Autor Wątek: lampka tylna  (Przeczytany 129686 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: lampka tylna
« 30 Cze 2014, 21:57 »
Walle jest świetny

Świetny poza tym, że lubią wyłamywać się zaczepy trzymające lampkę w kupie.

Potwierdzam, u mnie również się to stało. Na szczęście gumka recepturka rozwiązała problem :) .

Ma za to jedną, solidną dla mnie wadę - w żaden sposób nie sygnalizuje niskiego poziomu baterii - po prostu w pewnym momencie się wyłącza.
Jakościowo syf. Nie dość, że przy pierwszym [bardzo ostrożnym i delikatnym] otwarciu połamałem zaczepy, to teraz połamał się "koszyk" na baterie. Przez ~2 lata (?) jeździłem ze spiętą przez gumę od majtek. Kierowców straszyło i niemal doprowadzało do epilepsji, byłem aż nazbyt szeroko, ale teraz chyba pozostaje tylko przerobienie jej na zasilaną zewnętrznie...


Miał ktoś do czynienia z taką?

http://allegro.pl/tylna-lampka-walle-2xled-trzy-tryby-wodoodporna-i4363624900.html#tabsAnchor
Spasuje do mocowania od Walle-go? Wygląda troszkę inaczej.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: lampka tylna
« 1 Lip 2014, 10:02 »
Ja z Wall'em jeżdżę od dobrych kilku lat (2-3?) i nie mam z nim żadnych problemów. Nie wiem co Wy z nim robicie ;)
Raz tylko ją zgubiłem, ale to było na jakimś alleycat'cie w Łodzi, a tam wiadomo jakie drogi, nawet przejść ciężko... :P Odpadł prawdopodobnie przy zjeżdżaniu po schodach.



Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: lampka tylna
« 1 Lip 2014, 12:48 »
Nie wiem co Wy z nim robicie ;)
Wax, ja też nie wiem  :D . Mam walle'ego od 2 lat i nic złego z nim się nie dzieje. Jedyne do czego można się przyczepić, to, jak już wspomniał Daniel, brak wskaźnika zużycia baterii. No i jak jadę w grupie, to wszyscy proszą mnie bym jechał na końcu  :lol:

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: lampka tylna
« 1 Lip 2014, 12:53 »
Miałem to samo napisać. Żadnej z moich dwóch lampek niczego nie zrobiłem, a zwykle nie obchodzę się z nimi ostrożnie...
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: lampka tylna
« 3 Lip 2014, 22:28 »
Miałem kupić lampkę ze zdjęcia wyżej za 25 zł, ale okazało się, że aukcja się skończyła.. kupiłem w tym samym sklepie dwie za 21 zł :o


http://allegro.pl/zestaw-lampki-rowerowe-przod-i-tyl-5-2xled-3-tryby-i4373317698.html

Tylna jest wyraźnie lżejsza od oryginalnego Wallyego. Ma zdecydowanie pewniejszy sposób zamykania, ale po moich doświadczeniach chyba i tak zepnę dla pewności gumką ;) Świeci mocno (raczej trochę słabiej), ale głównie na wprost, poprzednik z jednej strony miał karbowanie rozpraszające światło. Mocowanie jest niekompatybilne z tym od MacTronica, jednak przy odrobinie zabaw z pilnikiem powinno dać się dopasować - w zależności od preferencji - lampkę lub mocowanie.

Przednia lampka spodziewałem się, że może mieć niepewne zapięcie - kolega zgubił bardzo podobną - ta trzyma się bardzo sztywno, nie ma możliwości żeby zeskoczyła. Jest też bardzo lekka co ułatwia sprawę. Świeci na tyle mocno (ma jeden tryb ciągłego świecenia), że powinno dać się jeździć po niezbyt dziurawych drogach. Mruga ;)

Opakowanie zawiera 5xAAA

Przy 21 zł ceny, trudna do przebicia oferta :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna krzychu

  • Wiadomości: 271
  • Miasto: Rzeszów/Rymanów
  • Na forum od: 04.07.2011
Odp: lampka tylna
« 23 Sie 2014, 11:31 »
Po przeczytaniu tego wątku wybrałem lampkę Smart RL-317R z jedną diodą 0,5 W. Zastanawiałem się też nad modelem z dwoma diodami, ale po wieczornej próbie stwierdzam, że jedna dioda w zupełności wystarczy. W porównaniu z moją starą lampką, której nazwy nie pomne różnica jest ogromna.

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Odp: lampka tylna
« 27 Wrz 2014, 12:09 »
Czy ktoś może polecić mi:
1. Dobrą lampę tylną, mocowaną do bagażnika, zasilaną z dynama (obowiązkowo z podtrzymaniem).
2. Jw. tylko zasilaną na baterie (koniecznie AA nie AAA) i mającą tryb pulsacyjny?

Co do pierwszego sam odradzę Axa Ray Steady. Podczas jazdy świeci porównywalnie do chińczyka za 11zł (czyli bez rewelacji), natomiast to "podtrzymanie" na postoju... poziom większości mocowanych na gumkę "żabek", ledwo dostrzegalny punkcik w otchłaniach mroku.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: lampka tylna
« 27 Wrz 2014, 12:21 »
Z tych na baterie AA to ja mam od roku Infini APOLLO I-501R  i jestem bardzo zadowolony.
Świeci bardzo mocno, baterie wystarczają na długo i w ogóle nie mam się do czego przyczepić.

Załatwiał Freud

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Odp: lampka tylna
« 27 Wrz 2014, 19:36 »
1. Dobrą lampę tylną, mocowaną do bagażnika, zasilaną z dynama (obowiązkowo z podtrzymaniem).
Używałem ok 2 lata Bush&Muller Selectra Standlicht
+ jedna duża dioda + dwie po bokach - ta na środku świeci naprawdę całkiem mocno
+ przeżyła ze dwa lata miejskiej, codziennej jazdy - w każdych warunkach

Używałem ją razem z dynamem AXA Basta HR Traction. Nie zauważałem zbytnio różnicy w świetle z przodu(halogen) po zamontowaniu lampki z tyłu.

Uwaga: jest też wersja z podtrzymaniem bateryjnym (2xAAA) - ja używałem tej z kondensatorem.
Sam nie znalazłem lepszej lampki tylnej pod dynamo - dla mnie rewelacja ;D
ale może przez ostatnie kilka lat pojawiło się coś dla dynama (?)

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Odp: lampka tylna
« 27 Wrz 2014, 20:11 »
Właśnie zczaiłem, że dokładnie ten Busch&Muller siedzi w rowerze dziewczyny. Zaiste świeci nieźle.
To chyba będzie mój zakup, bo jak pomyślę, ile się namęczyłem, by przeciągnąć kabel przez ramę tylko po to, by założyć kolejną lampę bateryjną...

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: lampka tylna
« 28 Wrz 2014, 21:39 »
Z tych na baterie AA to ja mam od roku Infini APOLLO I-501R  i jestem bardzo zadowolony.
Świeci bardzo mocno, baterie wystarczają na długo i w ogóle nie mam się do czego przyczepić.
Też mam tą lampkę i mogę potwierdzić jej zalety. Ale... nic nie jest doskonałe, wiec i ona ma wadę. Zamykana jest na zatrzask i potrafi się otworzyć w czasie jazdy po nierównym podłożu. Mnie się to przydarzyło i teraz zabezpieczam ją opaską zipp :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: lampka tylna
« 28 Wrz 2014, 21:41 »
2. Jw. tylko zasilaną na baterie (koniecznie AA nie AAA) i mającą tryb pulsacyjny?

Czemu nie AAA? Mactronic Wall-e jest świetny (aż za mocny czasami).
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: lampka tylna
« 28 Wrz 2014, 22:19 »
Z tej opisanej kilka postów wyżej też jestem zadowolony. Co prawda z jakiegoś powodu nadpęknięty jest jeden z zatrzasków, ale zupełnie nie ma to wpływu na funkcjonowanie zamknięcia (kiedyś zaleję to klejem K2 typu kropelka). Świeci podobnie jak Wally, a jakość wykonania dużo lepsza.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Barteusz

  • Wiadomości: 270
  • Miasto: By-ca Kł./Wrocław
  • Na forum od: 27.01.2010
Odp: lampka tylna
« 19 Lis 2014, 15:42 »
Używał ktoś już może lampki Walle II?
Następca zwykłego Wallego (?), czas pracy wydłużony teoretycznie ponad 100%. Pierwsza wersja miała wg producenta 30h stałej pracy (nie wiem jakim cudem aż tyle im wyszło), II natomiast aż 70h. Niestety nie ma trybu pulsującego.
Martwi mnie tylko opis: "Zostało poprawione wzornictwo, zachowano wysoką jakość wykończenia i jasność".
Nie wiem co o tym myśleć :) .

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: lampka tylna
« 19 Lis 2014, 17:06 »
Co do czasu się nie wypowiem, bo podczas dojazdów dopracowych nigdy mi się nie wyładowała, a przed każdą dłuższą jazdą nocną zawsze wkładam świeże akumulatorki.
Jak dla mnie:
+ obudowa chyba rzeczywiście jest zgrabniejsza i solidniejsza - nie wygląda na to, by miało się coś ot tak sobie łamać (jak w poprzedniku)
- tylko jeden tryb świecenia (stały)
- bardzo czuły włącznik - lampka zapala się przy byle dotknięciu. Gdy ją chowam gdzieś do torby, muszę wyciągać (lub odizolować papierkiem) akumulatorek.
- stary walle jest jaśniejszy

Lampki używam krótko (od czerwca), więc na razie tyle wrażeń.
« Ostatnia zmiana: 19 Lis 2014, 19:35 Turysta »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum