Krakowska integracja

[Glizdawka]

Czyli na tę chwilę chętni i w miarę zdrowi są:

1. wilhelmina z rodziną
2. Glizdawka i Popiel z Alienem
3. bartezzzzz z dzieckiem

Ja jestem zakatarzona, ale też napalona na przejazd. Proszę dajcie znać, jaka forma by Wam odpowiadała.
Dojeżdżamy w jakiś punkt (każdy, czym chce, rowerem, samochodem, pociągiem) i jedziemy jakąś trasę?
Czy też wolicie, aby było wszystko rowerowo?
Czy nadal ma to być dolina Będkowkska, czy inny rejon?
Jak długa ma być trasa?

Z naszej perspektyw to wygląda to tak, że najlepiej byłoby nam dojechać samochodem do Będkowskiej, przejechać jakąś trasę koło 30 km, po drodze zatrzymać się na jakieś małe piknikowanie i wrócić do samochodu. Wynika to z tego, że jednak dojazd na rowerach z przyczepką przez miasto byłby trochę uciążliwy.

[wilhelminaslimak]

My możemy albo gdzieś dojechać samochodem i tam zrobić pętelkę, albo wyruszyć z Krakowa, ale to wtedy musiałoby być niedaleko, bo nasz zasięg w przyczepce to 20-30km (my mieszkamy na Ruczaju, i sądzę, że bartezzzzz też niedaleko bo ostatnio spotkaliśmy się z jego familią w tych rejonach).
Plan, że jedziemy, piknikujemy (ognisko może jakieś) i wracamy jest ok.
Może być Będkowska, może być co innego. Puszcza Dulowska? Cokolwiek.
My dla młodszego syna na pewno weźmiemy też biegówkę, więc fajnie by było jakby sobie też mógł od czasu do czasu sam pojeździć (czyli drogi zamknięte dla ruchu, ale to pewnie wszędzie się takie znajdą).
Może dla Waszych dzieci też weźmiecie?

[Glizdawka]

My mieszkamy dokładnie po drugiej stronie Krakowa, bo północnej (Górka Narodowa). Niby mamy blisko do dolinek podkrakowskich, ale trzeba albo jechać główną, albo nadłożyć. My jesteśmy na razie stricte przyczepkowo-fotelikowi. Młody ma 15 m-c i dopiero od niedawna chodzi, więc biegówka jeszcze nie dla niego, ale na pewno byłoby dobrze, żeby to był rejon bez samochodów.
Nie znam niestety Będkowskiej, czy ona spełnia nasze oczekiwania? Jak nie, to zagonię dziś Popiela do wyznaczenia jakiejś trasy.

[wilhelminaslimak]

A 15-cy to trzeba jeszcze poczekać, faktycznie:-)
Będkowska jest stosunkowo długa, asfaltowo-szutrowa i dla ruchu zamknięta. W górnej części, tak jak pisał vooy.maciej, robi się wąska i pewnie błotnista, ale zawsze można odbić do Łaz i już na górze pojeździć asfaltami.
Ale ja tam na bezdzieciu jeździłam, więc tak do końca się nie pamięta na ile i która trasa była przejezdna dla przyczepki...

[bartezzzzz]

Puszcza Dulowska byłaby też ciekawą opcją - szutry dość dobrej jakości, piękne jesienne lasy i chyba duży komfort z przyczepką (tak mi się przynajmniej wydaje, bo też na bezdzieciu tam ostatnio byliśmy i może nieco idealizuję hehe).
Chętnie zabiorę też czterokołowca dla młodej aby pośmigała podczas przerw - myślę, że nawet 15-to miesięczniak może potestować ten rowerek.

Nasza miejscówa to Pychowice, czyli rzut z Ruczaju kamieniem przez łąkę

[Glizdawka]

Ok, To zagonię Popiela do ustalenia trasy + jakiegoś miejsca na postój oraz ustalenie miejsca skąd ruszamy (gdzie można będzie zostawić samochody). Jak macie jakieś propozycje, to piszcie.
My też byliśmy w tamtych rejonach (na zamku Tenczyn) i zapamiętaliśmy, że te ścieżki po lasach były faktycznie szerokie i fajnie się tam jeździło.

[wilhelminaslimak]

Myśmy ze dwa razy byli w Puszczy Dulowskiej z przyczepką. Faktycznie komfortowo, szeroko, równo  i bez ruchu. No i pociągiem tez łatwo dojechać. To może Dulowska? Umówić się można przy dowolnej literce P na mapie.
My mamy jeszcze najmniejszy rowerek biegowy Puky, to jakbyście chcieli dla dzieci, to też możemy wziąć. Nasi jeździli na nim gdzieś od 1,5 roku.

[Glizdawka]

A jakaś bardziej konkretna literka P na mapie? Bo Popiel przegląda i mówi, że znalazł, ale w centrum Krzeszowic. Odpowiada Wam to?
Bardzo chętnie skorzystamy z możliwości przetestowania rowerka, bo mamy mieć po siostrzenicy, ale to jest First Bike i jest dla większego dziecka.

[wilhelminaslimak]

A jakaś bardziej konkretna literka P na mapie?

A w linka do tej mapy co vooy.maciej podrzucił patrzyliście: http://www.studio-grafiki.eu/compass/_html/ZoomifyViewer.swf?zoomifyImagePath=../pogorza/okolice-krakowa-zachod/
Konkretnie na fragmencie:
https://picasaweb.google.com/rodzina.nawrockich/Test1?authkey=Gv1sRgCLq0yYf2kcioZw#6063464495404719618
jest parę literek P. My zwykle zostawialiśmy auto na literce P na północ od Podlesia. Jakkolwiek można tez w centrum Krzeszowic.
A która godzina Wam pasuje?

[anula]

Witam,
My tak na 95% też chętnie byśmy dołączyli do niedzielnej wycieczki.
My znaczy: ja, Witek i mała Hanka w przyczepce

[Lady_Bird]

Ja mogę dojechać zarówno do Krzeszowic, Woli Filipowskiej jak i Dulowej - wszystko zależy od tego który obszar atakujemy
Jak ustalimy punkt zbiórki to dam znać o której przybywają tam pociągi.
[tzn. ja, bartez - nie Lady_Bird ]

[wilhelminaslimak]

To może np. umówić się na stacji PKP w Woli Filipowskiej?
Tam na pewno będzie gdzie zostawić samochód, a i do dróg w Puszczy zamkniętych dla ruchu blisko. I można uderzyć i na wschód i na zachód Puszczy. I kółeczko można zrobić.

Tylko pytanie o której godzinie?
Nie wiem, czy nastawiamy się na cały dzień, czy półdniówkę? Przed południem, po południu. Nam zasadniczo wszystko jedno.

[tomzoo]

Tutaj może pomóc już tylko ankieta ;-)
W wątku pierwszej kinderwyprawki była :-)

[Popiel]

U nas kicha. Młody chory.  Właśnie wróciliśmy od lekarza Jeszcze na dodatek net padł.

[bartezzzzz]

uuu. szkoda. współczuję. oby prędko net oddali

także myślałem o woli filipowskiej, bo ruch mniejszy niż w krzeszowicach
w woli mogę być o:
6:30   
7:31 
9:20   
10:35