Autor Wątek: Rowerowa wycieczka po polskich górach.  (Przeczytany 1269 razy)

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Link do galerii: https://plus.google.com/u/0/photos/108871903860287647914/albums/6047474057900451953?hl=pl&authkey=CIqVv8Tnw9j3mgE

Trasa przebiegała głównie w terenie więc mapy nie będzie ponieważ nie używałem gps-a.
Co mi się podobało; wszystko. ;), no dobra były miejsca takie jak Szczawnica z których trzeba było bardzo szybko się ewakuować, a tak poza tym błoto i niezliczone podjazdy. :).

Awarie również się przytrafiły:
hmm, uszkodzony but spd oraz pęknięte paski w sandałach....

Co polecam?. Beskid Niski a dokładnie Radocyne ale śpieszcie się ponieważ, pojawiają się domy natomiast magia tego miejsca traci ze swojej dzikiej autentyczności...
co jeszcze?. No na pewno boczne drogi, stokówki w Bieszczadach oraz Bazy Namiotowe albo Chałupy studenckie. :) 

Ogólna trasa: Targanice - Gorce - Pieniny - Beskid Sądecki - Beskid Niski - Bieszczady.
Dystans: ~ 900km pi razy drzwi.

Powrót pociągiem z Rzeszowa do Krakowa.
P.S co jeszcze mi się nie podoba to, to że google plus edytuje moje zdjęcia.
« Ostatnia zmiana: 15 Sie 2014, 09:53 Visca_El_Barca »

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6050
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Gratulacje! :)
Ile Ci t trasa zajęła czasu i ile kilometrów z tych 900 było w terenie?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
"Nie masz zezwolenia na wyświetlanie tego albumu."

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
"Nie masz zezwolenia na wyświetlanie tego albumu."
Zmieniłem link w poście. Pytanie czy będzie to działać?, nie wiem, pierwszy raz używam Google +. W opcjach udostępniających zmieniłem na "publiczne"

 
Gratulacje! :)
Ile Ci t trasa zajęła czasu i ile kilometrów z tych 900 było w terenie?
13 dni, nie dlatego, że było ciężko tylko dlatego, że siedziałem w kilku miejsca po kilka dni bo było bardzo fajnie.
Jak znajdę czas to postaram się policzyć kilometry w terenie.
« Ostatnia zmiana: 15 Sie 2014, 10:34 Visca_El_Barca »

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Zmieniłem link w poście. Pytanie czy będzie to działać?,


U mnie juz działa:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Cytat: Visca_El_Barca w Dzisiaj o 08:57Zmieniłem link w poście. Pytanie czy będzie to działać?,U mnie juz działa:)

I u mnie.

Fajowe tereny, sporo wspominek z zeszłego roku - jechaliśmy podobnymi trasami :)
« Ostatnia zmiana: 15 Sie 2014, 11:57 Dusza »

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Bardzo podobna do mojej trasy. Też byliśmy w Radocynie. Czerwony i żółty szlak przez Chryszczatą rowerem z sakwami wymiata :icon_twisted:  Też tam jechałeś?
« Ostatnia zmiana: 15 Sie 2014, 16:03 wikrap1 »

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Bardzo podobna do mojej trasy. Też byliśmy w Radocynie. Czerwony i żółty szlak przez Chryszczatą rowerem z sakwami wymiata :icon_twisted:  Też tam jechałeś?

Hmm, nie wiem :P łatwo nie było więc może. ;). Chciałem jechać pieszym przez Magurski Park Narodowy ale mógł bym dostać mandat.
Postaram się wrzucić mapkę.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Pieniny i Gorce trochę zjeździłem i jeszcze pewnie nie raz wrócę, bo widoki i klimat ta panujący odpowiada mi jak mało gdzie. Ale takiego offroadu Z SAKWAMI jak twój sobie nie wyobrażam ;) Pogratulować tylko.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Hm, nieźle się bokami nakręciłeś, skoro - nawet z dojazdem z Bieszczad do Rzeszowa - wyszło koło 900 km.

Przez wiele tych miejsc przewłóczyłem się tego lata, ale raczej w opcjach łikendowych, często bez roweru.

Fajnie trafiłeś na te naleśniki na Lubaniu, co wygrało? ;)

Dlaczego

Cytuj
ostatnia trasa w terenie skończyła się fiaskiem...;)

?

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Hm, nieźle się bokami nakręciłeś, skoro - nawet z dojazdem z Bieszczad do Rzeszowa - wyszło koło 900 km.

Przez wiele tych miejsc przewłóczyłem się tego lata, ale raczej w opcjach łikendowych, często bez roweru.

Fajnie trafiłeś na te naleśniki na Lubaniu, co wygrało? ;)

Dlaczego

Cytuj
ostatnia trasa w terenie skończyła się fiaskiem...;)

?
Wygrała grupa Gorc i Lubań pod przewodnictwem Nataszy i Ewy, ale i tak najlepsze były posiadówki przy ognisku. :)

To była trasa po wschodniej stronie jeziora solińskiego. Chciałem ominąć turystyczne miejscowości po zachodniej stronie oraz miała to być ostatnia trasa w terenie.
Po około 30 min jazdy dojechałem do rozwidlenia gdzie była wycinka drzew i droga biegła w sześciu różnych kierunkach. Prawdopodobnie gdzieś wcześniej źle pojechałem ponieważ sprawdziłem każdą opcje, ale ostatecznie szlaku nie znalazłem więc postanowiłem wrócić i jechać przez Polańczyki, no niestety. 
Musiałem być po 17 w Olszanicy. Ot cała historia.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4820
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
bardzo fajne! w Beskidzie Niskim właśnie siedziałem. Fajne są klimaty.
Gratuluję.

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Początek to była tzw. dojazdówka do Łopusznej przez Zawoje oraz Nowy Targ.
Jak to wyglądało w terenie  :), do rzeczy: z Łopusznej niebieskim szlakiem wyjechałem na Turbacz, potem czerwonym jechałem w stronę Rabki Zdrój aby po kilkunastu minutach odbić na Suchore. Z Suchory pojechałem na Hucisko aby wyjechać na przełęcz Borek, cały czas kierując się czerwonym szlakiem. Z tejże przełęczy zjechałem do miejscowości Rzeki i tutaj zmieniłem szlak na niebieski aby wyjechać na Gorc. Ze szczytu zjechałem do bazy na Gorcu i później zielonym szlakiem kierowałem się na Lubań.
Z Lubania natomiast zjeżdżałem już niebieskim do Krośnicy i z tego miejsca udałem się do Sromowców Niżnych.
Tak przebiegała trasa w Gorcach i częściowo w Pieninach.

W Pieninach długo nie zabawiłem bo jak wiadomo jest to miejsce bardzo popularne więc szybko się ewakuowałem w stronę Piwnicznej Zdroju. Do Piwnicznej jechałem przez rezerwat Białej Wody w stronę przełęczy Obidza, a następnie udałem się na Eliaszówkę. 
Później była Wierchomla Mała jak i Wielka cały czas zielonym szlakiem aż do Bacówki nad Wierchomlą. Z tego miejsca pojechałem w stronę Jaworzyny Krynickiej, ale mając pewne wyobrażenie o takich miejscach i sądząc po liczbie mijanych turystów na szlaku, zjechałem zielonym traktem do złockiego. Ze złockiego udałem się do Muszyny później do Tylicza. Od tego momentu jechałem już w Beskidzie Niskim.

Z Tylicza pojechałem na Izby później była Stawisza, Hańczowa, Kwiatoń, Uiście Gorlickie, Smerekowiec, Zdynia i Radocyna. Cały czas droga przebiegała w lesie lub przez wioski.
Z Radocyny na Wyszowatkę do Ożennej i z Ożennej przez Magurski Park pojechałem do Krempnej. Z Krempnej na Polany i z Polan dojechałem do Olchowca. No i z tej wisoki pojechałem do Tylawy i tutaj zmieniłem trasę ponieważ pojawiła się burza więc zrezygnowałem z Zyrandowej, a obrałem kierunek na Jaśliska i Wolę Niżną po to tylko aby dojechać do chałupy elektryków.
Z tejże chałupy pojechałem do Komańczy aby stokówkami dojechać do Cisnej i z Cisnej udałem się w stronę Terki. Tam ponownie wjechałem na stokówki i tak dojechałem do Zatwarnicy. Z Zatwarnicy pojechałem do Olszanicy, początkowo szlakiem, który wcześniej opisałem. No ale, że się zgubiłem musiałem jechać przez Polańczyki do Łobozewa potem była Olszanica.
Z Olszanicy dojechałem do Rzeszowa bocznymi drogami.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7904
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Radocyny nie musisz polecać, mieliśmy tam zlot w 2011 roku. :)


 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum