A stalowych pojemników ktoś próbował? Występują podobne problemy?
Ja preferuję butelki PET i tanie i nieśmierdzące bidony (Isostara np. jak się zabrudzi to wyrzucam)
Stal jest taka sobie. Już lepiej alu Sigga - mają niezłą powłokę wewnątrz.
Może trzeba zmienić tytuł na "Jak namówić dziewczynę, żeby piła czystą wodę, a nie witaminki i soczki"
Jak się myje bidon, a potem suszy, to jest trudniej temu glonu niezaleznie czy pijesz soczki czy wodę.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Hehe, gdybym miał takie podejście, to na wyjeździe o Turcji wyrzuciłbym dobrych paręnaście bidonów (albo co drugi dzień kupował butelki z wodą) A w obydwóch przypadkach pieniądze na wyjazd skończyły by mi się na jakieś 2 tygodnie przed jego ukończeniem