Słówka i zwroty po "Bałkańsku"

[viruss3000]

Cześć, gdzieś coś takiego widziałem kiedyś na forum ale nie potrafię tego znaleźć.

Czy jest ktoś w posiadaniu jakiejś już gotowej listy najpotrzebniejszych słówek i zwrotów na wyprawe rowerową w językach:
-Rumuńskim
-Albańskim
-Macedońskim
-Czarnnogórskim
-Chorwackim
-Bługarskim
-Boścniackim
-Serbskim
-Węgierskim

Wiele już było wypraw w tamte rejony więc może ma ktoś gdzieś na komputerze jakąś ściąge i zechciałby udostępnić

[martwawiewiórka]

temat z czesciami rowerowymi

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1974.msg27337#msg27337

słowniczek:

https://spreadsheets.google.com/pub?key=tjeWkB-6SxQ2vM-CYqjF6Fw&output=html

[Jelona]

 

słowniczek:

https://spreadsheets.google.com/pub?key=tjeWkB-6SxQ2vM-CYqjF6Fw&output=html

Jadę przez Węgry w tym roku, węgierski język nie przypomina absolutnie niczego, czy jest szansa dogadania się z węgrami na migi? Tych szatańskich słów nie da się przeczytać O.o

[paweł.70]

słowniczek:

https://spreadsheets.google.cog228095#msg2280956SxQ2vM-CYqjF6Fw&output=html

Jadę przez Węgry w tym roku, węgierski język nie przypomina absolutnie niczego, czy jest szansa dogadania się z węgrami na migi? Tych szatańskich słów nie da się przeczytać O.o

nawet nie próbuj jedynie co to po angielsku.  W szegedzie na dworcu pkp kupujac bilet pani skwitowala ze nie musi znac angielskiego czy niemieckiego i to ja mam problem. No cóż takie życie

[Hipek]

Tych szatańskich słów nie da się przeczytać O.o

Da się to przeczytać. Tylko wtedy wychodzi taka nietypowa odmiana węgierskiego, której w ogóle nikt nie rozumie.

[Janus]

228 date=1403713396]
nawet nie próbuj jedynie co to po angielsku.  W szegedzie na dworcu pkp kupujac bilet pani skwitowala ze nie musi znac angielskiego czy niemieckiego i to ja mam problem. No cóż takie życie

U nas jest inaczej?

Cztery lata temu na drzwiach wejściowych głównego urzędu celnego w Warszawie wisiała kartka z napisem:
"Osoby nie mówiące po polsku proszone są o przyjście z tłumaczem".

Napis był, oczywiście, po polsku. Kto wie, może wciąż tam wisi...

[miki150]

W szegedzie na dworcu pkp kupujac bilet pani skwitowala ze nie musi znac angielskiego czy niemieckiego i to ja mam problem.

A po jakiemu tak skwitowała, że zrozumiałeś?

[menel]

Cztery lata temu na drzwiach wejściowych głównego urzędu celnego w Warszawie wisiała kartka z napisem:
"Osoby nie mówiące po polsku proszone są o przyjście z tłumaczem".

Wbrew pozorom ma to sens.

[paweł.70]

W szegedzie na dworcu pkp kupujac bilet pani skwitowala ze nie musi znac angielskiego czy niemieckiego i to ja mam problem.

A po jakiemu tak skwitowała, że zrozumiałeś?

odniosłem takie wrażenie i coś ppróbowała rozmawiać po angielsku

[Jelona]

Cztery lata temu na drzwiach wejściowych głównego urzędu celnego w Warszawie wisiała kartka z napisem:
"Osoby nie mówiące po polsku proszone są o przyjście z tłumaczem".

Wbrew pozorom ma to sens.

Miałoby, gdyby było napisane w jakimś bardziej uniwersalnym języku:D

[menel]

Miałoby, gdyby było napisane w jakimś bardziej uniwersalnym języku:D

Językiem urzędowym w Polsce jest język polski, więc tworzenie urzędowych dokumentów w języku obcym może być bardziej skomplikowane niż nam się wydaje a na pewnobez tłumacza przysięgłego się nie obejdzie.

[Janus]

Kartkę na drzwiach uważasz za dokument urzędowy?

Wyjaśnij mi, jaki jest sens podawania takiej informacji? Zrozumieją ją wszyscy poza tymi, do których jest skierowana.

[laxigen]

Jadę przez Węgry w tym roku, węgierski język nie przypomina absolutnie niczego, czy jest szansa dogadania się z węgrami na migi? Tych szatańskich słów nie da się przeczytać O.o

W zachodniej części kraju po niemiecku często mówią. A przynajmniej podstawowe słowa znają, więc jak paru się nauczysz, to mogą się przydać. Ja nauczyłem się tyle, że po wegiersku nasze "s" czyta się jak "sz". I na odwrót. Tak na dobry początek

A Węgrzech najfajniejsze są Węgierki. I nie o gatunek śliwek mi chodzi

[holden1000]

Naszym podstawowym zwrotem w Chorwacji jest:
Szator na twoja trawa?

Skuteczność 90%

[menel]

Kartkę na drzwiach uważasz za dokument urzędowy?

A był na niej stempelek?

Wyjaśnij mi, jaki jest sens podawania takiej informacji? Zrozumieją ją wszyscy poza tymi, do których jest skierowana.

Większość klientów zna polski na poziomie bazarowym więc zrozumieją.