, chyba że zamierzasz dużo korzystać ze smartfona i odrzucasz doładowywanie się co jakiś czas na campingach/kwaterach.
poza tym ten kross jest fajny jak patrzę. Jak pozycja nie pasuje masz trochę możlwości:- mostek inny, dłuższy, krótszy, inny kąt itp.- kierownica inna- ewentualna przedłużka rury sterowej- chwyty inne- siodełko wyregulować, ewentualnie zmienićo błotnikach, bagażnikach nie wspominam.
U zachodnich sąsiadów trekking oznacza coś innego, często od razu z tyłu wisi tubus, a osprzęt poniżej deore raczej nie schodzi.
ja bym na jego miejscu kupił któregoś crossa Cube i doposażył.Dlaczego Cube?Są rozsądnie składane, bardzo dużo modeli (łatwo coś znaleźć -> są i ramy ze sztywnymi widelcami).
http://www.rabeneick.de/bikes/trekking-lite/sherpa-lite-shimano-deore-27-gang-hs11-2/
O Tubusie myślałem, choć mając sakwy Crosso nie wiem czy nie kupię po prostu bagażnika Crosso. Z osprzętem - nie wiem czy dobrze rozumiem, ale na trasie asfaltowej (głównie) nie trzeba aż tak wypaśnych sprzętów, które są dedykowane do jazdy górskiej, w której panują zupełnie inne warunki. Cytuję tu słowa jednego ze sprzedawców... choć brzmią sensownie. W zasadzie nie jeździłem na słabszych sprzętach - więc nie wiem jaka jest różnica.
Szczerze - nie będę się przekopywał przez całą stertę tego, ale poszukaj:1. Chcesz sztywny widelec?2. Hamulce obręczowe - co raz o nie trudniej, ale ramy Cube zazwyczaj mają tylny zacisk wewnątrz widełek, więc nie kolidują z mocowaniem bagażnika.3. Osprzęt jest funkcją ceny, więc tu dość łatwo sobie poradzić.4. Uważaj, bo niektóre (często te ze sztywnymi widelcami) mają osprzęt szosowy, a to słaby pomysł do jazdy z sakwami.
Cytat: The Dude w 13 Cze 2014, 14:48O Tubusie myślałem, choć mając sakwy Crosso nie wiem czy nie kupię po prostu bagażnika Crosso. Z osprzętem - nie wiem czy dobrze rozumiem, ale na trasie asfaltowej (głównie) nie trzeba aż tak wypaśnych sprzętów, które są dedykowane do jazdy górskiej, w której panują zupełnie inne warunki. Cytuję tu słowa jednego ze sprzedawców... choć brzmią sensownie. W zasadzie nie jeździłem na słabszych sprzętach - więc nie wiem jaka jest różnica.Chodziło mi o sens zakupów polskiego trekkinga. Po co dopłacać do osprzętu typu bagażnik, błotniki, stopka itd, skoro dają w komplecie coś, co kompletnie się nie nadaje i zaraz trafi w śmietnik? A osprzęt, sam widzisz jak poskładany, mieszanina różnych grup, by klient mógł się poślinić na SLX z tyłu, który nie ma żadnej wartości dodanej, jeśli manetki są gorsze od niego. Sprzedawca, cóż, kit wciska, bo to są te same grupy osprzętu co w MTB. To nie osprzęt sprawia, że rower jest górski, trekkingowy czy szosowy.
Z drugiej strony kupując 'czystego' crossa, czasami są problemy z montażem bagażników (tak jak ja miałem... no ale to była stara linia Krossów), koła do wymiany na 28'', już w najtańszych rowerach są hamulce tarczowe itp.