Polsko-ukraińskie Bieszczady, poczatek sierpnia

[krzychu]

Zweryfikuj jeszcze raz trasę, bo musisz jechać przez Medykę a nie przez Niżankowice, tam granicy nie ma. Granicę w Medyce z rowerem przekracza się na przejściu pieszym, jeśli nie wiesz.

[mkorsak]

O dobry pomysł, ratuje wiele kilometrów na mapie nie było widać drogi, dopiero na zdjeciach satelitarnych.

Dzieki!

[mkorsak]

Ostatecznie obszedłem się smakiem w kwestii Ukrainy, ale przetestowałem górską przeprawę przez granicą słowacko-polską przez Balnicę.

Relacje

Trasa, informacje:
http://rowerowepodroze.pl/bieszczady-rowerem-polska-slowacja/

Subiektywnie:
http://rowerowepodroze.pl/bieszczady-rowerem-bieszczadach-bez-zmian/

[EASYRIDER77]

hm, jakoś tak chaotyczna ta Twoja strona, albo źle patrzę, szukam. Takie urywki...
chyba, że celowo takie tylko krótkie reportaże.

[mkorsak]

Dzięki za komentarz

Nie chciałbym by ktoś napisał:

http://www.miejski.pl/slowo-TL_DR

Tak, celowo piszemy krótkie, bo sam nie lubię czytać relacji z wypraw rowerowych na 5 stron... Poza tym wolę pozostawić czytelnika w niedosycie

[Iwo]

odbijam na wieś Osadne. Warto w niej zatrzymać się na dłużej – to wieś zamieszkała przez mniejszość etniczną – Rusinów.

Ile to 'dłużej'? Po co, jakich wartości dodaje wsi 'rusinowość'?

[mkorsak]

Hmm, słuszna, redaktorska uwaga Zastanowię się jak to poprawić.

PS
Fajna wyprawa na Twojej picassie - ta z zimowymi Bieszczadami.