W sumie to nie bardzo wierzę w efekt, ale przynajmniej będę mieć dowód, że mam pecha.
18-20 lipca A.D. 2014 wesele kuzynki mej, w Kościelisku k. Zakopanego.
No i nie mam z kim iść, z resztą jak zawsze...
2 noclegi w renomowanym przybytku, "na bogato". I "na stylowo" - zarówno przybytek jak i samo wesele (dorożki, góralska oprawa itd.), jakkolwiek Państwo Młodzi są zwykłymi ceprami.
Zamierzam to połączyć z kilkudniowym pobytem turystycznym i włóczęgą po Tatrach, od ok. 14-stego, głównie za pomocą monocykla
w drugiej kolejności zwykłym rowerem i marginalnie z buta, jakkolwiek jeśli miałbym "motywację", to hierarchię celów mógłbym odwrócić do góry nogami.
Z natury rzeczy poszukiwana jest zatem tylko niewiasta i to w podobnym wieku (+/- 32 -nie, to nie jest czeski błąd
).
Jako dodatkową atrakcję mogę nadmienić, że równolegle, tj. w dniach 12-17 lipca w tymże Kościelisku odbywać się będą ogólnopolskie rekolekcje dla dziewcząt.
Problemy ze mną są chyba tylko dwa: nie toleruję upałów i
absolutnie nie potrafię tańczyć...