ISLANDIA 1-11.09.14 za 120 euro

[kamfan]

Jak w temacie lecę z kolegą (bilety już kupione) do Islandii w terminie 1-11.09.14. Szukam 1 lub 2 osób do towarzystwa. Dzienny dystans ok. 150 km, typowo turystycznie. Wylot z Berlina SXF (tani dojazd PolskimBusem).

Wyprawa rowerowa, spanie w namiocie, ewentualnie 2-3 noclegi w schroniskach, żeby się dokładnie wymyć itp.

Bilety w obie strony w tym terminie + rower w obie strony dla jednej osoby to koszt ok. 160 euro, więc bardzo tanio. Bilety w tym terminie i w tej cenie jeszcze do zarezerwowanie na stronie wowair.co.uk. Zapraszam do kontaktu na maila kamfan87 (malpa) gmail (kropa) com

[Kot]

No to zapowiada się grubo  . Dzień na początku października co prawda będzie jeszcze długi (jasno od 6-18), ale możesz się spodziewać: zimna (nocami przymrozki, w dzień pewnie max około 5 na plusie), znacznego zachmurzenia, deszczu (a nawet śniegu), no i tego co "najfajniejsze" - wiatru  Dystanse widzę planujesz mocne, oby wiało zatem wyłącznie w plecy
Polecam: http://weatherspark.com/averages/27562/10/Reykjavik-Capital-Region-Iceland

 

[kamfan]

Sorry pomyłka w terminie oczywiście chodzi o wrzesień ISLANDIA 1-11.09.14 za 120 euro

[Cieciek]

150 km dziennie?
Mocne założenie. Bardzo mocne.

Chyba że nie tylko termin pomyliłeś, ale i wyspę 

[Janus]

Zakładając wiatr w plecy, 150 km to żaden problem. Problem może być natomiast z wiatrem w plecy

[Freud]

Zakładając wiatr w plecy, 150 km to żaden problem. Problem może być natomiast z wiatrem w plecy

Janus - przejęzyczenie? :-)
Chodzi o problem z wiatrem w twarz czy faktycznie z wiatrem w plecy?

[Janus]

Problem z wiatrem w plecy jest taki, że zazwyczaj niestety wieje w twarz

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[kamfan]

Przemyślałem bardzo dobrze. W tamtym roku, ze znajomym przejechaliśmy w 24 h z Krakowa do Gdańska na szosowych rowerach. Rocznie robię 25 tys. km więc 150 km z sakwami (chyba, że na drodze zrobi się sztorm) to nie jest dla mnie żaden problem i typowo rekreacyjna jazda na cały dzień...

[Janus]

więc 150 km z sakwami (chyba, że na drodze zrobi się sztorm) to nie jest dla mnie żaden problem

Dobrze, że zmieniłeś to zdanie

[kamfan]

Ale to jest początek września, więc szansa na pogodę jest

[Janus]

Pogoda zawsze jest, tylko nie zawsze dobra

Masz już zaplanowaną trasę?

[kamfan]

Nie, jeszcze dużo czasu

Jakbyście mogli jakieś ciekawe miejsca zaproponować to będę wdzięczny. Ewentualnie może ktoś z Was ma jakieś tracki GPS z epickim singli w Islandii np. coś takiego

To jest obowiązkowy punkt wycieczki, sakwy się gdzieś zakopie i w teren

[Janus]

Poczytaj wątki o Islandii, wielu ludzi z forum tam było i opisało w relacjach polecane przez siebie miejsca. Od siebie mogę podrzucić mapkę mojej trasy z zaznaczonymi co ciekawszymi miejscami. Odcinki błękitne to te w terenie.

Sakw nie musisz zakopywać - chyba nie sądzisz, że ktoś je tam ukradnie?

PS Wiesz, którędy dokładnie przebiega ten szlak Fimmvörðuháls i jak się do niego dostać?

[Freud]

Tak jeszcze odnośnie wiatru...

W Norwegii na jednym z płaskowyżów tak mi wiało w twarz, że ledwo jechałem.
Prędkość 6km/h po płaskim. Cieszyłem się, że jadę. Odcinek, na którym byłem, czasem jest zamykany dla samochodów z uwagi na mocne podmuchy wiatru.
Przejechałem tak 20 km. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić kolejnych 30-40 km w takich warunkach.  Na szczęście po 20km zjechaliśmy z płaskowyżu.

Skoro w Norwegii wiało tak mocno a Islandia jest ostrzejsza, to 150 km w takich warunkach jest dla mnie tym bardziej niewyobrażalne.

Warto chyba mieć plan awaryjny / elastyczny, tak aby nie było niespodzianek w razie problemów z dystansem dziennym 150 km ;-)