Autor Wątek: Jaka nawigacja: urządzenie GPS czy smartfon?  (Przeczytany 6873 razy)

Offline Mężczyzna mique

  • Wiadomości: 138
  • Miasto: Kędzierzyn Koźle
  • Na forum od: 05.11.2012
Witam.
Ponieważ częściowo zaliczam się do tych, jak to teraz się ładnie nazywa, wykluczonych cyfrowo, to proszę o poradę.
Zamierzam w niedalekiej przyszłości zainwestować w nawigację rowerową. Ponieważ czeka mnie również zakup nowej komórki, to proszę o poradę: warto się pchać w typową nawigację i np kupić Garmina za 7 stów, czy lepiej kupić w miarę dobrego smartfona z pewnym GPS , zainstalować Trekbuddy, i mieć za jednym zamachem załatwioną sprawę telefonu i nawigacji?
pozdrawiam

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
A ta nawigacja to żeby pojeździć sobie po okolicy, czy na przykład na wyprawę w świat na tydzień lub miesiąc? Bo póki co zasadniczy problem pomiędzy nawigacją, a smartfonem jest w wytrzymałości baterii...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
O jejku...właśnie znów trwa na forum kłótnia w tym temacie...kolejna na przestrzeni ostatnich lat.
Jak dla mnie to smartfon na wielodniowych wyprawach nie sprawdza się w tej kwestii.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Przeczytaj od tego postu w dół. Tam znajdziesz całą dyskusję.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna mique

  • Wiadomości: 138
  • Miasto: Kędzierzyn Koźle
  • Na forum od: 05.11.2012
Bo póki co zasadniczy problem pomiędzy nawigacją, a smartfonem jest w wytrzymałości baterii...

Ten problem akurat mnie nie dotyczy, mam na rowerze wyjście USB z zasilaniem w dynama i panelu fotowoltaicznego + aku, więc energii elektrycznej mam na kilogramy ;-)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
warto się pchać w typową nawigację i np kupić Garmina za 7 stów

Tak na marginesie - tu pojawia się kwota 700 zł, w przywołanym przez hipka wątku jest 600 zł. Chciałbym zaznaczyć, że "prawdziwą" nawigację Garmina można kupić już za 450 zł.
Dakota 10 nie ma wprawdzie kilku mniej lub bardziej przydatnych funkcji, ale niezbędne minimum (czyli normalna obsługa map) jest. U mnie się sprawdza, nie potrzebuję niczego więcej.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Oprocz zywotnosci baterii dochodzi do tego jeszcze wodoodpornosc - malo ktory smartfon jest tak uszczelniony jak Garminy.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
I przede wszystkim doskonała widoczność na słońcu, wytrzymałość.

Jeżeli potrzebujesz nawigacji to kup garmina.

Jeżeli potrzebujesz telefonu to kup telefon, nawigacja taka jaka tam będzie Ci się pewnie przyda, ale nigdy nie zastąpi urządzenia dedykowanego.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Mój Xcover potrzebuje ~10 min żeby złapać fixa, Garmin ledwo się włączy i już wie gdzie jestem (pod warunkiem, że włączam go w tym samym miejscu co wyłączałem).
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Może kwestia konfiguracji w tym Xcover? 10 minut, to rozumiem na coldFix, ale z pobranymi danymi to niedopuszczalne. Motorola Defy też długo łapie.

Mogę od siebie polecić Xperię Active.

Do telefonu musisz albo zrobić zasilanie z prądnicy, albo ładowarkę na baterie. (Mogę pomóc w jednym i drugim). Jeśli miałbyś okresowo dostęp do prądu, to duży powerbank też się zda. Ewentualnie można kombinować z ogniwem słonecznym, jeżeli jedziesz w lato.

Aplikację polecam OsmAnd.

Garmin - musisz dołożyć 600zł, ale masz widoczny ekran i gotowe zasilanie z paluszków (Wow wow)


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Garmin - musisz dołożyć 600zł, ale masz widoczny ekran i gotowe zasilanie z paluszków (Wow wow)
Nie "dołożyć 600 zł", nie kręć. Twoja Motorola Defy kosztuje coś około czterech stów. Turysta wyraźnie napisał, że jemu wystarcza nawigacja Garmina za 450 zł. To już nie jest 600 zł tylko pięć dych różnicy.

I to nie jest różnica tylko za podświetlany ekran i zasilanie z paluszków. Zalet jest dużo więcej.

martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Jeździłem ze smartfonem na kilkumiesięczne wyprawy i uważam, że spokojnie daje radę. Mój na jednej baterii wytrzymuje 4-6 dni i to łącznie z słuchaniem muzyki. 2 zapasowe baterie i ładowarka wystarczą, żeby podróżować tak przez najdziksze rejony.

Dodatkowo podoba mi się, że mogę sciąnąć jakąś nową mapę jeśli tylko podłączę się do wi-fi. Nie wiem czy Garminy tak potrafią. Często też robiłem zwykłe zdjęcia map które wpadły mi w ręce i potem po nich nawigowałem.

Moim zdaniem jedyna przewaga Garmina jest jak ktoś chce logować ślad całej wyprawy, wtedy smartfon już faktycznie nie wyrobi bez stałego zasilania.

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Garmin - musisz dołożyć 600zł

No i masz. Swój post napisałem właśnie po to, byś nie pisał takich bzdur.
Napisać jeszcze raz? Powoli i dużymi literami?

Offline Mężczyzna mique

  • Wiadomości: 138
  • Miasto: Kędzierzyn Koźle
  • Na forum od: 05.11.2012

Do telefonu musisz albo zrobić zasilanie z prądnicy, albo ładowarkę na baterie. (Mogę pomóc w jednym i drugim).

Jak wyżej wspomniałem, z tym już sobie poradziłem, mam na rowerze małą elektrownię  ;D

Offline Mężczyzna mique

  • Wiadomości: 138
  • Miasto: Kędzierzyn Koźle
  • Na forum od: 05.11.2012
Dziękuję wszystkim za wyczerpujące informacje.
Wniosek jaki wyciągnąłem z lektury dyskusji, to nie warto się pieprzyć z smarfonami. Wymieniana w wątku Xperia kosztuje >1400 zł, za tę kwotę mam wypaśną, niezawodną nawigację dedykowaną do roweru. Zatem lepiej kupić Garmina za 450-700 zł.
Pozdrawiam.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum