Skradziono rowery forumowiczów w Rumunii

[juanita_hawaii]

Moi znajomi pewnego razu spięli rowery na noc i rano ogarnęli, że zgubił się kluczyk a nie było zapasowego. Poprosili cygana o pomoc i on im je rozkuł "w trzy sekundy". Pierwszy cygan z brzegu... koniec końców zresztą znaleziono kluczyk, schował się w śpiworze.

Przykra ta Wasza historia

[siendziaty]

Nie każdy Rumun to Cygan i odwrotnie. Ale z tym kluczykiem to niezła historia

[ttin]

No bo Cyganie nie pochodzą z Rumunii / nie wywodzą się z narodu rumuńskiego. Po prostu się między innymi tam osiedlili, tylko pewnie w większej ilości, niż gdzie indziej.

[tranquilo]

Szczególnie że sami Rumuni gardzą Cyganami jak mało kim.

Sam jak byłem w Rumunii to byłem z autentyczną troską w głosie usilnie namawiany do podwózki, byle bym nie jechał przez tereny zamieszkałe przez Romów.

[yoshko]

Zamykam na razie bo niektóre pojawiające się wywody zaczęły coraz bardziej odbiegać od tematu wątku.