Przede wszystkim nie rozpowiadać w mediach o szczegółach akcji - to jest sprawa pogotowie-osoba, której udzielono pomocy,Jak już muszą informować, to w postaci czystej informacji, a nie komentowania (np. komentarz o nieprzygotowaniu ojca albo o tym, że ojciec był przestraszony, itp.):http://www.tvn24.pl/krakow,50/ojciec-zgubil-sie-w-tatrach-z-5-letnim-synem-strach-wyczerpanie-nieodpowiedzialnosc,447290.htmlTymczasem wg Policji ojciec był przygotowany:http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ojciec-ktory-zabral-5-latka-na-orla-perc-moze-uslyszec-zarzuty,447411.htmlPABLO
Piszą tam o pięciolatku. To też za duże dziecko na nosidełko?Faktycznie, nie mam doświadczenia. Siedmiolatka bym jednak w takie coś nie wsadził, oczywiście.
To znaczy ze w ogole nie ma juz usprawiedliwienia dla jego tam obecnosci z dzieciakiem...
Ciekawe czy starczy na dożywocie, czy już tylko wariatkowo?
W szałasie policjanci znaleźli przestraszonego chłopca.
Mający jeden rok Nanook na Grenlandii postawił pierwsze kroki. A jego brat wcześniej był z rodzicami na Ziemi Baffina: http://www.tristranssaga.com
CytujW szałasie policjanci znaleźli przestraszonego chłopca.Czytaj: "Policjanci wystraszyli chłopca nagłą obecnością w szałasie".
Do tego noworodki umieją nurkować. Tzn. wiedzą, że pod wodą się nie oddycha
Siedmiolatek w nosidełku?! Bez jaj.