Hej!
Mój pierwszy rower był górskim makrokeszem z takimi oponami:
http://rowerowy.com/sklep/czesci/opony/opona26/prod/maxxis_icon...ale pewnie każdy przez to przechodził. Odkąd zrobiłem swoje pierwsze 50 km, przestałem się bawić w tańcu i wracać na ścieżki.
Wtedy dostałem coś takiego:
http://www.bikestats.pl/rowery/Author-Stratos_7066_4943.htmlTen rower pozwolił mi na więcej
.
Nowe doświadczenia przyszły w zeszłym roku. Przez kilka miesięcy miałem okazje posmakować jak smakuje coś z barankiem - niedaleko Nordkapu, najbardziej na północ wysuniętym mieście.
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t31.0-8/1102461_706208656062796_1966374364_o.jpgByłem Hajo byłem w Chile... no może nie, ale byłem w kilku miejscach w Polsce. Dzienny rekord to 270km. Chciałbym trochę pojeździć, ale też jestem tutaj żeby się czegoś nauczyć odnośnie sprzętu, chciałbym mieć komfort taki, że będe sobie w stanie wymienić daną część samodzielnie. Na razie jest słabo ;p.
Mam 24 lata, na codzień mieszkam w Krakowie. Preferuje styl agresywny, zawsze chciałbym szybciej. Staram się cisnąć pod górę ile mam sił, wyjątkiem jest tutaj jazda po mieście, gdzie raczej wtapiam się w tłum i spokojnie przemieszczam się w zamierzonym kierunku. Mało tego, irytują mnie rowerzyści łamiący przepisy, wymuszający na drodze, szargający nam dobre imię- nie lubie drani.
Jak widzę objuczonych turystów to zawsze leci "cześć" w eter i ręka do góry.
Pozdro dla wszystkich