a może ktoś z Was ma doświadczenia w stylu podwózka TIR'em z rowerem na pustej pace?
co do samolotu, ja rozumiem, że "tanio" każdy pojmuje inaczej, ale dla mnie samolot + rowery to chyba odpada... nawet jak uda się kupić tanie bilety, to za bagaż trzeba płacić jak za zboże, poza tym nie mamy za bardzo możliwości określenia się co do terminu, więc kupowanie biletów np. 2-3 tygodnie przed wylotem nie wchodzi w grę... obecnie bilety oscylują wokół 80€ (pierwsza połowa sierpnia), a do tego trzeba doliczyć bagaż...
wiadomo, kwestia dopuszczalnej wagi,