Autor Wątek: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"  (Przeczytany 2068 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 20:20 »
Wyjaśnij mi, jaki jest sens podawania takiej informacji? Zrozumieją ją wszyscy poza tymi, do których jest skierowana.
Jak napisać Braille'em "urządzenie elektryczne, nie dotykać"? ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 20:29 »
Jak napisać Braille'em "urządzenie elektryczne, nie dotykać"? ;)
Problem z tych niełatwych do rozwiązania.
PS. W banku osoba niewidoma nie ma prawa nic podpisać.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:05 »
Nie przesadzajcie, jakoś w niemieckich wydziałach komunikacji gdzie Polak jest najczęstszym gościem nie ma ogłoszeń po polsku a tylko i wyłącznie w germańskim języku. W tym również te adresowane do obcokrajowców. Ba, nawet po angielsku jest się trudno tam dogadać.
Czy my musimy być tacy bardziej papiescy od papieża ?
Mieszkamy w Polsce, tutaj się mówi po polsku i tyle. Najpierw niech nasi urzędnicy/pracownicy nauczą się kulturalnie i bez problemów po polsku obsługiwać a później zaczniemy się zastanawiać czy w innych językach też powinni :P
Osobiście nie spotkałem w obcym kraju nikogo kto by mi nadskakiwał bo nie umiałem języka tubylców - zawsze pozostawało to moim problemem.
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:13 »
Nie wiem jak w innych miastach niemieckich, ale w Berlinie np. bilety mozna było w biletomacie kupić po polsku;) Przy zakupie biletów "w okienku" czy np do muzeum czy zoo tez zawsze obsługiwano mnie po angielsku;) - nie zauwazyłam kompletnie żeby było trudno po angielsku się dogadać, nawet kupując jedzenie czy kawe na ulicy....Tzn. owszem, ja się krztusiłam i dukałam po angielsku, a tubylcy - nie.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:17 »
Jadę przez Węgry w tym roku, węgierski język nie przypomina absolutnie niczego, czy jest szansa dogadania się z węgrami na migi? Tych szatańskich słów nie da się przeczytać O.o

Nie wiem czy to pomoże, ale Węgrzy mówią po angielsku, nie mieliśmy żadnych problemów z komunikacją.

Nie przesadzajcie, jakoś w niemieckich wydziałach komunikacji gdzie Polak jest najczęstszym gościem nie ma ogłoszeń po polsku a tylko i wyłącznie w germańskim języku. W tym również te adresowane do obcokrajowców. Ba, nawet po angielsku jest się trudno tam dogadać.
Czy my musimy być tacy bardziej papiescy od papieża ?

W Irlandii nie było z tym problemu, kiedy okazało się, że język polski jest drugim (po angielskim, a przed irlandzkim) językiem używanym na wyspie. Po prostu wprowadzono bardzo wiele informacji w języku polskim w miejscach publicznych. Nie trzeba do tego dorabiać ideologii, wystarczy zwyczajnie rozejrzeć się i zobaczyć kto czego potrzebuje. Absurdalna sytuacja, którą przedstawiła Janus, to jakaś paranoja, którą można oczywiście wyśmiać, tak naprawdę jednak to jakiś koszmar, jak traktowani są cudzoziemcy.

Większość klientów zna polski na poziomie bazarowym więc zrozumieją.
Być może ty masz tylko takich znajomych, w Polsce nie brakuje jednak ludzi zza granicy, którzy oprócz drobnego handlu np wykładają na uniwersytetach, inwestują kapitał, korzystają z wymian studenckich itp itd.


Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:19 »
aaa... zapomniałam że jak pytałam o drogę czy jak dojechać gdzieś tam metrem, to tez nie zdarzyło mi się żeby mi jakiś Niemiec  w okienku w prostym angielskim nie wytłumaczył.
Za to było mi serio wstyd, kiedy byłam świadkiem, jak obcokrajowca pani  kasjerka na dworcu pkp opieprzała na czym swiat stoi...po polsku;) Bo nie kumał, co ona do niego po polsku tłumaczy:D Potem jakos mu tam pomogliśmy, no ale pewnie niesmak mu pozostał, chyba że potraktował to jak folklor :D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:28 »
Martwa, byłaś w Berlinie, tam jest trochę inna sytuacja z angielskim niż w reszcie Niemiec.

Kiedyś próbowałem kupić bilet w niemieckim pociągu i moja karta nie działała, a jak się okazało że nie mam gotówki, z ciągu słów zrozumiałem tylko "Na ja, Polnische" :D

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:30 »
No oczywiście, dlatego tez napisałam wyraźnie, że nie wiem jak w innych miastach.

A sytuacja z opieprzajaca kasjerką  jets z dworca pkp w Warszawie.:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:37 »
Cztery lata temu na drzwiach wejściowych głównego urzędu celnego w Warszawie wisiała kartka z napisem:
"Osoby nie mówiące po polsku proszone są o przyjście z tłumaczem".
Przychodzi jopcokrajofiec, już ma pukać, a tu kartka. Czyta i nic nie rozumie, więc idzie po kogoś kto zna polski. Bum! Problem rozwiązany. Genialne w swojej prostocie ;)

Edyta: spaliłem z tym 'idzie po kogoś kto zna polski'
« Ostatnia zmiana: 26 Cze 2014, 17:07 Robert! »

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:38 »
W Irlandii nie było z tym problemu, kiedy okazało się, że język polski jest drugim (po angielskim, a przed irlandzkim) językiem używanym na wyspie. Po prostu wprowadzono bardzo wiele informacji w języku polskim w miejscach publicznych. Nie trzeba do tego dorabiać ideologii, wystarczy zwyczajnie rozejrzeć się i zobaczyć kto czego potrzebuje. Absurdalna sytuacja, którą przedstawiła Janus, to jakaś paranoja, którą można oczywiście wyśmiać, tak naprawdę jednak to jakiś koszmar, jak traktowani są cudzoziemcy.
gdy jakaś nacja w Polsce będzie tak liczna, że tenże język będzie liczniej używany niż język polski to też się nad tym zastanowimy - tymczasem gdy odsetek obcokrajowców jest tak nikły, pozostańmy przy kulturalnej obsłudze w języku polskim a w związku z tym, że tak czy inaczej młodzież języków się uczy to po wymianie personelu języki obce same się wprowadzą - kultura mam nadzieję też
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:43 »
tymczasem gdy odsetek obcokrajowców jest tak nikły, pozostańmy przy kulturalnej obsłudze w języku polskim
Moim zdaniem wywieszanie takiej kartki nie jest zbyt kulturalne ;) Rozumiem, że pracownicy tego skostniałego urzędu nie muszą znać języków obcych, ale na litość boską, informację na kartce mogliby przetłumaczyć...

Na lotniskach i dworcach też powinny być według Ciebie same napisy po polsku? Przecież jesteśmy w Polsce!

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 22:59 »
PKP to firma i w ich interesie leży obsługa na najwyższym poziomie a do tego zalicza się  również obsługa w językach obcych ale daleki jestem od zmuszania kogokolwiek do obowiązku posługiwania się językiem obcym. Niestety jaki jest poziom obsługi wszyscy wiemy :)

Owszem - informację na kartce jeśli ją wywieszali a nie decydują o tym jakieś procedury mogli przetłumaczyć na angielski (Niemcy i tak by nie zrozumieli :P )

"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline holden1000

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Gryfino
  • Na forum od: 20.05.2010
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 25 Cze 2014, 23:07 »
Myślę że akurat Niemcy są bardzo praktycznym narodem . W przygranicznym Loknic czy Gartz gdzie mieszka całkiem sporo polskich rodzin władze zatrudniają ludzi ze znajomością polskiego co by ułatwić życie naszym ziomkom.Podobnie sytuacja wygląda w bankach.
Oni wiedza co robią  w przygranicznym enerdefenie sami niedługo mogą się stać mniejszością  ;)
Ps. Na Krymie językiem obowiązującym w kasie międzynarodowej był rosyjski  ;D ale teraz to chyba będzie ukraiński ;)

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 26 Cze 2014, 11:49 »
Cztery lata temu na drzwiach wejściowych głównego urzędu celnego w Warszawie wisiała kartka z napisem:
"Osoby nie mówiące po polsku proszone są o przyjście z tłumaczem".
Przychodzi jopcokrajofiec, już ma pukać, a tu kartka. Czyta i nic nie rozumie, więc idzie po kogoś kto zna polski. Bum! Problem rozwiązany. Genialne w swojej prostocie ;)

I tak się rodzi biurokracja!:D

Offline Kobieta dewunska

  • Wiadomości: 402
  • Miasto: Kołobrzeg | Wrocław
  • Na forum od: 11.04.2011
Odp: Słówka i zwroty po "Bałkańsku"
« 26 Cze 2014, 11:59 »
Jadę przez Węgry w tym roku, węgierski język nie przypomina absolutnie niczego, czy jest szansa dogadania się z węgrami na migi? Tych szatańskich słów nie da się przeczytać O.o

Ja próbowałam nawet czytać całe zdania, zapisane fonetycznie, z rozmówek polsko-węgierskich. I tak cały mój trud poszedł na nic, bo pani w okienku nic a nic nie kumała, kiedy to mój kumpel po prostu zaczął pokazywać pociąg i robić "ciiuch ciuuch". Szybkie i skuteczne.  ;)

W dużych miastach nie było problemów z angielskim, zwłaszcza wśród ludzi młodych, ale w małych miejscowościach polecam migowy.
Tourists don\'t know where they were yesterday, travellers don\'t know where they will be tomorrow.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum