Wszystko da radę, ale za sztywny zapłacisz połowę ceny roweru, a za amortyzowany tyle co za cały rower albo i więcej (dobry amorek ponad 2k kosztuje!). A ja widzę, że Ty jesteś na budżecie, więc szukaj sztywnego, który przy użyciu o którym piszesz w zupełności wystarczy.
Czy akurat ten, który podlinkowałeś? Być może, mnóstwo zależy od szczegółów. Poczytaj sobie tutaj wątki, gdzie ludzie rowery sami składali, dowiedz się, co jest ważne w wyprawówce, a potem szukaj. Ten na LXie nie wygląda źle jak na te pieniądze, ale czy się na wyprawówkę nada, trudno powiedzieć. Na mieszczucha bym go brał, o ile przy bezpośredniom obejrzeniu okazałoby się, że wszystko działa. Ale od mieszczucha do wyprawówki, która się nie rozleci gdzieś daleko od domu, to jeszcze daleko. A w ogóle na zdjęciu nie widać, czy ma mocowanie na bagażnik