Autor Wątek: Ochrona przeciwsłoneczna  (Przeczytany 52382 razy)

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Odp: Ochrona przeciw słoneczna
« 14 Lip 2014, 11:55 »
Stosuję dość kontrowersyjną metodę.. "Koszula pod krawat", najlepsza jedwabna

A nie lepiej len? Bardziej przewiewny.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Ochrona przeciw słoneczna
« 14 Lip 2014, 15:22 »
A nie lepiej len? Bardziej przewiewny.
I jeszcze żelazko, zasilane z dynama :) Po wyjęciu z sakwy wygląda.. jak po wyciągnięciu z sakwy :(

Koszula lniana dość dużo miejsca zajmuje i koszmarnie długo schnie. Ponadto przez len komarzyska tną jakbyś nic na sobie nie miał.
Koszula ma jeszcze jedną zaletę (szczególnie dla dziewczyn): dość mocno ułatwia wizyty w miejscach sakralnych, ale to już inny temat.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Ochrona przeciw słoneczna
« 14 Lip 2014, 18:12 »
Cejrowski też poleca zawsze koszule, ale tylko jedwabne.
Coś w tym musi być.  :)
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Odp: Ochrona przeciw słoneczna
« 14 Lip 2014, 22:56 »
Może coś faktycznie jest w tym jedwabiu :) Koszuli nie mam jedwabnej, mam tylko krawat :) Jeżdżę za to codziennie do pracy w koszuli bawełnianej z długim rękawem i na wyprawę dłuższą niż 10 km bym jej na pewno nie wziął :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Ochrona przeciw słoneczna
« 31 Lip 2014, 12:36 »
Używam kremów przeciwsłonecznych, bo mam bardzo wrażliwą skórę. Stosuję zwykle "50". Jeszcze się nie spotkałam z kremem, który by nie zostawiał śladów na ubraniach rowerowych (sama takiego poszukuję). Najwyraźniej coś kosztem czegoś  :wink: . Obecnie mam krem Aptonia Sun Care 50+.

Mam podobnie: po 15 min. ekspozycji na promienie słoneczne, skóra nabiera koloru ruskiej flagi, po godzinie - wobec poparzeń i licznych udarów - wymagam sprawnej reanimacji. Jeżdżę całkowicie osłonięty, kierunki wybieram bardziej chłodne, północne.

Dotychczas stosowane kremy/mleczka przeciwsłoneczne raczej brudziły, niż chroniły.

W czasopiśmie rowerowym przeczytałem o LADIVAL /f-a. Stada/.
Duża 50-tka jest w opakowaniu do wyciskania.
30-tka w szpreju.

Wodoodporny, bezbarwny, nie brudzi, nie tłuści, chyba działa.

Kupiłem 50-tkę.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna faja

  • Wiadomości: 361
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2013
Odp: Ochrona przeciwsłoneczna
« 31 Lip 2014, 13:21 »
W zeszłym roku po trzech dniach jazdy po Francji byłem byłem nieźle przypalony. Kolana, ręce i twarz, czyli części nieosłonięte. Od tamtej pory stosuje sunblockery. Ostatni kupiłem za całe 8 pln w Rosmanie (30) i sprawdza sie bardzo dobrze. Nie zauważyłem żeby brudził ubranie. Może dlatego że smaruje tylko te "obszary" narażone na przypalenie.

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Ochrona przeciwsłoneczna
« 31 Lip 2014, 13:57 »
Cytuj
Może coś faktycznie jest w tym jedwabiu :)

Tak, coś jest w tym jedwabiu :) - na wyprawy zabieram ze sobą jedwabny liner, czyli prześcieradło-worek-wyściółka do śpiwora. Główny powód - utrzymanie śpiwora w czystości na dłużej, jednak szybko okazało się, że w gorące noce jedwab delikatnie chłodzi, natomiast w zimne noce stanowi dodatkową warstwę izolacyjną i zatrzymuje ciepło. Oprócz tego jest przyjemny w dotyku co daje odrobinę luksusu w namiocie oraz nie chłonie wilgoci jak na przykład bawełna. Na wyprawy nie zabieram żadnej bawełny.

Co do filtrów - najwyższy filtr warto nakładać na twarz i wszędzie tam, gdzie skóra jest najbardziej napięta, czyli kark, barki, kolana itd. Napięta skóra pali się szybciej niż luźna :)
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: Ochrona przeciwsłoneczna
« 31 Lip 2014, 20:52 »
Witam
Jak ktoś szuka najsilniejszego blockera na rynku to natknąłem się na serię produktów firmy Neutrogena z SPF 100 i nawet 110. Część jest na Alledrogo , a część na Amazonie.
Pozdrawiam

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum