Suwalszczyzna, Mazury, Warmia

[olo]

Ja to tak po prostu odbieram, zwłaszcza gdy specjalnie nadkłada się drogi byleby zrobić sobie w krzakach zdjęcie z tabliczką graniczną, a potem wraca z powrotem. Faktycznie to trochę inaczej gdy się jedzie trasą i akurat obok są takie znaki. Oczywiście motywacje ludzi mogą być różne, ja po prostu odebrałem to jako pewną formę szpanu, zwłaszcza widząc ekscytację jaka temu towarzyszy. Podobnie było kilka lat temu gdy chłopaki nalegali by specjalnie nadłożyć drogi by zajechać na jakieś przejście graniczne z Białorusią: "bo to nie jest zwykłe przejście, to przejście z Łukaszenką", więc trzeba zrobić sobie zdjęcie ;-)

Nie wczytywałem się w mandat, relacje Kasy też były sprzeczne, ale chodziło o fotografowanie - nie wiem tylko czy pasa granicznego czy też konkretnie znaków granicznych. Faktem jest że mandat dostał, a zdjęcia są w jego galerii w sieci ;-) https://plus.google.com/photos/101210931255407383350/albums/6028870818440490577/6028909346456423970?authkey=CJGc8-vQxJ3h9QE&pid=6028909346456423970&oid=101210931255407383350

[maciek306]

Super wycieczka i widoki. Znam dosyć dobrze okolice Suwalszczyzny i co do Rospudy nie mogę się zgodzić - to ciekawa i "magiczna" rzeka.

[Borafu]

Sprawa fotografowania urządzeń granicnzych i terenu za granicą już omawiana tutaj: http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=4969.msg86494#msg86494
W skrócie:
granica strefy Schengen - rób co chcesz
inna granica - nie wolno fotografować ani urządzeń granicznych, ani terenu za granicą (!)

[Hipek]

To jest trochę ciekawsze...

[W pasie drogi granicznej i strefie nadgranicznej zabrania się: ] przebywania w porze nocnej, zaczynającej się pół godziny przed zachodem słońca, a kończącej się pół godziny po wschodzie słońca

[Robert]

Jako, że strefa nadgraniczna to pas o szer. 20-30km, to wyprawa dookoła Polski, czy MRDP, z noclegami na dziko, czy nocną jazdą jest nielegalna

[Hipek]

No właśnie do tego piję.

[Turysta]

Hipku, zacytuj cały podpunkt "4", a nie jego fragment, to przestanie być absurdalnie.
Według mnie chodzi w nim o przebywanie na przygranicznych wodach i na brzegu Zalewu Wiślanego (też tylko w pobliżu granicy).

[holden1000]

Ten jest najlepszy

"strzelania w czasie polowania w kierunku granicy państwowej w sposób mogący spowodować ostrzelanie terytorium państwa sąsiedniego"

Ciekawe czy zwierzyna nabyły już odruch ucieczki na północ 

[PABLO]

post usunięty

[Hipek]

Turysto:

przebywania w porze nocnej, zaczynającej się pół godziny przed zachodem słońca, a kończącej się pół godziny po wschodzie słońca, na akwenach w odległości mniejszej niż 150 metrów od granicy państwowej oraz nad brzegiem Zalewu Wiślanego w odległości mniejszej niż 250 metrów od granicy państwowej;

Dla mnie to nie przestało brzmieć absurdalnie. Ale zadałem pytanie mojemu prywatnemu legislatorowi, który po pierwszym oburzeniu ("jestem legislatorem, a nie jakimś interpretatorem") przełożył mi to na ludzkie:

"Zabronione jest przebywanie w porze nocnej na akwenach w odległości mniejszej niż 150 metrów od granicy państwowej oraz zabronione jest przebywanie w porze nocnej nad brzegiem Zalewu Wiślanego w odległości mniejszej niż 250 metrów od granicy państwowej".

Czyli że problemu nie ma. Chociaż na ewentualne przetrzepanie namiotu można się przygotowywać.

[zarazek]

Ja w ub. roku nocowałem pod namiotem na połoninkach kalwaryjskich nad Pacławiem tuż obok granicy z Ukrainą. Jakiś kwadransik od zapalenia skromnego ogniska na szczycie pojawiła się jeepem SG. No ale spodziewałem się, bo z wiosek na dole takie ognisko było doskonale widoczne. Wiele razy fotografowałem granicę ale póki co mandatu nie było.

[KiESWY]

Ciekawa sprawa z tym mandatem za fotografowanie obiektów przygranicznych.
Kiedyś parka ze straży granicznej sama zaproponowała i wykonał mi zdjęcie z białoruskimi znakami.