Autor Wątek: Zgubione opowiadania rowerowe  (Przeczytany 1586 razy)

Opis: Ktoś kojarzy?

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Zgubione opowiadania rowerowe
« 18 Sie 2014, 15:44 »
Kiedyś w internecie przewinęły mi się fajne opowiadania z rowerem w roli głównej.

Jedno było o zimowym treningu, na którym rowerzysta spotkał Platona, który jeździł na idei roweru. Rowerzysta również porzucił fizyczny rower, wsiadł na ideę roweru, wrócił do domu. Rodzina potraktowała go jak psychopatę.

Drugie było o agresywnym rowerzyście jadącym przez miasto. Wymijał, straszył ludzi, potrącał, zrywal lusterka. Każde zdarzenie drogowe kończyła fraza "Jadę dalej, bo adrenalina spada" czy jakoś tak.

Ktoś może kojarzy? Nie mogę znaleźć :icon_confused:

karmazyt

  • Gość
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 14 Kwi 2015, 18:14 »
Coś mi się gdzieś przewineło, jak znajde w zakładkach u siebie to dam znać :)

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 14 Kwi 2015, 21:15 »
Dotychczas nie znalazłem. Byłoby miło ::)

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 15 Kwi 2015, 16:55 »
Zupełnie nie kojarzyłem tematu ale dobre zapytanie w google i proszę bardzo :)
http://rowery.zbooy.pl/idea.html

To drugie to może to: http://rowery.zbooy.pl/aktyw.html
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 15 Kwi 2015, 17:18 »
Gratulacje, podziękowania, dziewczynki sypią kwiatkami wow wow.

Pochwalisz się jakim to zapytaniem wyciągnąłeś?

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 15 Kwi 2015, 17:33 »
"platon idea rower" a wcześniej szukałem po "Jadę dalej, bo adrenalina spada"

proste, nie?  :)
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 15 Kwi 2015, 18:08 »
Może google tego wcześniej jeszcze nie zaindeksowało. Bo o Platonie to srogo szukałem :P

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 5 Lis 2017, 14:44 »
Przed chwilą przez przypadek znalazłam opowieści dziwnej treści chrześcijanina i rowerzysty w jednym :D


https://darmagedon.blogspot.com/2008/12/nadal-jest-we-mnie-agresja.html?m=1

https://darmagedon.blogspot.com/2009_01_03_archive.html?m=1

Świetne rozkminy :)

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 5 Lis 2017, 21:54 »
Przed chwilą przez przypadek znalazłam opowieści dziwnej treści chrześcijanina i rowerzysty w jednym :D


https://darmagedon.blogspot.com/2008/12/nadal-jest-we-mnie-agresja.html?m=1

https://darmagedon.blogspot.com/2009_01_03_archive.html?m=1

Świetne rozkminy :)
Wyobraziłem sobie minę tej sprzedawczyni od rajstop ;)
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 7 Lis 2017, 08:03 »
a mnie podjeżdżającego do Ciebie na rowerze z rajstopami na twarzy też?  ;D

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Zgubione opowiadania rowerowe
« 7 Lis 2017, 11:16 »
Przed chwilą przez przypadek znalazłam opowieści dziwnej treści chrześcijanina i rowerzysty w jednym :D
Świetne rozkminy :)
Przeczytałem kilkanaście postów. Po kolei, jak leci - zarówno te religijne, jak i o automatycznym podlewaniu kwiatków. Na początku nie miałem zdania, ale teraz mam.
Koleś wozi rewolwer hukowy do odstraszania psów. Niby nic w tym złego, ale chyba nie tylko o odstraszanie chodzi, bo rozważał zakup rewolweru na gumowe kule.

Cyt."Też się tym Zoraki interesowałem. Może być niezły sprzęt ale bałem się, że jak strzelę np. do psa na ulicy to kulka rykoszetując może trafić człowieka. Nawet jakby się nic nie stało to mogłaby być zadyma!".

Taaa, to muzułmanie są źli.
Wiem, wiem, nie ten wątek, przepraszam, ale wcale nie uważam tego za świetne rozkminy i podaję argument.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum