Osobiście uważam takie gadżety za zbędne. Bez lusterka spokojnie da się jeździć więc po co taki wynalazek. Na wyprawy z sakwami też się nie nadaje bo to dodatkowa rzecz która potrzebuje ładowania.
Uratowało mi nie jedną sytuację kolizyjną czy konieczność wjechania w sporą wyrwę.W sakwiarstwie także się przydaje zwłaszcza jak się nie jeżdzi samemu.Jednak nie bym był skłonny wymienić tradycyjne lusterko na cyfrowe.
mógłby mi ktoś wytłumaczyć po co lusterko ?jadać z kimś (dziećmi) - napewno się przydaje......
a do czego mi się przyda lusterko jak jadę sam.....?
Cytat: "robertrobert1"Uratowało mi nie jedną sytuację kolizyjną czy konieczność wjechania w sporą wyrwę.W sakwiarstwie także się przydaje zwłaszcza jak się nie jeżdzi samemu.Jednak nie bym był skłonny wymienić tradycyjne lusterko na cyfrowe.jak to konieczność wjechania w wyrwę ? tzn co, zobaczyłeś że jedzie samochód, i uciekłeś z drogi ?
mógłby mi ktoś wytłumaczyć po co lusterko ?
Cytat: "Waxmund"mógłby mi ktoś wytłumaczyć po co lusterko ?Ja mogę. Widzę tylko jeden powód, ale dla mnie wystarczający. Lusterko mam po to, żebym nie musiał odwracać głowy.Ja się przyzwyczaiłem do lusterka i mam już nawet nawyk zerkania w nie. Łapię się na tym, jak jadę rowerem bez lusterka i słyszę auto za plecami to odruchowo patrzę tam, gdzie zwykle jest zwierciadełko