Autor Wątek: Włochy północne wrzesień 2014  (Przeczytany 1400 razy)

Offline Mężczyzna Alchemik

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2012
Włochy północne wrzesień 2014
« 27 Cze 2014, 11:23 »
Witam,

Proszę o pomoc w zaplanowaniu trasy na północy Włoch. Startuję na początku września i do połowy miesiąca chciałbym dojechać do Rzymu.
Na dzień dzisiejszy plan wygląda tak:
dzień 1 jezioro Garda,
dzień 2 ..........
dzień 15 Rzym zwiedzanie,
dzień 16 powrót autobusem do kraju.
Po drodze jest tyle ciekawych miejsc, że trudno jest wyznaczyć jedną sensowną trasę.

Dziennie przejeżdżam 80-100km. Co chciałbym zobaczyć? Przede wszystkim przyrodę, krajobrazy Toskanii, góry. Lubię jeździć trasami gdzie są ciekawe widoki, gdzie człowiek może zobaczyć coś czego nie ma w kraju. Oczywiście miasta też zwiedzam, ale na zobaczenie wszystkiego na północy Włoch potrzebowałbym 2 lat a nie 2 tygodni.

W 2012r byłem w Chorwacji i najmilej wspominam widoki podczas wjazdu na Sv. Jure 1762m z miejscowości Makarska, miasta Dubrovnik, Trogir i Kotor, zatokę Kotorską, trasę wokół Perucko jezero, park narodowy Krka i znajdujące się tam wodospady. Tak więc przyroda, cuda natury są dla mnie na pierwszym miejscu.

Jeżeli znacie ciekawe miejsca czy trasy na północy Włoch to chętnie poczytam. Jeszcze bardziej się ucieszę z pomocy w zaplanowaniu trasy.
Z góry dzięki za pomoc.

Offline Kobieta ewcyna

  • Wiadomości: 382
  • Miasto: różnie, teraz.. Oman
  • Na forum od: 13.11.2012
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 27 Cze 2014, 14:37 »
Nie moge sobie odmowic odpowiedzi, bo kilka lat temu moja trasa rowniez zaczynala sie nad jeziorem Garda a konczyla w Rzymie, tylko ja jechalam 3 tygodnie. Najpierw do Mediolanu, potem jakies 200 km bodajze pociagiem przez nizine padanska bo nuda i potem na poludnie. Cala trasa byla super, mniej znane a nie mniej urokliwe miasteczka toskanskie tudziez.
Najgorzej wspominam odcinek nadmorski przed Rzymem, mysle ze teraz bym sobie tego bolu oszczedzila.
Niestety nie pamietam teraz nazw, ale jak chcesz to zajrzyj na moj blog, jest mapka trasy i zdjecia.
You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close
http://ewcyna.com/

RDK

  • Gość
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 27 Cze 2014, 21:34 »
Między Genuą i Pizą, proponuję jechać przez górski teren w pobliżu wybrzeża. Dokładnie rzecz biorąc trasa SS1. Przy okazji można zahaczyć o Carrarę i pojechać płaski odcinek miejski, z widokiem na góry. Od Pizy w zasadzie całe wybrzeże można olać, bo ilość przejechanych tam kilometrów w stosunku do atrakcji i krajobrazów będzie niższy, niż w głębi lądu.

W 2011 jechaliśmy od Rzymu praktycznie wzdłuż wybrzeża i najciekawszy etap zaczął się dopiero od okolic Pizy w kierunku północnym.

Do Rzymu proponuję wjechać trasą SS3 (nie znam SS493 ani SS2bis) trasa ta jest poprowadzona praktycznie cała po wzgórzach. W końcowym etapie roztacza się piękna panorama na Rzym oraz kopułę Watykanu ;)

Możesz zahaczyć o Narni, centrum geograficzne Włoch. :)

Ogólnie polecam raczej nie jeździć dolinami, bo są bardzo płaskie ;]

Offline Kobieta ewcyna

  • Wiadomości: 382
  • Miasto: różnie, teraz.. Oman
  • Na forum od: 13.11.2012
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 28 Cze 2014, 02:20 »
Jezioro Garda okrazyc jak nie masz czasu na wieksza eksploracje Lombardii. Mantua (Mantova) , Modena, Pistoia, Siena,za Siena zachwycil mnie region Val d'Orcia,  kierunek na jeziora i do Rzymu. Jak bedziesz unikal wybrzeza to wszedzie pieknie.
You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close
http://ewcyna.com/

Offline Mężczyzna grzes101974

  • Wiadomości: 202
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.11.2012
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 28 Cze 2014, 22:59 »
Wg mnie punkty obowiązkowe to:
Genua , następnie S1 do Pisy, z Pisy do Florencji (2 dni) , z Florencji obowiązkowo przez region Chanti do Sieny.Później nad malownicze jezioro Bolsena stąd, można odbić na morze, zwiedzić piękne miasto Etrusków - Torquanię, na Rzym proponuję przeznaczyć minimum 3 dni.

RDK

  • Gość
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 28 Cze 2014, 23:37 »
na Rzym proponuję przeznaczyć minimum 3 dni.
Jeśli chcesz zobaczyć z roweru tylko stare miasto wystarczy 1 pełny dzień z ewentualnie pozostawionym w jakimś noclegu bagażem. Można spokojnie obejrzeć z siodełka wszystkie ważniejsze zabytki itp. Można też z małej części zrezygnować, ale za to do niektórych wchodzić. A to jest już czasochłonne.

Jeśli planujesz zwiedzić Watykan, zarezerwuj pół dnia i pojaw się jak najwcześniej rano (niemal o świcie)

My nocowaliśmy tutaj

Offline Mężczyzna Alchemik

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2012
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 30 Cze 2014, 13:03 »
Dzięki za odzew.
Plany się tworzą i jak się uda to będę miał 3 tygodnie urlopu ;-)
RDK - Village Roma tam właśnie planuję nocować w Rzymie. A co to za trasa SS1?
ewcyna - dzięki za linka i wskazówki,
grzes101974 - muszę się zgodzić na punkty obowiązkowe ;-)

Wychodzi więc taki plan:
Jak na razie znalazłem transport do Trento lub Werony. Stąd nad jezioro Garda. Tam 2 dni (1 dzień na objazd) i dalej do Verony -> Wenecji (część drogi może autobusem)
Z Wenecji do Genui autobusem.
Dalej Genua, wzdłuż wybrzeża (Manarola) do Pizy -> Florencja -> Siena -> Montepulciano -> Orvieto -> jezioro Bolsena -> do Rzymu trasą SS3 -> 2 dni zwiedzanie Rzym + Watykan.
Wychodzi jakieś 16-18 dni na siodełku.

Na stronie eurovelo znalazłem dwie trasy nr 5 i 7, które prowadzą w okolicy. Czy ktoś może po nich jechał, czy są one tylko na papierze?

Jak wygląda sprawa noclegów na trasie?

RDK

  • Gość
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 30 Cze 2014, 13:24 »
A co to za trasa SS1?

Sory - SS3 miało być:P

Co do kampingu w Rzymie, pracują tam też Polacy. ;) Jak wybierzesz najtańszą opcję nocowania w namiocie (kosztu nie pamiętam) to w ciągu dnia możesz zostawić bagaż w przechowalni za free. Rowery mieliśmy przy namiocie i nikt nam nie ukradł, ale kto wie :)

W pobliżu miejsc namiotowych jest dobrej jakości łazienka publiczna. Nawet chyba jakaś dyskoteka ;) Oprócz tego dostaniesz też mapę z rysunkowymi wizerunkami zabytków, więc nawet wizualnie będziesz mógł określić, które z nich będziesz chciał zobaczyć z siodełka, gdyby zbrakło ci czasu, a które z nich wydają ci się tak mało atrakcyjne, by z nich rezygnować.

Gdyby udało ci się sprężyć i mieć trochę wolnego czasu, to 1 dzień drogi na SE znajduje się Monte Cassino  ;)

Offline Mężczyzna braciak

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: RADOM
  • Na forum od: 23.02.2014
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 30 Cze 2014, 13:56 »


Gdyby udało ci się sprężyć i mieć trochę wolnego czasu, to 1 dzień drogi na SE znajduje się Monte Cassino  ;)

Zapomniałeś dodać, że podjazd na Monte Cassino jest dość stromy i z dużym obciążeniem może dać Ci się we znaki w dalszej podroży :) ale później przyjemny zjazd  8) mocno polecam :D

RDK

  • Gość
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 30 Cze 2014, 14:36 »
Bo tam nie byłem  ;)

Offline Mężczyzna Alchemik

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2012
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 1 Lip 2014, 09:40 »
Męczę się z planem już kilka tygodni i muszę stwierdzić jedno - północne Włochy są za atrakcyjne, żeby wystarczył jeden wyjazd. Nie ma możliwości zobaczenia wszystkich ciekawych miejsc nawet w ciągu 3 tygodni.
Ponieważ jest to moja pierwsza wyprawa do Włoch, Rzym jest obowiązkowy. Tak samo Toskania, Siena, Piza. Bez premii górskiej nie wyobrażam sobie wyjazdu, stąd okolice jeziora Garda. Możecie polecić coś więcej w górskich klimatach?

Proszę jeszcze o odpowiedź na kilka innych pytań. Wiadomo, że kto był we Włoszech wie więcej i żadne strony czy przewodniki nie zastąpią takiej wiedzy.
1. Jak dojechać? Na razie planuję autobus eurolines, ale w zeszłym roku miałem takie przeboje z transportem roweru, że chętnie skorzystałbym z alternatywy. Napiszcie proszę jak odbywał się wasz przejazd z Polski do Włoch.
2. Generalnie planuję spać na polach namiotowych, ale wiadomo jak jest. Nie zawsze człowiek zdąży dojechać. Jak jest ze spaniem na dziko? Czy ludzie pozwalają rozbić namiot na posesji?
3. Poza punktami obowiązkowymi typu: Rzym, Toskania, Siena, Piza co jeszcze polecacie? Tak jak powyżej pisałem przyroda, cuda natury są dla mnie na pierwszym miejscu.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 1 Lip 2014, 10:00 »
Cinque terre,  zadupia w Toskanii, Okolice Perugii i Asyzu

Odnosnie transportu sprawdz samoloty do Bergamo i ew powrot z Ciampino lub Pizy

RDK

  • Gość
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 1 Lip 2014, 11:11 »
Okolice Perugii i Asyzu

Sam Asyż to jedno wielkie miasto zabytek



Podejrzewam, że też trzeba by spędzić pół dnia, żeby choć trochę się w nim rozejrzeć. My zahaczyliśmy tylko o samo miasto , a większość czasu wspinaliśmy się z rowerami do pustelni, która znajduje się jakieś 2x wyżej niż miasto.

W czasie wyprawy 2x nocowaliśmy u ludzi. Reszta to mniej więcej pół na pół, nocleg na dziko w namiocie albo na ławce/przystanku. ;) Kampingów nie widzieliśmy, ale się też specjalnie nie rozglądaliśmy.

Wiem, że czasu ci już nie starczy, ale dużo osób ucieka do Toskanii, ale wielu olewa San Marino, które też wygląda wspaniale, a i widok jaki się rozpościera z górnych partii miasta (a nawet i niższych) też są zachwycające :D

Offline Kobieta ewcyna

  • Wiadomości: 382
  • Miasto: różnie, teraz.. Oman
  • Na forum od: 13.11.2012
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 1 Lip 2014, 18:04 »
Musisz się pogodzić z tym, że nie dasz rady zobaczyć wszystkiego - trudno, będzie na następny raz.
Stąd proponowałabym Ci zrezygnowanie ze slalomu zygzakiem, czyli opuszczenie Wenecji albo Genui. I nie pytaj co jeszcze, bo i tak plan napięty :)
Nad jeziorem Garda można wjechać w ramach akcentów górskich na Monte Baldo, albo można tam z rowerem kolejką się wtoczyć.

Umbria to obok Toskanii mój ulubiony region Włoch. Naprawdę niemal każdy zakątek tam jest piękny. Asyż, Perugia, Spoleto. Ja tak jak mówiłam polecam przejazd Val d"Orcia, będzie po drodze.

Ja korzystałam z kempingów bo był to czas kiedy jeszcze bałam się spać sama na dziko i pluje sobie w brode, bo kempingi włoskie - a był to sierpień - byly na maksa zatłoczone i drogie jak.. Bez sensu. Upatrz sobie krzaki i tyle. Kilka razy spałam u ludzi, ale zachwyceni nie byli, może mi się jakieś hrabiostwo trafiło. Możesz spotkać też napis "agroturismo" - to we Włoszech znaczy często dużo więcej niż u nas i kosztuje swoje.

Co do transportu to też radzę spawdzenie lotów do Bergamo i Rzymu. Jesli lot jest z lotniska Fiiumicino to warto się zatrzymać na kempingu w Ostii nad morzem, kilka km od lotniska, spałam kilka razy. Za 1 EUR się dojedzie metrem do centrum jak się nei chce pedałować 30 km.
Jak sie zdecydujesz na oty to się plan będzie musiał wyklarować.
Powodzenia w tym planowaniu :)
You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close
http://ewcyna.com/

Offline Mężczyzna Kierunkowy22

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.03.2014
Odp: Włochy północne wrzesień 2014
« 2 Lip 2014, 01:36 »
Cześć

Ja w zeszłym roku też we wrześniu objeżdżałem wschodnią Ligurię i Toskanię dość drobiazgowo, ale nie wszystko (co to jest 2 tygodnie). I też z punktu do punktu dziennie ok. 80-100km (pomijam kręcenie się po miastach i wokół winnic w celu przeciśnięcia się przez pastucha).

Dojechałem Eurolines do Genui, żadnych kłopotów z transportem roweru nie było - dopłaciłem tylko symboliczne i uznaniowe 20zł za nadbagaż (a rower z całym majdanem spakowałem do kartonu po rowerze, upchnąłem trochę styropianu dla usztywnienia, owinąłem taśmą elastyczną i gitara, paczka nie do zniszczenia ). Ale półtora dnia w autokarze daje w kość.

Twój Plan podróży jak na czas, który zamierzasz poświęcić, jest baaardzo optymistyczny i w moim odczuciu dość ubogi w elemencie Toskańskim. Florencja to jest co najmniej jeden cały dzień na miejscu (choć wydaje mi się, że akurat to miasto zwiedza się dla muzeów i galerii, czyli mniej rowerowo a raczej z buta). Ja polecam: Lucca z pobliskim diabelskim mostem w Borgo A Mazzano, kamienna Volterra, Pitigliano na skale tufowej,  trasa nadmorska pinetami, trasa Strada Provinciale Bogherese z Bolgheri, s.Quircio i dolina d'Orcia (to ostatnie to jest właśnie ten pocztówkowo-kalendarzowy region Toskanii). Zdążysz wiele zobaczyć, ale czy nie warto się gdzieś zatrzymać i przeżyć dłużej dane miejsce? A kiedy się napchasz słodkimi winogronami z krzaka??? Obok roweru było to moje drugie podstawowe zajęcie.

A jeśli Genua to region Lewantu i Cinque Terre (ten ostatni to 5 miejscowości położonych nad samym morzem i aby dostać się do każdej trzeba zjechać z głównej drogi - wysoko położonej - ostro w dół i powrót, co daje jakieś 5 razy pokonywanie przewyższeń 600-800 metrów w górę - w upale 30 stopniowym i sakwami nie przychodzi to łatwo).

Ja tylko campingi, choć są drogie (szczególnie nadmorskie w Viareggio i Marina do Grosseto). Nocowanie na dziko jest niedozwolone (bo we Włoszech wszystko jest Proprieta Privata), kary od kilkuset Euro w górę (info uzyskane od lokalsów), ale jak to we Włoszech - to tylko prawo  ;D
W regionie Cinque Terre pola namiotowe są wyłącznie agroturismo ale ceny z kosmosu, do tego w kompletnej próżni i na kamieniach. Ten jeden raz skorzystałem z hostelu - za 20ojro w Riomaggiore (hostel Mamma Rosa tuż przy stacji kolejowej w samym centrum).

Taka sugestia - miasta takie jak Piza, Lucca czy Siena najlepiej zwiedzać wczesnym rankiem, później (od 9-ej) spęd autokarów i turystów skutecznie psuje wrażenia estetyczne i "sprawność" zwiedzania na rowerze.

Pozdrawiam i udanej wyprawy - może się zobaczymy, bo krzyżujemy się w Umbrii mniej więcej w tym samym czasie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum