Opinia o rowerach marki Kellys

[czeczen]

Witam chciałbym kupić rower crossowy o czym pisałem już w wątku "rower dla tłustego osobnika"
Mam pytanie dotyczące marki kellys. Dużo czytałem o tych rowerach i jest dużo opinii o kruchości ram tej marki. wpisując w google coś na ten temat od razu wyskakują wiadomośći i zdjęcia które skutecznie zniechęcają do kupna roweru tej marki. Co o tym sądzicie? Interesuje mnie model: Kellys Cliff 90 i nie wiem czy się w niego pakować. Mój kumpel chce kupić MTB-ka tej firmy i też się zastanawia. Dodam, że ważę 112kg.

[siendziaty]

Jak szukałem crossa w tym roku, to finalnie do wyboru został mi unibike viper i kellys saphix. Jako, że szukałem również roweru pod sakwy, a ważyłem wtedy 93 kg, teraz niewiele mniej, to kluczowym była DMC. Unibike deklaruje 140 kg, a kellys 115 kg.
Od 2003 roku jeździłem na kellysie salamandrze i złego słowa o nim nie powiem. Wymieniłem dlatego, że od jakiegoś czasu 90% trasy to drogi utwardzane i dłuższe dystanse.

[czeczen]

rozumiem, że kupiłeś vipera?

[siendziaty]

Tak, nie dopisałem tego, co najważniejsze

[czerkaw]

Jeżdżę na Cliff-ie 60, ważę około 100 i z sakwami będzie ponad 115 także jeszcze mi nic nie pękło, a trafiały mi się drogi o bardzo kiepskiej nawierzchni

[maciek306]

Mam Kellysa od 2010 roku i mogę powiedzieć że to solidna maszyna. Byłem teraz nawet nim na wyprawie po Hiszpanii i spisał sie doskonale.

[bodziowaty]

Jeżdżę na rowerze Kellys Exquisite z roku 2010, uzbroiłem go w bagażnik oraz sakwy. Jestem z niego zadowolony, jeszcze nie zawiódł mnie w trasie. Polecam.

[Agnieszka]

Też jeżdżę na kellysie neos i łatwo nie ma
Model jest chyba z 2009 roku?
Jestem bardzo zadowolona.

[aard]

ażę około 100 i z sakwami będzie ponad 115

Gratulujemy lekkich sakw!

[Jelona]

Moje na wyprawie ważyły jeszcze mniej

[alex62]

Witam wszystkich forumowiczów , jako że to mój pierwszy post. Osobiście używam Kellys Exquisite z roku 2008 . Przy mojej wadze własnej ok. 95 kg miałem problemy z kołami , po prostu poluzowały się szprychy . Teraz po jakiś 5ooo km strzelają szprychy w tylnym kole i jestem na etapie konsultacji celem zbudowania czegoś mocniejszego , reszta o.k. , pozdrawiam.

[bodziowaty]

Jak kupiłem swojego Exquisite (rocznik 2011) to pod sakwami też pękały mi szprychy, po powrocie z jednej z wypraw wymieniłem szprychy w tylnym kole. W ubiegłym roku z sakwami przejechałem trochę ponad 8kkm i problem się nie pojawił.

We wrześniu kupiłem kolejnego Kellysa, tym razem szosowego ARC 1.9 ( też rocznik 2011) jestem bardzo zadowolony 

Kellys jest OK 

[alex62]

O.k. bodziowaty , tylko jeśli można ile ważysz ? . Myślisz że lepiej wymienić szprychy i zostać przy starych obręczach ?

[wit54]

Miałem jak bodziowaty,też w Exquisite,wymiana samych szprych pomogła.

[bodziowaty]

Zgadza się, wymieniłem szprychy zostawiajac oryginalne obręcze i wszystko gra. Gdy miałem problemy ze szprychami ważyłam coś koło 80kg, a sakwy ważyły około 25kg.

Wymia szprych to nie jest wielka inweatycja, w którą warto wejść